Witam.
Mialem przeszukanie domu, firmy i w wyniku tego policja
zabezpieczyla 2 kompy. Bylo ze 20 roznych programow na dyskach.

Pytali czy mam oryginaly to powiedzialem ze mam, ale nie w tej chwili i nie
TU :)))

No wiec za pare dni ide sie spowiadac i w miedzy czasie zalatwilem wiekszosc
programow. Ale np. Corela 5 nawet jak sie zesram to nie zalatwie oryginalu.
To samo Norton Utilites 3 PL :)))

Teraz pytanie do ZNAWCOW !

Jak im te oryginaly przyniose, biegly se to sprawdzi wszystko ze to sa
oryginaly a nie tloki ruskie i znajdzie pare programow "pirackich" to co.
Konfiskuja/zatrzymuja kompy, czy zatrzymuja HDD tylko, czy oddaja
kompy ale wlepiaja kare za to co bylo pirackie ?????????
To zalezy od kogo ? Od Prokuratora ? Mieli nakaz. Wiecej nie powiem :))))

Czego moge sie spodziewac ????
Wogole jest sens kupowac te oryginaly ? Przeciez i tak sie seriale nie beda
zgadzac a czasami w miejscu USER: sa jakies brednie. Zreszta wiecie jak to
jest. I tak wiadomo ze nikt nie kupuje oryginalow :)))))))

do góry

"www.Meteoryt.NET" <m...@p...com> napisal
> Witam.
> Mialem przeszukanie domu, firmy i w wyniku tego policja
> zabezpieczyla 2 kompy. Bylo ze 20 roznych programow na dyskach.
>
> Pytali czy mam oryginaly to powiedzialem ze mam, ale nie w tej chwili i
nie
> TU :)))
>
> No wiec za pare dni ide sie spowiadac i w miedzy czasie zalatwilem
wiekszosc
> programow. Ale np. Corela 5 nawet jak sie zesram to nie zalatwie
oryginalu.
> To samo Norton Utilites 3 PL :)))
>
> Teraz pytanie do ZNAWCOW !
>
> Jak im te oryginaly przyniose, biegly se to sprawdzi wszystko ze to sa
> oryginaly a nie tloki ruskie i znajdzie pare programow "pirackich" to
co.
> Konfiskuja/zatrzymuja kompy, czy zatrzymuja HDD tylko, czy oddaja
> kompy ale wlepiaja kare za to co bylo pirackie ?????????
> To zalezy od kogo ? Od Prokuratora ? Mieli nakaz. Wiecej nie powiem
:))))
>
> Czego moge sie spodziewac ????
> Wogole jest sens kupowac te oryginaly ? Przeciez i tak sie seriale nie
beda
> zgadzac a czasami w miejscu USER: sa jakies brednie. Zreszta wiecie jak
to
> jest. I tak wiadomo ze nikt nie kupuje oryginalow :)))))))
>
>

Pytanie uzupelniajace:

Na jakiej podstawie policja doszla do wniosku,
ze przeszukanie domu i firmy Kolegi sie oplaca ?

Wzielo sie tak z sufitu czy byly jakies przeslanki
ku temu, ktore Kolega byl laskawy przemilczec ?

(np. produkcja lub handel pirackimi softami ?)

Pozdrawiam


Marek

do góry

>
> Pytanie uzupelniajace:
>
> Na jakiej podstawie policja doszla do wniosku,
> ze przeszukanie domu i firmy Kolegi sie oplaca ?
>
> Wzielo sie tak z sufitu czy byly jakies przeslanki
> ku temu, ktore Kolega byl laskawy przemilczec ?
>
> (np. produkcja lub handel pirackimi softami ?)

Powiedzmy ze Kolega był sprzedawca softu z dolnej polki :))))
ale nie o to sie pytam, tylko o to co z komputerem Kolegi
moze sie stac.

do góry

Użytkownik "www.Meteoryt.NET" napisał w wiadomości:
> Powiedzmy ze Kolega był sprzedawca softu z dolnej polki :))))
> ale nie o to sie pytam, tylko o to co z komputerem Kolegi
> moze sie stac.
>
Z komputerami mozna się już pożegnać no chyba że jakimś cudem okaże się że
cały soft jest legalny a cała sprawa to pomyłka. Ja jeszcze nie słyszałem
aby komuś udało się odzyskać komputer po takim nalocie zwłaszcza że w dniu
konfiskaty sprzętu soft był używany bez posiadanej licencji. Komputery będą
dowodem w sprawie a nie podważysz zarzutu nielegalnego posiadania
(użytkowania) np 20 różnych programów. Kupowanie licencji w dniu dzisiejszym
mija się z celem ponieważ soft jest pod względem zgodności sprawdzany po
numerach tychże licencji a te nie są zgodne. Nie ma tu co psioczyć na BSA
czy Policję bo taka procedura to jest jednynie egzekwowaniem prawa
autorskiego.

Serwiz

do góry

> > Na jakiej podstawie policja doszla do wniosku,
> > ze przeszukanie domu i firmy Kolegi sie oplaca ?
> >
> > Wzielo sie tak z sufitu czy byly jakies przeslanki
> > ku temu, ktore Kolega byl laskawy przemilczec ?
> >
> > (np. produkcja lub handel pirackimi softami ?)

Witam!

A jeśli się nie prowadziło żadnej nielegalnej sprzedaży itp, a panowie
policjanci wpadli i przeszukali bez nakazu sądowego, lub prokuratora - czy
mieli do tego prawo?
W czasie przeszukania okazało się że pracownik miał klika płytek audio w
reklamówce - słuchał sobie w czasie pracy, i jeszcze z 4 płytki które
feralnie, dzień wcześniej ktos przekazywał je poprzez sprzedawce komuś
innemu :(. ?

Czy postępowanie policji było legalne (brak nakazu) ?

Pozdrawiam

Marlena

do góry