eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzeslanie telefonu listem poleconym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2009-05-29 08:03:36
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 29 May 2009 00:36:59 -0700, Czarek napisał(a):

    > Chciałem tylko powiedzieć, że ten "Czarek", to nie ja Czarku, mógłbyś
    > sobie zafundować jakiś wyróżnik, żeby nas nikt nie mylił. Dlaczego Ty, a
    > nie ja? Bo ja używam tego podpisu w Internecie od 1999 roku ;-)

    10 lat temu też się nie toppostowało ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 12. Data: 2009-05-29 08:32:24
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Czarek <4...@g...de>

    On 29 Maj, 10:03, Olgierd <n...@n...problem> wrote:

    > 10 lat temu też się nie toppostowało ;-)

    10 lat temu nie, natomiast dzisiaj jest to nagminne :-> Podobnie, jak
    cytowanie całej wypowiedzi, łącznie z sygnaturką, zamiast wycinka, do
    którego bezpośrednio się odnosi :)

    Czarek

    PS Czasem trzeba przytoczyć całą wiadomość, ale sytuacja nie wymaga
    zachowania kolejności czytania...


  • 13. Data: 2009-05-29 09:12:38
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Czarek wrote:
    > Chciałem tylko powiedzieć, że ten "Czarek", to nie ja :-) Czarku,
    > mógłbyś sobie zafundować jakiś wyróżnik, żeby nas nikt nie mylił.
    > Dlaczego Ty, a nie ja? Bo ja używam tego podpisu w Internecie od 1999
    > roku ;-)
    >
    tez mi argument.
    Bardziej bym napisal, ze kultura by tego wymagała.


  • 14. Data: 2009-05-29 09:52:18
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 29 maj 2009 08:16
    (autor spp
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <4a1f7dc5$1@news.home.net.pl>):

    > ąćęłńóśźż pisze:
    >> Zaletą listów jest, że roznosza je listonosze zwykle na etacie, natomiast
    >> paczki rozwożą doręczyciele, którzy obecnie raczej bardzo luźno związani
    >> są z poczta.
    > A co to zmienia?

    Dużo. Jak liścionosz mnie nie zastanie, to zostawi przesyłkę sąsiadowi albo
    zabierze na pocztę, a mi zostawi awizo. A jak paczka mnie nie zastanie, to
    pozostaje czekać do następnego dnia i odbierać z działu paczek.

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2


  • 15. Data: 2009-05-29 10:00:14
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: spp <s...@o...pl>

    Tristan pisze:

    >>> Zaletą listów jest, że roznosza je listonosze zwykle na etacie, natomiast
    >>> paczki rozwożą doręczyciele, którzy obecnie raczej bardzo luźno związani
    >>> są z poczta.
    >> A co to zmienia?
    >
    > Dużo. Jak liścionosz mnie nie zastanie, to zostawi przesyłkę sąsiadowi albo
    > zabierze na pocztę, a mi zostawi awizo. A jak paczka mnie nie zastanie, to
    > pozostaje czekać do następnego dnia i odbierać z działu paczek.

    Dla mnie żadna różnica. :) W jednym i drugim przypadku nastęnego dnia
    idziesz i tak powtórnie. :)

    A sąsiadowi zostawiać listy? Fakt, można, ale ja życzyłbym sobie aby to
    były te tylko reklamowe. :)

    --
    spp


  • 16. Data: 2009-05-29 10:02:27
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Czarek <4...@g...de>

    On 29 Maj, 11:12, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > tez mi argument.
    > Bardziej bym napisal, ze kultura by tego wymagała.

    Nie mam zwyczaju pouczać innych o poziomie ich kultury. Chodziło mi o
    to, że przez te 10 lat napisałem w sieci wystarczająco dużo, żeby
    podpis "Czarek" kojarzył się właśnie ze mną.

    Czarek


  • 17. Data: 2009-05-29 10:27:13
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Matt <m...@g...com>

    On 29 Maj, 11:52, Tristan <n...@s...pl> wrote:
    > Dużo. Jak liścionosz mnie nie zastanie, to zostawi przesyłkę sąsiadowi albo
    > zabierze na pocztę, a mi zostawi awizo. A jak paczka mnie nie zastanie, to
    > pozostaje czekać do następnego dnia i odbierać z działu paczek.

    W moim wypadku listonosz nawet nie próbuje doręczyć - od razu wrzuca
    awizo. W sumie mu się nie dziwię, biorąc pod uwagę jakie rozmiary
    jeszcze się łapią pod list pewnie wogóle ich z poczty nie bierze.
    Paczkowi za to zawsze doręczają jak należy, potrafią próbować razy w
    ciągu dnia.

    --
    Regards
    Matt


  • 18. Data: 2009-05-29 10:36:30
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 29 maj 2009 12:27
    (autor Matt
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak:
    <8...@t...go
    oglegroups.com>):

    > jeszcze się łapią pod list pewnie wogóle ich z poczty nie bierze.

    A kim jest ta wogóla?

    > Paczkowi za to zawsze doręczają jak należy, potrafią próbować razy w
    > ciągu dnia.

    U nas słabo. Zostawiają awizo i tyle. Lepsi są niż Kurierzy, bo przynajmniej
    blisko do paczkowni, ale jak się da, to list wygodniejszy.

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2


  • 19. Data: 2009-05-29 10:51:24
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    Po zmniejszeniu skrzynek pocztowych na euroskrytki rzeczywiście gorzej jest z
    poleconymi.

    Z paczkami róznie, bo chłopakom wyraźnie płącą od dostarczenia a nie od zostawienia
    awiza - potrafią przez 3 dni próbować zanim zostawią awizo.

    Ma to zady i walety wiadomo.

    Natomiast mam wrazenie, że listy polecone sa mniej okradane niż paczki.
    JaC


    -----

    > W moim wypadku listonosz nawet nie próbuje doręczyć - od razu wrzuca awizo.


  • 20. Data: 2009-05-29 19:19:27
    Temat: Re: Przeslanie telefonu listem poleconym
    Od: Czarek <...@...pl>

    Czarek wrote:
    > Chciałem tylko powiedzieć, że ten "Czarek", to nie ja :-) Czarku,
    > mógłbyś sobie zafundować jakiś wyróżnik, żeby nas nikt nie mylił.
    > Dlaczego Ty, a nie ja? Bo ja używam tego podpisu w Internecie od 1999
    > roku ;-)

    Żeby to był tylko podpis... ale to imię, moje własne, i używałem go już
    na długo przed 1999 r. ;) Z drugiej strony, jak mawiał pewien smok "lecz
    gdy ktoś grzecznie prosi, odmówić nie wypada", także zastanowie się, co
    mógłbym zmienić. W każdym razie, tak czy siak, "Czarek" zostanie,
    najwyżej z jakimiś dodatkami - wybacz, ale nie będę zmieniał imienia, a
    na wymyślanie nicka nie mam ochoty.

    Pozdrawiam

    Czarek
    ...@...pl ;)

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1