W dniu 14.04.2019 o 07:00, Shrek pisze:

>> Wiec jak stoja z alkomatem na drodze i zatrzymuja samochody do
>> kontroli, to zle robia ?
> IMHO tak. Efekt jest przyzerowy - na tysiąc łapią jednego "pijanego" i
> jednego rzeczywiście pijanego. Szczerze marnowanianie środków na
> niefektywną robotę - jak dobrze się zastanowić to społecznie jest to
> wręcz kontrproduktywne, bo na dwóch złapanych jeden jest defacto niwewinny.

Bo efektem założonym ma być zniechęcenie do jeżdżenia pod wpływem
alkoholu, a nie łapanie pijanych.

do góry

W dniu 14.04.2019 o 12:29, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.04.2019 o 07:05, Shrek pisze:
>
>>> Ba, w myśl tu propagowanych pomysłów policjant powinien stwierdzić, ze
>>> ustawodawcy się coś pop...liło i tyle.
>> Przecież to robi na codzień. Na przykład ustawodawca określił, ze
>> motocykl ma wydzielać tyle a tyle decybeli - kiedy ostatnio zatrzymałeś
>> jakiegoś? Meldunek? Wyrzucanie śmieci do lasu? Rzucanie fajek na
>> chodnik? Natomiast bardzo boją się, żeby jakiś pomnik się nie przegrzał,
>> bo ktoś go za ciepło ubierze. Wymyśleć dalej? Policja stawia sobie
>> chochoły i bohatersko z nimi walczy. Tam gdzie nie ma się jak wykazać w
>> statystyce to mają to centralnie w dupie.
>
> Weź sie doucz, kiedy się zatrzymuje sprawcę.

A co to ma do rzeczy?

Shrek

do góry

W dniu 14.04.2019 o 12:31, Robert Tomasik pisze:

>> IMHO tak. Efekt jest przyzerowy - na tysiąc łapią jednego "pijanego" i
>> jednego rzeczywiście pijanego. Szczerze marnowanianie środków na
>> niefektywną robotę - jak dobrze się zastanowić to społecznie jest to
>> wręcz kontrproduktywne, bo na dwóch złapanych jeden jest defacto niwewinny.
>
> Bo efektem założonym ma być zniechęcenie do jeżdżenia pod wpływem
> alkoholu, a nie łapanie pijanych.

Jasne - i dlatego skupialiście się jakiś czas temu na rowerzystach po
browarku na chodniku, ścieżce czy nawet w parku. BTW - jak to
zniechęcanie wychodzi?

Shrek

do góry

W dniu 14.04.2019 o 07:05, Shrek pisze:
> Przecież to robi na codzień. Na przykład ustawodawca określił, ze
> motocykl ma wydzielać tyle a tyle decybeli - kiedy ostatnio zatrzymałeś
> jakiegoś? Meldunek? Wyrzucanie śmieci do lasu? Rzucanie fajek na
> chodnik? Natomiast bardzo boją się, żeby jakiś pomnik się nie przegrzał,

e tam, ostatnio bohaterscy aktywiści z Warszafki obalili pomnik księdza
Jankowskiego, włos z głowy im nie spadł:))))))

btw a jak szrek rzuca niedopałki na chodnik to już jego sprawa, "P" ma
ważniejsze sprawy niż zajmowanie się rzucaniem niedopałków na chodnik
przez szreka:))))))))


> bo ktoś go za ciepło ubierze. Wymyśleć dalej? Policja stawia sobie
> chochoły i bohatersko z nimi walczy. Tam gdzie nie ma się jak wykazać w
> statystyce to mają to centralnie w dupie.




ano, można za całą pewnością napisać, że polska "P" ma szreka w miejscu
gdzie Słońce nie dochodzi:))))))))))))

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"

do góry

W dniu 14.04.2019 o 12:27, Robert Tomasik pisze:

>> Nie udawaj głupszego niż usiłujesz uchodzić. Nie bez powodu w stanach
>> masakry urzadza się bronią palną.
>
> Nie. https://tiny.pl/t78zq - to pierwszy wynik z Google. Po prostu o
> tych z bronią więcej się pisze.

Poważnie - trzy ofiary sprzed 35 lat? I to porównujsz z sytuacją jak
koleś z broni auytomatycznej wali w tłum albo jakiś psychol biega
strzela do wszystkich w szkole?


>>>> Ponadto dobrze wiesz, że dwa takie ataki w jednym mieście jednego dnia
>>>> to zjawisko ekstremalne i zupełnie niereprezentatywne.
>>> Ostatnio miało miejsce - niech pomyślę - w Warszawie gdzies tamw
>>> połowie tygodnia.
>> Właśnie o tym przypadku rozmawiamy. A poprzedni?
>
> GOOGLE u Ciebie nie działają> https://tiny.pl/t78zt. Ale ja nie śledze
> tematu. Tego chłopie jest masa, tylko dziennikarze się mniej "podniecają".

Masa jak masa. Kilka takich spektakularniejszych na rok. Z tym, że
zwykle kończy się na jednej ofierze, czasem dwóch. Rzadko kiedy więcej.
Gdyby koleś miał broń palną buyłaby regularna jatka.

do góry

W dniu 14.04.2019 o 14:28, Shrek pisze:
> W dniu 14.04.2019 o 12:31, Robert Tomasik pisze:
>
>>> IMHO tak. Efekt jest przyzerowy - na tysiąc łapią jednego "pijanego" i
>>> jednego rzeczywiście pijanego. Szczerze marnowanianie środków na
>>> niefektywną robotę - jak dobrze się zastanowić to społecznie jest to
>>> wręcz kontrproduktywne, bo na dwóch złapanych jeden jest defacto
>>> niwewinny.
>>
>> Bo efektem założonym ma być zniechęcenie do jeżdżenia pod wpływem
>> alkoholu, a nie łapanie pijanych.
>
> Jasne - i dlatego skupialiście się jakiś czas temu na rowerzystach po
> browarku na chodniku, ścieżce czy nawet w parku. BTW - jak to
> zniechęcanie wychodzi?
>


zabawny ten szrek, Robercik zajmuje się poważniejszymi sprawami, niż
jazda pijanego szreka rowerkiem:))))))))


--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 14.04.2019 o 07:00, Shrek pisze:
>
>>> Wiec jak stoja z alkomatem na drodze i zatrzymuja samochody do
>>> kontroli, to zle robia ?
>> IMHO tak. Efekt jest przyzerowy - na tysiąc łapią jednego "pijanego" i
>> jednego rzeczywiście pijanego. Szczerze marnowanianie środków na
>> niefektywną robotę - jak dobrze się zastanowić to społecznie jest to
>> wręcz kontrproduktywne, bo na dwóch złapanych jeden jest defacto niwewinny.
>
> Bo efektem założonym ma być zniechęcenie do jeżdżenia pod wpływem
> alkoholu, a nie łapanie pijanych.

I zniechęca _skutecznie_? Nawet jeśli to w sposób niepowalająco
oczywisty IMHO.

Po za tym _moim zdaniem_ od razu "dmuchanie w balonik" jest nastawieniem
się na łapanie "przestępstw formalnych". Poprzedzanie go (w większości
przypadków_ prostymi testami typu "dotknięcie palcem czubka nosa z
zamkniętymi oczami" albo "przejścia z zamkniętymi oczami kilku metrów po
linii prostej" podkreślałoby koncentrowanie się na rzeczywistym
zagrożeniu tworzonym przez kierowcę (dla sienie i innych).

--
A. Filip
| Kto lubi miód, nie powinien bać się pszczół.
| (Przysłowie afrykańskie)

do góry

W dniu 14.04.2019 o 12:27, Robert Tomasik pisze:
>> Nie udawaj głupszego niż usiłujesz uchodzić. Nie bez powodu w stanach
>> masakry urzadza się bronią palną.

> Nie.https://tiny.pl/t78zq - to pierwszy wynik z Google. Po prostu o
> tych z bronią więcej się pisze.


zastanawiające, dwójka dzieci spała sobie na górze i nic nie słyszała, a
potrójne morderstwo było niezwykle brutalne :

https://bliss.natemat.pl/214745,To-morderstwo-wstrza
snelo-USA-po-35-latach-pojawily-sie-nowe-fakty-Czy-u
da-sie-wskazac-morderce



Sheila, 14-letnia córka Sue, wprowadziła się do Keddie w lutym 1981
roku. Wcześniej z powodu ciąży była w Oregonie. Wieczór 11 kwietnia
spędziła w sąsiednim domku numer 27. Gdy następnego dnia wróciła, by
zmienić ubrania i pójść ze znajomymi do kościoła, zamiast porannego
gwaru i krzątaniny zastała ją cisza. Otworzywszy drzwi zobaczyła coś, co
lokalni policjanci nazwali najbardziej brutalnym i makabrycznym
morderstwem. Na ziemi, w kałużach krwi leżały trzy ciała. Jej matka,
najstarszy brat i jego przyjaciel. Uciekła z krzykiem, nie wiedząc czy
sprawców nadal nie ma w domu. Zawiadomiła sąsiadów, a ci wezwali
policję. Zanim na miejscu zjawiły się służby, Sheila z kolegą zajrzała
do pokoju, w którym spali jej dwaj młodsi bracia z kolegą Justinem. Żyli
i zachowywali się, jakby nie mieli pojęcia, co stało się w nocy.
Wyprowadzono ich przez okno, by nie widzieli ciał w salonie. Później
ustalono, że sprawcy musieli znać rodzinę, a zbrodnia nie był przypadkowa.


O ósmej rano na miejscu zjawiła się policja z hrabstwa Plumas, która
nieprzygotowana na podobną sytuację popełniła szereg błędów i
najprawdopodobniej zatarła kluczowe ślady. Dopiero, gdy kilka godzin
później wezwano Departament Sprawiedliwości zaczęto odkrywać szczegóły
zbrodni. Według raportu z miejsca przestępstwa ofiary były torturowane i
nie zabito ich od razu. Byli dźgani, uderzani młotkami różnej wielkości
oraz dławieni. Głowę Sue rozbito karabinem Daisy Powerline 880. Dana
uduszono ręką. W domu znaleziono dwa noże stołowe, nóż rzeźniczy i
zakrwawiony młotek. Ciała chłopców, zakrwawione wokół głowy i szyi
leżały na podłodze w salonie. John zwrócony był twarzą do sufitu, a jego
stopy i ręce krępował kabel. Przywiązany był do Dana. Sue również była
związana i przykryta żółtym kocem. Jeden z pozostawionych w domu noży
był tak wygięty, że pomylono go ze scyzorykiem. Jego stan wskazywał na
bardzo brutalne użycie. W sumie na miejscu oznaczono sto dowodów i
zabezpieczono 11 próbek krwi. Tak wiele pozostawionych śladów wskazuje,
że morderca nie był profesjonalistą. Doug Thomas, który w latach 80.
prowadził śledztwo w tej sprawie, powiedział, że na pewno sprawców było
co najmniej dwóch.



--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"

do góry

W dniu 14.04.2019 o 14:35, Shrek pisze:
>> GOOGLE u Ciebie nie działają> https://tiny.pl/t78zt. Ale ja nie śledze
>> tematu. Tego chłopie jest masa, tylko dziennikarze się mniej
>> "podniecają".
>
> Masa jak masa. Kilka takich spektakularniejszych na rok. Z tym, że
> zwykle kończy się na jednej ofierze, czasem dwóch. Rzadko kiedy więcej.
> Gdyby koleś miał broń palną buyłaby regularna jatka.


zara zara w artykule pisze, że sprawców było co najmniej dwóch, pupa nie
śledczy ze szreka:))))))))

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"

do góry

Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

> A jak prawodawca mowi, ze na rowerze to juz nie wykroczenie, tylko
> przestepstwo, to co ma sobe kulson pomyslec - a niech sobie jezdza
> dalej ?

A co sobie mowi policjant jak idzie ulica a tam: ten klnie, tamten klnie
a przeciez:
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/947277,nawet-
1500-zl-za-
przeklinanie-w-miejscu-publicznym.html


Wczoraj włączyłem sobie mecz z polskiej ligi a tam przez megafon
prowadzacy doping krzyczał: rece kurwa do gory i krzyczymy.

I co?
Klniecie jest reguła a nie odstepstem od normy.
Ile osób ukarano za klniecie w zeszłym roku?
Pewnie jedengo Jurka Owsiaka...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

do góry