-
271. Data: 2019-04-11 22:41:45
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Kviat
W dniu 2019-04-11 o 21:24, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 11.04.2019 o 20:19, Shrek pisze:
>
> Porażenie nieprzyjaciela z zadawaniem mu strat osobowych ma związek dość
> luźny, by nie powiedzieć, że żaden.
Bo żołnierzy wysyła się na pole bitwy żeby "porażali" nieprzyjaciela, a
nie zabijali.
Tylko skąd się na tym polu bitwy biorą trupy i dlaczego w takim razie
dają żołnierzom karabiny?
> Gdy tak zwanym "napadem ogniowym"
> zagonisz wroga do schronów, to nie dość, że raczej strat nie
> spowodujesz, to w dodatku pośrednio ochronisz jego żołnierzy przed
> przypadkowym trafienie przez atakująca piechotę.
No faktycznie. Żołnierze są wysyłani na wojnę, żeby chronili wroga.
Pewnie żeby przypadkiem wrogowie sami siebie nie pozabijali.
> A siedząc w schronie
> niewątpliwie możne go uznany za "obezwładnionego".
I pewnie dlatego przez otwory wentylacyjne wrzucają do środka granaty.
>> No właśnie o tym piszę. Wycięcie nieprzyjaciela do nogi (nawet takiego
>> co się poddał, to nie jest jakiś egzotyczny pomysł).
>
> Fakt, choć jak już wycinano mężczyzn,
O! Czyli zdajesz sobie sprawę, że żołnierze zabijają, a nie "porażają"?
> to przeważnie pozostawiano kobiety
> (choćby dla uciech cielesnych) i dzieci.
A często nie pozostawiano.
I jak zwykle umknęło ci, że jak już je pozostawiano, to nie dlatego, że
nie chcieli ich zabić, tylko dlatego ich nie zabili, bo chcieli się zabawić.
Ty oczywiście napiszesz, że przecież ich celem nie było zabijanie, więc
dlatego je zostawili. A zabawa, to tylko efekt uboczny, który nie ma
związku z zabijaniem.
> Jak sadzisz. Skąd rzesze
> niewolników przywożonych do Ameryki? Janczary?
Niewolników przywożono nie dlatego, że nie chcieli ich zabijać, tylko
dlatego ich nie zabili, bo chcieli mieć darmową siłę roboczą.
> Natomiast jak już Hitler
> wpadł w XX wieku na wymordowanie Żydów - tu celem samy w sobie wydaje
> się mordowanie - to uznano go za ludobójcę i tyle.
Nie uznano go za ludobójcę ot tak sobie "i tyle".
Uznano go za ludobójcę, bo termin ludobójstwo został wprowadzony dopiero
w procesie norymberskim (przez polskiego prawnika zresztą) właśnie z
powodu jego zbrodni, a do obiegu prawnego wszedł w roku 1948.
Wcześniej tego terminu "nie znano".
> Ale nawet dla niego
> celem wojny było zdobycie "przestrzeni życiowej", a nie zamordowanie
> ludności Wyznania Mojżeszowego.
"tu celem samy w sobie wydaje się mordowanie"
Nie możesz się zdecydować?
Pomogę ci. Mordowanie ludzi było celem samym w sobie. Nie dla zdobycia
terenów, lecz z przyczyn ideologicznych, dla czystości rasy panów.
Że też dorosłemu człowiekowi, który zapewne kiedyś chodził do szkoły,
trzeba było tłumaczyć takie rzeczy...
> Wchodzisz w materię, o której nie masz zielonego pojęcia.
Za to ty masz i mu wytłumaczysz :):)
Pozdrawiam
Piotr
-
272. Data: 2019-04-11 22:43:43
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.04.2019 o 22:28, Robert Tomasik pisze:
>>> Ale nawet dla niego celem wojny było zdobycie "przestrzeni
>>> życiowej",
>> I co - żołnierze byli wyposażeni w saperki czy karabiny?
> Rozumiałbym skrzydła do zdobywania przestrzeni, ale saperki?
saperka również służy do walki:)
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
273. Data: 2019-04-11 22:58:57
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11.04.2019 o 22:41, Kviat pisze:
> Bo żołnierzy wysyła się na pole bitwy żeby "porażali" nieprzyjaciela,
> a nie zabijali.
Wiem, ze trudno Ci to pojąć, ale tak.
> Tylko skąd się na tym polu bitwy biorą trupy i dlaczego w takim
> razie dają żołnierzom karabiny?
Czasem dają działa, czołgi lub inne podobne "zabawki".
>
>> Gdy tak zwanym "napadem ogniowym" zagonisz wroga do schronów, to
>> nie dość, że raczej strat nie spowodujesz, to w dodatku pośrednio
>> ochronisz jego żołnierzy przed przypadkowym trafienie przez
>> atakująca piechotę.
> No faktycznie. Żołnierze są wysyłani na wojnę, żeby chronili wroga.
> Pewnie żeby przypadkiem wrogowie sami siebie nie pozabijali.
Proponuję obejrzeć, byle ze zrozumieniem bardzo mądry i głęboki film
Demony wojny wg Goi (https://tiny.pl/t7nkc). Tylko oglądaj to, nie jako
rąbankę. Tam są bardzo mądre i głębokie wątki. Ba, zdarzenie będące
podstawą scenariusz rzeczywiście miało miejsce. Oczywiście pozmieniano
sporo, ale mimo wszystko tam wiele mądrych myśli jest.
>
>> A siedząc w schronie niewątpliwie możne go uznany za
>> "obezwładnionego".
> I pewnie dlatego przez otwory wentylacyjne wrzucają do środka
> granaty.
Otwory wentylacyjne w schronach bojowych?
>
>>> No właśnie o tym piszę. Wycięcie nieprzyjaciela do nogi (nawet
>>> takiego co się poddał, to nie jest jakiś egzotyczny pomysł).
>> Fakt, choć jak już wycinano mężczyzn,
> O! Czyli zdajesz sobie sprawę, że żołnierze zabijają, a nie
> "porażają"?
Bardziej, niż sądzisz sobie zdaje z tego sprawę, co robią żołnierze.
>> Natomiast jak już Hitler wpadł w XX wieku na wymordowanie Żydów -
>> tu celem samy w sobie wydaje się mordowanie - to uznano go za
>> ludobójcę i tyle.
> Nie uznano go za ludobójcę ot tak sobie "i tyle". Uznano go za
> ludobójcę, bo termin ludobójstwo został wprowadzony dopiero w
> procesie norymberskim (przez polskiego prawnika zresztą) właśnie z
> powodu jego zbrodni, a do obiegu prawnego wszedł w roku 1948.
> Wcześniej tego terminu "nie znano".
Czyli może jednak nie wymordowywano się tak bardzo?
> Nie możesz się zdecydować? Pomogę ci. Mordowanie ludzi było celem
> samym w sobie. Nie dla zdobycia terenów, lecz z przyczyn
> ideologicznych, dla czystości rasy panów.
> Że też dorosłemu człowiekowi, który zapewne kiedyś chodził do
> szkoły, trzeba było tłumaczyć takie rzeczy...
Tyle, ze mordowali ich, zanim wojnę wywołali. To było to celem wojny,
czy polityki?
-
274. Data: 2019-04-11 23:01:57
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11.04.2019 o 22:40, A. Filip pisze:
>>> Więc jak ktoś mi pisze, że celem żołnierza jest zdobycie terenu, a
>>> zabijanie to tylko efekt uboczny, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
>> Spróbuj zrozumieć po prostu.
> A nie można powiedzieć ze:
> Wojsko to narzędzie do kontrolowanego, (masowego) użycia zabójczej przemocy.
> Wojsko może mieć opory przed "nadmiernym zabijaniem" ale nie przed zabijaniem.
>
Każde zabijanie jest nadmierne. Każde życie jest ebzcenne. Ale niestety
czasem trzeba wybrać. Nie wiem, na ile ogarniasz matematykę, ale:
?-? to symbol nieoznaczony
? - nieskończoność
-
275. Data: 2019-04-11 23:03:52
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.04.2019 o 22:58, Robert Tomasik pisze:
>> Nie uznano go za ludobójcę ot tak sobie "i tyle". Uznano go za
>> ludobójcę, bo termin ludobójstwo został wprowadzony dopiero w
>> procesie norymberskim (przez polskiego prawnika zresztą) właśnie z
>> powodu jego zbrodni, a do obiegu prawnego wszedł w roku 1948.
>> Wcześniej tego terminu "nie znano".
to nie był Polak, tylko ruski żyd
> Czyli może jednak nie wymordowywano się tak bardzo?
>
ludzie zawsze ginęli w wojnach i w czasach pokoju, a parę tysięcy lat
temu były bunty niewolników krwawo tłumione, ponoć żydzi w Bolanda
również handlowali na początku niewolnikami:)
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
276. Data: 2019-04-11 23:04:12
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Kviat
W dniu 2019-04-11 o 21:37, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 11.04.2019 o 20:39, Kviat pisze:
>
>> Jasne. A naloty z napalmem w Wietnamie miały na celu przeżycie pilotów
>> zrzucających napalm i ten napalm zrzucali, bo koledzy zbierający w
>> dżungli grzyby nie widzieli grzybów po ciemku i oni im chcieli poświecić.
>> Bo celem żołnierza jest przeżycie i wykonanie zadania, a nie zabicie
>> przeciwnika. Melduję posłusznie, że grzyby zebrane, zadanie wykonane, a
>> tylko niechcący spaliliśmy kilku przypadkowych przechodniów. Bo celem
>> było zbieranie grzybów, a nie zabijanie, tylko niewłaściwego środka
>> użyliśmy. Sierżantowi latarki pomyliły się z napalmem i bardzo
>> przeprasza za swoją pomyłkę.
>
> Jakby ci "przypadkowi przechodnie" nie strzelali do kolegów tych
> lotników na ziemi,
(...)
> Naprawdę piszesz, jakbyś był nieporadny myślowo i nie ogarniał, że
> wojna, to nie bójka pod szkołą.
Naprawdę piszesz, jakbyś do szkoły nie chodził i nigdy nie miał
styczności z ironią oraz sarkazmem.
Nie ogarniasz, że to powyżej wykazuje absurdalność twoich argumentów?
>> Bywało, że rozdawali tubylczej ludności zarażone koce, ale nie chcieli
>> przecież ich zabić chorobami, tylko żeby im ciepło było, gdy będą
>> oddawali dobrowolnie swoje bogactwa i teren.
>> Melduję posłusznie, rozdaliśmy koce, wykonaliśmy zadanie i przeżyliśmy.
>> Bo celem żołnierza jest wykonanie zadania i przeżycie, a nie zabijanie.
>
> Bywało zapewne, skoro tak piszesz, choć akurat nie słyszałem o tym i nie
> chce mi się szukać.
Jak człowiek, który chodził do szkoły, czyta książki (bo chyba czytasz
jakieś książki?) nigdy o tym nie słyszał?
I ty tu próbujesz robić z siebie wielkiego znawcę, a nie znasz
podstawowych faktów historycznych... żenujące.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ospa_prawdziwa#Ospa_pr
awdziwa_jako_bro%C5%84_biologiczna
"Po raz pierwszy wirus ospy prawdziwej zastosowali jako broń biologiczną
biali kolonizatorzy Ameryki Północnej w 1763 przeciw Indianom atakującym
ich w okolicach Fort Pitt; wykorzystali podstęp podrzucając "zagubione"
albo "zapomniane" koce i chustki, wcześniej używane przez chorych na tę
chorobę. Indianie nie spodziewając się w tym podstępu znalezione koce
zanieśli do swoich obozowisk i tam stały się one źródłem dalszych zakażeń"
> W średniowieczu podczas oblężenia twierdz masowo
> przy pomocy katapult przerzucano do wnętrza zwłoki zmarłych na choroby
> zakaźne i też mam świadomość, że nie miało to na celu dokonania w ten
> szczególny sposób pochówku zwłok.
No tak. Bo wrzucali te zwłoki nie dlatego, że chcieli zabić mieszkańców,
a tylko dlatego, bo chcieli zdobyć twierdzę. Przecież nie mieli na celu
ich zabić.
>> To jest niesamowite, że dorosły człowiek, do tego policjant, wypisuje
>> takie bzdury. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że się tak z ciebie
>> wyśmiewam.
>
> Ulżyj sobie spokojnie. Doskonale się bawię. Z niecierpliwością czekam na
> Twoje kolejne pomysły.
Wzajemnie.
Pozdrawiam
Piotr
-
277. Data: 2019-04-11 23:10:44
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Kviat
W dniu 2019-04-11 o 21:44, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 11.04.2019 o 20:47, Kviat pisze:
>
>>> Czasem zdobycie jakiejś rubieży. Czasem spowodowanie, by ten wrogi
>>> nie zdobył tej bronionej przez strzelającego.
>> Czyli zabija go nie dlatego, że chce go zabić, tylko dlatego, bo musi
>> go zabić, bo chce zdobyć rubieże. To logiczne.
>
> To, co piszesz nie jest logiczne.
Serio?
Nareszcie zauważyłeś, że twoje argumenty nie są logiczne.
Brawo.
Pozdrawiam
Piotr
-
278. Data: 2019-04-11 23:11:41
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 11.04.2019 o 22:40, A. Filip pisze:
>
>>>> Więc jak ktoś mi pisze, że celem żołnierza jest zdobycie terenu, a
>>>> zabijanie to tylko efekt uboczny, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
>>> Spróbuj zrozumieć po prostu.
>> A nie można powiedzieć ze:
>> Wojsko to narzędzie do kontrolowanego, (masowego) użycia zabójczej przemocy.
>> Wojsko może mieć opory przed "nadmiernym zabijaniem" ale nie przed zabijaniem.
>>
> Każde zabijanie jest nadmierne. Każde życie jest ebzcenne. Ale niestety
> czasem trzeba wybrać. Nie wiem, na ile ogarniasz matematykę, ale:
>
> ?-? to symbol nieoznaczony
> ? - nieskończoność
W tłumaczeniu: nie można dać ŁATWO bandzie uzbrojonych skurwieli bez
hamulców moralnych wejść sobie na głowę. Tyle że niby dlaczego taka
filozofia ma dotyczyć tylko wojska?
Najszybszy sposób na zakończenie wojny to ją przegrać.
-- George Orwell
--
A. Filip
| Jednym okiem na Boga, drugim - na swoje dobro.
| (Przysłowie afgańskie)
-
279. Data: 2019-04-11 23:13:41
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.04.2019 o 23:01, Robert Tomasik pisze:
> Każde zabijanie jest nadmierne. Każde życie jest ebzcenne.
muchy nie zabiłeś ?
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
280. Data: 2019-04-11 23:21:18
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Kviat
W dniu 2019-04-11 o 22:19, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 11.04.2019 o 21:40, Kviat pisze:
>
>>> Zakaz zawsze spowoduje zwiększenie
>>> przestępczości, bowiem jakaś część społeczeństwa z różnych, mniej lub
>>> bardziej zasługujących na aprobatę powodów postanowi go złamać. Jak
>>> zakazu nie ma, to i złamać go nie sposób.
>> Czyli twierdzisz, że wystarczy wykreślić z KK oszustwa i kradzieże i
>> wtedy znikną oszustwa i kradzieże?
>> Odważnie.
>> I oszczędnie, bo będzie można zmniejszyć ilość etatów w policji.
>
(...)
>
> Wracając do Twojego pomysłu.
Człowieku, ogarnij się trochę.
To była IRONIA, SARKAZM, przewrotne wykazanie braku sensu w twoich
wypowiedziach, a nie mój pomysł.
Zaczynam myśleć, że z jakimś dzieckiem dyskutuję.
> Z tym wykreślaniem, to pewnie by wielu
> zaprotestowało.,
Serio?
> Ale jakby tak podnieść próg, poniżej którego kradzież,
> czy oszustwo staja się wykroczeniem, to bez wątpienia ilość przestępstw
> by spadła. To mniej więcej to, co próbujesz osiągnąć.
Nic takiego nie próbuję osiągnąć.
Po prostu ironii znowu nie załapałeś.
Pozdrawiam
Piotr