-
11. Data: 2011-01-15 13:56:32
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
R napisal:
> 1) Jaka jest podstawa prawna aby reklama (szyld prostopadły do budynku)
> był traktowany jako zajęcie pasa drogowego (szyld wisi 2m nad chodnikiem)?
No i co z tego? Pas jest od zera wysokości wzwyż.
> 2) (to najgłupsze) ZDiUM zażądał (poza zgodami plastyka miejskiego,
> konserwatora, wspólnoty mieszkaniowej jako właściciela budynku) jeszcze
> (uwaga) projektu budowlanego. I o to właśnie mi chodzi - czy zna ktoś
> podstawę prawną ich życzeń?
Oczywiście. Bezpieczeństwo pieszych. Twoja tablica ma wytrzymać napór
wiatru nawet w przypadkach skrajnych. Ta reklama nie ma prawa spaść
przy byle wichurze i pociąć przechodniów (w najlepszym razie) lub
zabić (w gorszym przypadku).
> Pomijam absurdalność tego, co chcą (co - mam
> zrobić projekt wiercenia 4 dziur w elewacji i wsadzenia tam kołków
> rozporowych)?
To nie jest absurd. Czy jesteś konstruktorem z uprawnieniami, który
poda wyliczenia konstrukcji mocującej na odporność wiatrową? No? Jesteś?
Bo jak nie, to swoje cztery kołki możesz władować w swój anus ;)
> W poniedziałek będę z nimi walczył i wtedy spytam o
> podstawę prawną, ale może ktoś już mi zaproponuje argumentów do dyskusji.
Nic nie wywalczysz. Są w prawie. Mało tego, teraz pewnie zwrócą uwagę
na twoją okolicę i zweryfikują legalność innych reklam. Twoi sąsiedzi
będą ci za to wdzięczni ;)
> PS. Dla jasności - obok żadna z firm nie starała się o zgody na szyldy -
> właściciele wprost przyznają, że wieszali je na lewo. Jak widać bycie
> uczciwym kolejny raz daje w kość
Nonsens. Twoi sąsiedzi niech się modlą, aby te reklama nie pospadały
przy okazji wiatrów lub aby żaden sopel z nich nie władował się w czyjąś
czaszkę. I nawet status 'sp z o.o.' nie ochroni zarządu przed ściganiem
na prywatnym majątku, bo to jest ewidentne złamanie prawa.
BTW: pewnemu proboszczowi też się wydawało, że to takie fajne
być zarządcą cmentarza, dopóki mu parafii nie zlicytowano na odszkodowanie
dla dziewczyny ciężko poranionej przez spadający konar.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
12. Data: 2011-01-15 14:27:37
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-01-15 14:56, Jacek_P pisze:
> BTW: pewnemu proboszczowi też się wydawało, że to takie fajne
> być zarządcą cmentarza, dopóki mu parafii nie zlicytowano na odszkodowanie
> dla dziewczyny ciężko poranionej przez spadający konar.
Czyli pod młotek poszedł jednak majątek spółki a nie zarządu?;)
--
spp
-
13. Data: 2011-01-15 15:02:40
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:igs1is$bjf$2@news.onet.pl...
> nie wypowiadam się o przepisach, tylko o zdrowym rozsądku.
W takim razie kompletnie NTG.
--
Jotte
-
14. Data: 2011-01-15 15:02:44
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:igs1hb$bjf$1@news.onet.pl...
> A teraz wolisz:
(...)
> resztę życia spędzić na wózku inwalidzkim albo na cmentarzu
Czemu resztę życia spędzić na cmentarzu?
--
Jotte
-
15. Data: 2011-01-15 19:50:14
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: R <r...@p...pl>
W dniu 2011-01-15 14:56, Jacek_P pisze:
> R napisal:
>> 1) Jaka jest podstawa prawna aby reklama (szyld prostopadły do budynku)
>> był traktowany jako zajęcie pasa drogowego (szyld wisi 2m nad chodnikiem)?
>
> No i co z tego? Pas jest od zera wysokości wzwyż.
Ok, skoro tak sanowi prawo.
>
[...]
>> W poniedziałek będę z nimi walczył i wtedy spytam o
>> podstawę prawną, ale może ktoś już mi zaproponuje argumentów do dyskusji.
>
> Nic nie wywalczysz. Są w prawie. Mało tego, teraz pewnie zwrócą uwagę
> na twoją okolicę i zweryfikują legalność innych reklam. Twoi sąsiedzi
> będą ci za to wdzięczni ;)
No to od rana właśnie próbuję się dowiedzieć w jakim to "prawie" oni się
znajdują. I tego dotyczył mój post. Nie porad życiowych dot.
wykształcenia które miałem sobie zrobić ani spadających na czaszkę sopli.
R.
-
16. Data: 2011-01-16 17:55:20
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał
>> 1) Jaka jest podstawa prawna aby reklama (szyld prostopadły do
>> budynku)
>> był traktowany jako zajęcie pasa drogowego (szyld wisi 2m nad
>> chodnikiem)?
>
> No i co z tego? Pas jest od zera wysokości wzwyż.
Za balkon wystający nad chodnik też byś płacił jak za zajęcie pasa
drogowego?
-
17. Data: 2011-01-16 23:07:12
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Alek napisal:
> Za balkon wystający nad chodnik też byś płacił jak za zajęcie pasa
> drogowego?
Balkon jest elementem konstrukcyjnym budynku. Reklama przyczepiona
do elewacji - nie.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
18. Data: 2011-01-17 00:54:10
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: mi <m...@o...pl>
On 15.01.2011 12:11, Krzysztof Jodłowski wrote:
> Nie lepiej wydać parę złotych, żeby szyld po prostu na pewno
> nie spadł? ^^^^^^^^
Tak się nie da. Projekty zawsze są robione z wieloma założeniami, które
czasami nie mają z rzeczywistością wiele wspólnego. Często projekty to
tylko udokumentowanie improwizacji.
mi
-
19. Data: 2011-01-17 07:26:49
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał
>> Za balkon wystający nad chodnik też byś płacił jak za zajęcie pasa
>> drogowego?
>
> Balkon jest elementem konstrukcyjnym budynku. Reklama przyczepiona
> do elewacji - nie.
Co to zmienia z punktu widzenia zajęcia pasa drogowego?
-
20. Data: 2011-01-17 07:50:26
Temat: Re: Przepisy dot. reklam na budynkach
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-01-17 08:26, Alek pisze:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał
>
>>> Za balkon wystający nad chodnik też byś płacił jak za zajęcie pasa
>>> drogowego?
>>
>> Balkon jest elementem konstrukcyjnym budynku. Reklama przyczepiona
>> do elewacji - nie.
>
> Co to zmienia z punktu widzenia zajęcia pasa drogowego?
To, że zgoda musiała być wydana dużo wcześniej np. na etapie projektu
budynku