Pytanie do grupowiczow:
Chcialbym na fakturach wystawianych przez moja firme umiescic klauzule
przewlaszczenia, czyli ze towar jest moja wlasnoscia do momentu zaplaty.
Jak to wyglada w swietle prawa ? Czy wystarczy dopisac na fakturze, ze towar
pozostaje moja wlasnoscia do czasu zaplaty pelnej wartosci, czy tez wymagana
jest jakas inna forma ?
Czy wtedy smialo moge odebrac urzadzenie niesolidnemu kontrahentowi ?
Gdzie znalezc informacje na ten temat ? Czy kryja sie za tym jakies
niebezpieczenstwa ?

Pozdrawiam,

Zino

do góry

Zdania są podzielone. Osobiście uważam, że wzmianka uczyniona na fakturze
podpisanej przez odbierającego jest wystarczającym dowodem treści zawartej
przez nich umowy, co opieram na tym, iż do ważności takiej umowy wymagana
jest forma pisemna, która w tym wypadku jest zachowana. W sumie faktura sama
w sobie zawiera wszystkie wymagane dla takiej umowy dane, czyli strony
umowy, datę zawarcia oraz treść umowy (sprzedaż, i w tym wypadku
zastrzeżenie własności).

Spotkałem się jednak z poglądem odmiennym, mówiącym iż dla ważności takiego
zastrzeżenia konieczne jest sporządzenie stosownej umowy sprzedaży z taką
klauzulą. Pogląd ten wyraziła swego czasu jedna z Prokuratur Rejonowych w
trakcie prowadzonego postępowania, gdy okazało się, że nabywca pomimo
nieuregulowania należności rzecz dalej odsprzedał a sprzedawca nie był w
stanie zaspokoić swoich roszczeń.

No i na koniec zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens. Jak sprzedaż, to
sprzedaż. Czy czasem nie powinno być tak, że umowa użyczenia (czy inna, bo
się nie zastanawiałem) i faktura pro forma, a po zapłacie faktura sprzedaży.
Czy to nie jest bezpieczniejsze?

Tak, czy inaczej nie masz prawa nigdzie jechać i niczego odbierać. Albo
dobra wola nabywcy i zwrot rzeczy. Albo wezwanie pisemne do zwrotu i po
odmowie zawiadomienie organów ścigania o przywłaszczeniu należącej do Ciebie
rzeczy (bo nie chce zwrócić pomimo pisemnego wezwania Twojej rzeczy).
--
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Robert Tomasik wrote:
> No i na koniec zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens. Jak sprzedaż, to
> sprzedaż. Czy czasem nie powinno być tak, że umowa użyczenia (czy inna, bo
> się nie zastanawiałem) i faktura pro forma, a po zapłacie faktura sprzedaży.
> Czy to nie jest bezpieczniejsze?

Przeniesienie własności pod warunkiem zawieszającym - art.589 kc

KG

do góry

| Przeniesienie własności pod warunkiem zawieszającym - art.589 kc

OK! Tylko czy wzmianka na fakturze, to już stwierdzenie faktu pismem, czy
nie. U nas Prorok się uparł, że nie i ma być osobny kwit.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Robert Tomasik wrote:
> OK! Tylko czy wzmianka na fakturze, to już stwierdzenie faktu pismem, czy
> nie. U nas Prorok się uparł, że nie i ma być osobny kwit.

Z jednej strony faktura wystawiana jest po dokonaniu transakcji, więc
niekoniecznie to co na niej napisane musiało być wcześniej uzgodnione...
Z drugiej - jeśli kupujący taką wziął i podpisał...

KG

do góry

Użytkownik "zino" <...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b9g70l$41t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytanie do grupowiczow:
> Chcialbym na fakturach wystawianych przez moja firme umiescic klauzule
> przewlaszczenia, czyli ze towar jest moja wlasnoscia do momentu zaplaty.
> Jak to wyglada w swietle prawa ? Czy wystarczy dopisac na fakturze, ze
towar
> pozostaje moja wlasnoscia do czasu zaplaty pelnej wartosci, czy tez
wymagana
> jest jakas inna forma ?
> Czy wtedy smialo moge odebrac urzadzenie niesolidnemu kontrahentowi ?
> Gdzie znalezc informacje na ten temat ? Czy kryja sie za tym jakies
Kryją się niebezpieczeństwa.Bez nakazu rewizji lub komornika z klauzulą nie
wejdziesz nigdzie,skąd można cokolwiek zabrać.Chyba,że tamten zgłupieje i
się zgodzi.

do góry