W dniu 05.04.2019 o 11:59, Budzik pisze:

>>> A co ma piernik do wiatraka?
>> Śmiertelnych wypadków drogowych jest po kilka dziennie, a nikt nie
>> próbuje przekonywać, że samochód, to zło.
> Na serio omineło cie to wszystko?
> Polepszanie bezpieczenstwa samochodów, akcje policji ukierunkowane na
> bezpieczna jazde, takie akcje jak 0 ofiar, polepszanie infrastruktury
> drogowej,namawianie do komunikacji zbiorowej...Serio? Nic z tego nie
> zauwazyłes?

Wg udostępnionych danych w 2018 roku w wyniku wypadków drogowych 2.862
osoby poniosły śmierć. W porównaniu z rokiem 2016, kiedy zginęło 3 026
osób, nastąpił spadek o 164 osoby (-5,4%), natomiast w porównaniu z
rokiem 2017, w którym śmierć poniosło 2 831 osób nastąpił wzrost
o 31 osób (+1,1%). Dane znajdziesz tu: https://tiny.pl/tq4l2 . Nie chce
mi się sprawdzać wstecz bardziej, ale szału tu nie widzę, jeśli chodzi o
spadek w wyniku tych akcji.

> Gdyby nie hipokryzja albo po prostu biznes producentów tłumaczacych ze
> kazdy musi miec ze 200 koni pod maska to pewnie byłoby jeszcze lepiej...
> No ale do broni to tez lobbuja na pierwszym miejscu producenci...
>
Ze wszystkim tak jest. A poroducenci samochodów nie lobbują?

Z tych blisko pół miliona sztuk broni w rękach prywatnych wiele, to
boczniak w kalibrze 5,6 mm, który jest niewiele bardziej niebezpieczny
od pneumatycznej broni. Przy 30 milionach pojazdów 3 tysiące ofiar
śmiertelnych - czyli 0,01%. Przy około 425.000 sztuk broni w prywatnych
rękach, mamy rocznie 25 zabójstw (https://tiny.pl/g5cr7), czyli 6 x
10^-5 na jedną sztukę. Jakby do tego dorzucić broń wojskową, policyjną i
innych służb (bo czemu nie) to wyjdzie pewnie ze dwa razy mniej.

Ale na zakup pojazdu pozwolenie nie jest potrzebne, a jak będziesz
nielegalnie jechał, to grozi Ci mandat 500 zł. Za nielegalne posiadanie
broni palnej można spokojnie chwycić kilka lat.

do góry

W dniu 05.04.2019 o 18:37, Kviat pisze:

> Bo umknęło ci, że nikt nie produkuje samochodów (ani samochodów w tym
> celu nie wynaleziono) żeby służyły do zabijania. Dlatego nikt normalny
> nie próbuje przekonywać, że samochód to zło.

Większość broni jest rejestrowana jako sportowa (służą do zabijania
tarcz) albo kolekcjonerska. Założeniem użycia broni nie jest zabicie
człowieka. Jesli nawet ktoś to nbosi do ochrony, to z założenia będzie
próbował napastnika obezwładnić. Oczywiście moze zabić, ale ...
>
> Zgadnij w jakim celu produkuje się (i w jakim celu wynaleziono) broń
> palną. Nawet chleba tym nie pokroisz.

... faktycznie chleba nie pokroisz. Widziałeś samochód służący do
krojenia chleba?

Sposób użycia przedmiotu zależy od użytkownika. Samochodem możesz jechać
na wycieczkę, albo pop...lać rozjeżdżając przechodniów. Zabić możesz
młotkiem służącym do wbijania gwoździ.
>
>>> Szkoda, że wypadków z bronią palną nie porównujesz do wypadków na
>>> budowie, ale do wypadków dzieci na placu zabaw.
>> A ile ich śmiertelnych jest?
> Ile by ich nie było, to nie mają nic wspólnego z bronią palną. Tak jak
> wypadki drogowe.

Wykluczysz, że kogoś zastrzelono na placu budowy? Ale masz rację, ze to
bezsensowne statystyki. Zagrożenie w wypadku broni, budowy, samochodu
nie wynika z właściwości tych rzeczy, tylko sposobu ich użycia.
>
>>> Nie ogarniam tego... (...)
>> To widać :-)
> I bardzo się z tego cieszę. Musiałbym się mocno w głowę uderzyć żeby
> zrozumieć twój tok myślenia.

Szkoda głowy. Spróbuj innych rozwiązań.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

>>>> A co ma piernik do wiatraka?
>>> Śmiertelnych wypadków drogowych jest po kilka dziennie, a nikt nie
>>> próbuje przekonywać, że samochód, to zło.
>> Na serio omineło cie to wszystko?
>> Polepszanie bezpieczenstwa samochodów, akcje policji ukierunkowane
>> na bezpieczna jazde, takie akcje jak 0 ofiar, polepszanie
>> infrastruktury drogowej,namawianie do komunikacji
>> zbiorowej...Serio? Nic z tego nie zauwazyłes?
>
> Wg udostępnionych danych w 2018 roku w wyniku wypadków drogowych
> 2.862 osoby poniosły śmierć. W porównaniu z rokiem 2016, kiedy
> zginęło 3 026 osób, nastąpił spadek o 164 osoby (-5,4%), natomiast w
> porównaniu z rokiem 2017, w którym śmierć poniosło 2 831 osób
> nastąpił wzrost o 31 osób (+1,1%). Dane znajdziesz tu:
> https://tiny.pl/tq4l2 . Nie chce mi się sprawdzać wstecz bardziej,
> ale szału tu nie widzę, jeśli chodzi o spadek w wyniku tych akcji.
>
Po pierwsze jak rozumiem wziałes dane z Polski a ja mysle o tej sprawie
ogolnie.
Po drugie to jest tak zwana magia statystyki...
Mamy wiecej samochodów, wiecej jezdzimy a wypadkowosc spada.

>> Gdyby nie hipokryzja albo po prostu biznes producentów tłumaczacych
>> ze kazdy musi miec ze 200 koni pod maska to pewnie byłoby jeszcze
>> lepiej... No ale do broni to tez lobbuja na pierwszym miejscu
>> producenci...
>>
> Ze wszystkim tak jest. A poroducenci samochodów nie lobbują?
>
A co ja napisałem powyzej?

> Z tych blisko pół miliona sztuk broni w rękach prywatnych wiele, to
> boczniak w kalibrze 5,6 mm, który jest niewiele bardziej
> niebezpieczny od pneumatycznej broni. Przy 30 milionach pojazdów 3
> tysiące ofiar śmiertelnych - czyli 0,01%. Przy około 425.000 sztuk
> broni w prywatnych rękach, mamy rocznie 25 zabójstw
> (https://tiny.pl/g5cr7), czyli 6 x 10^-5 na jedną sztukę. Jakby do
> tego dorzucić broń wojskową, policyjną i innych służb (bo czemu nie)
> to wyjdzie pewnie ze dwa razy mniej.
>
> Ale na zakup pojazdu pozwolenie nie jest potrzebne, a jak będziesz
> nielegalnie jechał, to grozi Ci mandat 500 zł. Za nielegalne
> posiadanie broni palnej można spokojnie chwycić kilka lat.
>
Czyli argmentujesz ze teraz jest mało ofiar i dlatego dostep do borni
powinien być łatwiejszy?
To moze dla porownania wez takie USA gdzie bron kupujesz jak samochód.

P.S. Mam nadzieje ze rozumiesz, ze samo to porownanie bron vs samochód
jest juz manipulacja...?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis

do góry

W dniu 05.04.2019 o 21:58, Robert Tomasik pisze:

> Dane znajdziesz tu: https://tiny.pl/tq4l2 . Nie chce
> mi się sprawdzać wstecz bardziej, ale szału tu nie widzę, jeśli chodzi o
> spadek w wyniku tych akcji.

A jest to głównie "zasługa" towich kolegów, którzy czają się na
bezsensowych ograniczeniach (im bardziej bezsensowne tym większa
szansa), zamiast wziąć się do skutecznej roboty.


Shrek.

do góry

W dniu 2019-04-05 o 22:07, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05.04.2019 o 18:37, Kviat pisze:
>
>> Bo umknęło ci, że nikt nie produkuje samochodów (ani samochodów w tym
>> celu nie wynaleziono) żeby służyły do zabijania. Dlatego nikt normalny
>> nie próbuje przekonywać, że samochód to zło.
>
> Większość broni jest rejestrowana jako sportowa (służą do zabijania
> tarcz) albo kolekcjonerska.

A niektórzy kolekcjonują znaczki.

Co to ma wspólnego ze zwiększeniem dostępności do broni?

> Założeniem użycia broni nie jest zabicie
> człowieka.

Czyli ułatwienie dostępu do broni to tak w celach kolekcjonerskich? Do
gabloty za szybkę żeby sobie popatrzeć? Żeby sobie na wiwat postrzelać
ślepakami?

To co piszesz to absurd i gwałt na rozumie.

> Jesli nawet ktoś to nbosi do ochrony, to z założenia będzie
> próbował napastnika obezwładnić. Oczywiście moze zabić, ale ...

No faktycznie, dajmy wszystkim dostęp do broni, bo przecież broń służy
do noszenia, a nie do zabijania. Przekonałeś mnie.

>> Zgadnij w jakim celu produkuje się (i w jakim celu wynaleziono) broń
>> palną. Nawet chleba tym nie pokroisz.
>
> ... faktycznie chleba nie pokroisz. Widziałeś samochód służący do
> krojenia chleba?

Nie. Ale widziałem samochód służący do jeżdżenia.
Widziałeś pistolet, którym można dojechać do pracy?

> Sposób użycia przedmiotu zależy od użytkownika. Samochodem możesz jechać
> na wycieczkę, albo pop...lać rozjeżdżając przechodniów. Zabić możesz
> młotkiem służącym do wbijania gwoździ.

I to ma być argument za zwiększeniem dostępności do broni palnej?
No to są jakieś jaja :):)

Jak sam zauważyłeś, młotek służy do wbijania gwoździ.
Broń palna powstała tylko i wyłącznie w celu zabijania.

>>>> Szkoda, że wypadków z bronią palną nie porównujesz do wypadków na
>>>> budowie, ale do wypadków dzieci na placu zabaw.
>>> A ile ich śmiertelnych jest?
>> Ile by ich nie było, to nie mają nic wspólnego z bronią palną. Tak jak
>> wypadki drogowe.
>
> Wykluczysz, że kogoś zastrzelono na placu budowy?

A te wypadki drogowe o których pisałeś, to miałeś na myśli, że kogoś w
samochodzie zastrzelili?
Ręce opadają.

Żeby zmniejszyć możliwość zastrzelenia kogoś na placu budowy, trzeba
zwiększyć dostępność do broni palnej. To logiczne...

> Ale masz rację, ze to
> bezsensowne statystyki. Zagrożenie w wypadku broni, budowy, samochodu
> nie wynika z właściwości tych rzeczy, tylko sposobu ich użycia.

Skoro są wypadki na budowie i na drogach, to dajmy ludziom dostęp do
broni palnej.
To logiczne...

Oprócz wypadków na budowie i na drodze dołóżmy im wypadki z bronią. A co
im będziemy wypadków żałować...

>>>> Nie ogarniam tego... (...)
>>> To widać :-)
>> I bardzo się z tego cieszę. Musiałbym się mocno w głowę uderzyć żeby
>> zrozumieć twój tok myślenia.
>
> Szkoda głowy. Spróbuj innych rozwiązań.

Dla twojego przypadku nie ma innego rozwiązania.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 2019-03-31 o 23:02, Robert Tomasik pisze:

> A
> nikt normalny do samoobrony noża nie nosi.

Bo ponieważ?

do góry

Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

>> Bo umknęło ci, że nikt nie produkuje samochodów (ani samochodów w tym
>> celu nie wynaleziono) żeby służyły do zabijania. Dlatego nikt normalny
>> nie próbuje przekonywać, że samochód to zło.
>
> Większość broni jest rejestrowana jako sportowa (służą do zabijania
> tarcz) albo kolekcjonerska. Założeniem użycia broni nie jest zabicie
> człowieka. Jesli nawet ktoś to nbosi do ochrony, to z założenia będzie
> próbował napastnika obezwładnić. Oczywiście moze zabić, ale ...

Uzyłes sformułowania "jest rejestrowana jako" zapewne podskórnie czując
fałszywosc tej tezy...
To troche tak, jak dopalacze sprzedaje sie jako probki kolekcjonerskie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

do góry

W dniu 05.04.2019 o 22:07, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05.04.2019 o 18:37, Kviat pisze:
>
>> Bo umknęło ci, że nikt nie produkuje samochodów (ani samochodów w tym
>> celu nie wynaleziono) żeby służyły do zabijania. Dlatego nikt normalny
>> nie próbuje przekonywać, że samochód to zło.
>
> Większość broni jest rejestrowana jako sportowa (służą do zabijania
> tarcz) albo kolekcjonerska.

To trochę tak jak większość dopalaczy.

Shrek

do góry

W dniu 05.04.2019 o 23:59, Budzik pisze:

> Czyli argmentujesz ze teraz jest mało ofiar i dlatego dostep do borni
> powinien być łatwiejszy?

Nie. Argumentuję, że argumenty o tej śmiertelności od broni są bez sensu
i tylko tyle.

> To moze dla porownania wez takie USA gdzie bron kupujesz jak samochód.

Sądzisz, że to cokolwiek zmieni w kwestii niebezpieczeństwa od broni? I
nie jest prawdą, że w USA broń jest powszechnie dostępna. Są stany,
gdzie nie jest.
>
> P.S. Mam nadzieje ze rozumiesz, ze samo to porownanie bron vs samochód
> jest juz manipulacja...?

Żadną manipulacją to nie jest. Po prostu chcę pokazać, że argument o
zagrożeniu śmiercią powodowanym legalną bronią jest bezsensowny i tyle.

Skoro już koniecznie chcesz znać moje stanowisko, to uważam, ze obecny
system dostępu do broni byłby OK z poprawką na likwidację celów
posiadania broni (nie pozwolenia) oraz koniecznością rozpoczynania
procedur od nowa przy każdej kolejnej sztuce broni. Jak ktoś ma 20
sztuk, to nie jest mniej niebezpieczny od tego, co ma 21. I jak ktoś ma
broń do celów sportowych, to gdy postanowi kolekcjonować broń też się
innym człowiekiem nie staje.

do góry

W dniu 06.04.2019 o 07:10, Shrek pisze:

>> Dane znajdziesz tu: https://tiny.pl/tq4l2 . Nie chce
>> mi się sprawdzać wstecz bardziej, ale szału tu nie widzę, jeśli chodzi o
>> spadek w wyniku tych akcji.
> A jest to głównie "zasługa" towich kolegów, którzy czają się na
> bezsensowych ograniczeniach (im bardziej bezsensowne tym większa
> szansa), zamiast wziąć się do skutecznej roboty.

Co faktu, że szału nie ma nie zmienia, a poprzednik twierdził, że mamy
jakieś wiekopomne sukcesy na tej niwie i tyle chciałem pokazać. Przecież
te statystyki są powszechnie dostępne.

do góry