-
81. Data: 2010-09-21 10:32:52
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/21/2010 09:59 AM), SQLwiel wrote:
> mvoicem pisze:
>
>>>> Ale poza ludźmi myślącymi i odpowiedzialnymi jest cała masa ludzi
>>>> głupich i nieodpowiedzialnych. Co z nimi? Powiesić czy tak ułożyć
>>>> funkcjonowanie systemu żeby nie zabijali?
>>>
>>> Ustawić w pozycji bydła. Trzymać na postronku. Mają kopać rowy pod
>>> nadzorem. Nie dawać PJ, prawa głosu itp. Ale ich obecność nie może
>>> utrudniać życia tym myślącym i odpowiedzialnym. \
>>>
>>
>> Ale tych głupich i nieodpowiedzialnych jest niestety znaczna większość.
>> Chcesz większość społeczeństwa ustawić w pozycji bydła?
>
> Masz rację. Społeczeństwo dzieli się na motłoch (ok 80%) i elity (liczba
> arbitralna).
Tak bym tego nie ujął ...
> Do motłochu odwołuje się demokracja, bo wszak jeden
> człowiek = jeden głos, a łatwiej ogłupić (oszukać) motłoch, niż elity.
> Do motłochu adresowane są reklamy i kampanie wyborcze. To się opłaca.
>
> 2) A czy lepiej jest, że teraz rząd i UE ustawia WSZYSTKICH w pozycji bydła?
No zaraz, twoja definicja "ustawiania w pozycji bydła" to jest "trzymać
na postronku, nie dawać PJ, prawa głosu itp....". Wydaje mi się więc że
ani rząd ani UE nie ustawia wszystkich w pozycji bydła, bo cała kupa
ludzi łacznie ze mną i pewnie Tobą ma prawo głosu, ma PJ, znakomita
większość nie kopie rowów itd...
>
>>
>> Chcesz to zrobić przed czy po tym jak ich nieodpowiedzialność się
>> zamanifestuje (np. zabiciem kogoś na drodze)?
>>
>> Jeżeli przed - to jak chcesz oddzielić tych głupich i
>> nieodpowiedzialnych od tych mądrych lub odpowiedzialnych?
>
> Weź pod uwagę jak działa profilaktyka ostrzegawcza i jej funkcja
> prewencyjna.
> Wieszać nie przed, ale ZA (zabójstwo).
Jak już napisałem - nie zgodzę się z tobą. Powieszenie od wielkiego
dzwonu kilku ludzi nijak nie wpłynie na świadomość ogółu. Ewentualnie na
tą małą garstkę bezpośrednio związanych ze sprawą. Ale ta garstka to nie
są ci którzy stwarzają zagrożenie.
Wg mnie powinno być tak że ograniczenia prędkości powinny być realne (a
nie na zapas), tak żebym widząc znak ograniczenia do 40tu, mógł sądzić
że rzeczywiście jest jakiś powód dla postawienia takiego znaku, a nie że
2 lata wcześniej były tam roboty drogowe.
Czyli np. w miastach - spokojnie 60 a miejscami 70, 50 tylko w tam gdzie
przewalają się tabuny pieszych.
No i bezwzględna egzekucja tego prawa. Bo prawa którego nikt nie
egzekwuje - nikt nie przestrzega.
p. m.
-
82. Data: 2010-09-21 11:28:52
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: SQLwiel <n...@o...pl>
Henry(k) pisze:
> Dnia Tue, 21 Sep 2010 07:26:15 +0200, SQLwiel napisał(a):
>
>> Znaki drogowe, zasady ruchu są po to, aby kierujący (pojazdy) na siebie
>> nie wpadali, aby (w powyższym przypadku) ustrzec kierującego przed
>> nieoczekiwanym wpadnięciem na dziurę, śliską jezdnię, ostry zakręt,
>> biegające dzieci. OD TEGO SĄ ZNAKI OSTRZEGAWCZE (Q!!!), a nie (Q!!!) B-33!
>> B-33 nie ma żadnej racji bytu, ponieważ w każdych stałych warunkach
>> maksymalna bezpieczna prędkość zależy w większym stopniu od pojazdu i
>> kierującego, niż od stałych parametrów otoczenia.
>
> Bardzo wiele ograniczeń prędkości (często na prostych i "szybkich"
> odcinkach) jest tylko i wyłącznie dlatego żeby ułatwić wyjazd z dróg
> podporządkowanych. Innym znakiem tego nie załatwisz.
>
> Henry
Tak, masz rację.
Ale można to załatwić inteligentną sygnalizacją świetlną z czujnikiem
obecności pojazdu "oczekującego" lub uruchamianą ręcznie.
(Oczywiście z inteligentnie zaprogramowanym sterownikiem)
Jednak sądzę, że B-33 + fotoradar jest tańszy i zwróci się.
Pomarzmy dalej: Może być B-33, ale włączany właśnie czujnikiem obecności
pojazdu na drodze podporządkowanej lub pieszych przy przejściu (wtedy
ręcznie). Już 30 lat temu w cywilizowanych krajach pojawiały się takie
znaki. Ale, to jak powiedziałem - w cywilizowanych krajach.
Niemniej - opinię o B-33 i, że jest bez sensu - podtrzymuję.
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.
-
83. Data: 2010-09-21 11:35:05
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: SQLwiel <n...@o...pl>
mvoicem pisze:
>> Weź pod uwagę jak działa profilaktyka ostrzegawcza i jej funkcja
>> prewencyjna.
>> Wieszać nie przed, ale ZA (zabójstwo).
>
> Jak już napisałem - nie zgodzę się z tobą. Powieszenie od wielkiego
> dzwonu kilku ludzi nijak nie wpłynie na świadomość ogółu. Ewentualnie na
> tą małą garstkę bezpośrednio związanych ze sprawą. Ale ta garstka to nie
> są ci którzy stwarzają zagrożenie.
>
> Wg mnie powinno być tak że ograniczenia prędkości powinny być realne (a
> nie na zapas), tak żebym widząc znak ograniczenia do 40tu, mógł sądzić
> że rzeczywiście jest jakiś powód dla postawienia takiego znaku, a nie że
> 2 lata wcześniej były tam roboty drogowe.
>
> Czyli np. w miastach - spokojnie 60 a miejscami 70, 50 tylko w tam gdzie
> przewalają się tabuny pieszych.
>
> No i bezwzględna egzekucja tego prawa. Bo prawa którego nikt nie
> egzekwuje - nikt nie przestrzega.
>
> p. m.
Z ostatnim zdaniem - pełna zgoda! :)
Natomiast stanowczy sprzeciw co do przepisów i ograniczeń "parametrycznych".
Powtórzę: Prędkość *bezpieczna* jest dla każdego zestawu
kierowca+pojazd+warunki+otoczenie - inna. Stałe w danym miejscu jest
tylko otoczenie.
Zamiast ograniczeń prędkości należy właśnie wypromować zasadę
bezwzględnego egzekwowania prawa i zasadę odpowiedzialności. Rozwaliłeś
coś-kogoś, bo jechałeś za szybko - płać! (dożywotnią rentę na przykład).
Ale nie można karać za prawdopodobieństwo (skoro jadę 70 w zabud., to
prawdopodobnie kogoś rozwalę). Przytoczę "wsadźcie mnie za gwałt, bo też
mam aparaturę".
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.
-
84. Data: 2010-09-21 12:19:11
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/21/2010 01:35 PM), SQLwiel wrote:
[...]>
> Natomiast stanowczy sprzeciw co do przepisów i ograniczeń "parametrycznych".
> Powtórzę: Prędkość *bezpieczna* jest dla każdego zestawu
> kierowca+pojazd+warunki+otoczenie - inna. Stałe w danym miejscu jest
> tylko otoczenie.
Tyle że ta prędkość jest funkcją wielu zmiennych, na temat niektórych
kierowca nic nie wie.
On widzi tylko to co widzi, nie widzi że droga się dalej przecina z
inną, nie widzi że ten odcinek drogi jest szczególnie uczęszczany przez
np. grzybiarzy. Nie widzi co jest za zakrętem.
Po prostu brak mu danych. A nawet jakby te dane dostał (jakimiś
wyszukanymi znakami), to by nie był w stanie ich przetworzyć.
Ze względu na to że samochód jedzie zazwyczaj ze znaczną prędkością i
znaczna część decyzji musi być podejmowana w ułamku sekundy, komunikacja
z otoczeniem musi się odbywać za pomocą jasnych, prostych i siłą rzeczy
- przybliżonych i uśredniających, sygnałów. Takich jak ograniczenie
prędkości.
p. m.
-
85. Data: 2010-09-21 17:51:22
Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:i79knm$up0$1@news.net.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>
>>>>>>Wystarczy zwykły system punktowy. Skończy się limit to na egzamin i
>>>>>>tyle.
>>>>>
>>>>> A dodatnie punkty za przejechanie zgodnie z przepisami też będą ?
>>>> Są i obecnie. Po roku Ci dodaje 21/24.
>>>>
>>>
>>> Chodzi o to, że więcej jeżdżąc więcej błędów można popełnić. Zwykłych,
>>> nieświadomych. System punktowy musiałby jakoś uwzględniać to ryzyko by
>>> był sprawiedliwy.
>>
>> No ale w takim wypadku trzebaby było jakoś ustalać ile przejechał każdy
>> z kierowców, a to jest problem.
>
> Co gdzie jak ? Stoi sobie radar automatyczny rejestrujący przejazd
> każdego pojazdu i przypisujący za każdy taki przejazd dodatni lub ujemny
> punkt.
Niezły pomysł :-) Z tym że dodanie / ujęcie punktu ma formę decyzji
administracyjnej, więc raczej nie da się tego zautomatyzować. A zatem sztab
ludzi odczytujących te numery rejestracyjne :-)
>
>> Bo co do samej zasady uważam, że jest słuszna, tylko nie mam pomysłu na
>> praktyczne tego rozwiązanie.
>
> Co do samej zasady, to jest to z gruntu głupie.
Czemu?
-
86. Data: 2010-09-21 19:18:09
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
>
> On widzi tylko to co widzi, nie widzi że droga się dalej przecina z inną,
> nie widzi że ten odcinek drogi jest szczególnie uczęszczany przez np.
> grzybiarzy.
Grzyby rosnące na drodze ? Zwariowałeś ?
-
87. Data: 2010-09-22 08:54:40
Temat: Re: Przepisy RD, b: Re: Straż miejska...
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 21-09-2010 09:14, niusy.pl pisze:
>
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>
>
>> To w jaki sposób chcesz zapewnić pieszym jako tako znośne
>> współużytkowanie drogi z samochodami, np. w miejscowości przez którą
>> przejeżdża trasa? Znak ostrzegawczy o tym że piesi nic nie zmieni, bo
>> widać ich gołym okiem. Garby spowalniające?
>
> Chodnik ?
Nawet w małej wsi ludzie czasem muszą przejść przez jezdnię.
W takiej niedużej, która leży na tarasie moich cotygodniowych przejazdów
ograniczenia prędkości i znak "teren zabudowany" nic nie dawały, radar
ustawiony na wjeździe powodował tylko, że samochody zwalniały przed
radarem i gwałtowi przyśpieszały zaraz za nim, przelatując większość
drogi przez wieś powyżej setki.
Ustawiono więc światła na guzik przy przejściu dla pieszych, mniej
więcej pośrodku wsi. Dość skutecznie spowalniają ruch a dzieciaki moga
bezpiecznie przechodzić do przystanku gimbusa, który jest tuz obok.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813