-
21. Data: 2003-10-06 11:23:20
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: "pietia" <p...@o...pl>
> Ja nie. Ja leję z ciebie matole;)
Heh, no niestety na tej grupie też zdarzają się trole bagienni - jesteś
dobrze odchodowanym egzemplarzem. PLONK i nie wysilaj się wiecej lamo.
-
22. Data: 2003-10-06 19:17:25
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: "Św. Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "pietia" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:blrjc6$3v7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ja nie. Ja leję z ciebie matole;)
>
> Heh, no niestety na tej grupie też zdarzają się trole bagienni - jesteś
> dobrze odchodowanym egzemplarzem. PLONK i nie wysilaj się wiecej lamo.
To w końcu jak? Lamo czy trolu nerwusku??
Leszek
-
23. Data: 2003-10-08 19:37:42
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: "pietia" <p...@o...pl>
> pietia wrote:
>> Obowiązek meldunkowy jest sprzeczny z paroma konwencjami podpisanymi
>> przez Polskę,
>
> a konkretniej?
>
> KG
Między innymi UE zwraca nam stale uwagę że obowiązek meldunkowy jest
sprzeczny z europejskimi unormowaniami, zakładającymi swobodny przepływ:
towarów, usług i _osób_. Co roku Polska jest wyszczególniona w raporcie AI z
powodu łamania jednej z konwencji o prawach czlowieka, mówiącej o swobodzie
przemieszczania się i zmianie miejsca zamieszkania. De facto obowiązek
meldunkowy oznacza że nie mogę zgodnie z prawem zamieszkać u znajomego w
Krakowie bez utraty tymczasowego meldunku - dajmy na to w Poznaniu. Do tego
pracodawca ma prawo odmówić mi przyjęcia na stanowisko (załóżmy że jest
konkurs na państwową posadę, a ja mam zdecydowanie najlepsze kwalifikacje,
ale nie mam meldunku w mieście, gdzie mam pracować). Oznacza to że nie
dostanę pracy, póki nie mam meldunku, a nie mam meldunku, póki nie mam czym
zapłacić za mieszkanie (a nie mam, bo nie mogę pracować).
Pozdr
-
24. Data: 2003-10-08 19:55:39
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: kam <X...@X...plX>
pietia wrote:
>>a konkretniej?
> Między innymi UE zwraca nam stale uwagę że obowiązek meldunkowy jest
> sprzeczny z europejskimi unormowaniami, zakładającymi swobodny przepływ:
> towarów, usług i _osób_. Co roku Polska jest wyszczególniona w raporcie AI z
> powodu łamania jednej z konwencji o prawach czlowieka, mówiącej o swobodzie
> przemieszczania się i zmianie miejsca zamieszkania. De facto obowiązek
> meldunkowy oznacza że nie mogę zgodnie z prawem zamieszkać u znajomego w
> Krakowie bez utraty tymczasowego meldunku - dajmy na to w Poznaniu. Do tego
> pracodawca ma prawo odmówić mi przyjęcia na stanowisko (załóżmy że jest
> konkurs na państwową posadę, a ja mam zdecydowanie najlepsze kwalifikacje,
> ale nie mam meldunku w mieście, gdzie mam pracować). Oznacza to że nie
> dostanę pracy, póki nie mam meldunku, a nie mam meldunku, póki nie mam czym
> zapłacić za mieszkanie (a nie mam, bo nie mogę pracować).
Znowu ogólniki. Prosiłem o konkrety.
KG
-
25. Data: 2003-10-09 10:28:22
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: "pietia" <p...@o...pl>
> Znowu ogólniki. Prosiłem o konkrety.
Sory, niestety konkretów nie potrafię podać - nie jestem z wykształcenia
prawnikiem;) Jeśli szukasz tych informacji, proponuję udać się na stronę
Amnesty International albo poszperać w googlu
Pozdrawiam
-
26. Data: 2003-10-13 07:55:48
Temat: Re: Przekroczenie jezdni na czerwonym świetle - kiedy umorzenie?
Od: Miernik <m...@c...pl>
On 2003-10-08, pietia <p...@o...pl> wrote:
> Mi?dzy innymi UE zwraca nam stale uwag? ?e obowi?zek meldunkowy jest
> sprzeczny z europejskimi unormowaniami, zak?adaj?cymi swobodny przep?yw:
> towarów, us?ug i _osób_. Co roku Polska jest wyszczególniona w raporcie AI z
> powodu ?amania jednej z konwencji o prawach czlowieka, mówi?cej o swobodzie
> przemieszczania si? i zmianie miejsca zamieszkania.
Ja pare tygodni temu rozmawialem z jednym niemcem, i z przerazeniem
uslyszalem ze u nich obowiazek meldunkowy jest, i to w przeciwienstwie
do naszego kraju jest egzekwowany. Za niezgloszenie zmiany miejsca
zamieszkania grozi tam wiezienie i znajomy opowiadal ze jak kiedys sie
przeprowadzil i zapomnial przemeldowac, to po pewnym czasie sie do
niego przyczepili. Znaczy do wiezienia nie poszedl, ale robili mu
jakies klopoty. A doszli do tego na tej podstawie, ze ktos wystapil o
pozwolenie na rozbudowe na jego stary adres, i z tego ze ma byc tam
remont wywnioskowali ze nikt tam nie mieszka, to znaczy ze i on tam
nie mieszka, to znaczy ze mieszka gdzies nielegalnie.
--
Miernik
JID:m...@a...info