-
1. Data: 2004-07-27 05:11:39
Temat: Przekazanie części spadku.
Od: Krzyszka <k...@p...onet.pl>
Witam wasz.
Mam taki problem.
Ma odbyć się rozprawa o uznanie testamentu mamy. Jej częć majštku
(działka z domem mieszkalnym w którym mieszka ojciec i siostra) została
podzielona na dwie częci. Jedna przepisana jest na mnie, druga na
siostrę. Czyli połowę działki ma ojciec, a my po 1 / 4 . Jako ze nie
planuję tam mieszkać, jak mam prawnie przekazać mojš częć siostrze
żšdajšc jakie rekompensaty. Ugoda z siostrš raczej jest nie możliwa.
Sprzedaż mojej częci też chyba nie wchodzi pod uwagę.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Krzysztof
-
2. Data: 2004-07-27 05:22:37
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: "Krzysztof" <k...@p...onet.pl>
Przepraszam za kodowanie (problem z xnews)
Witam wasz.
Mam taki problem.
Ma odbyć się rozprawa o uznanie testamentu mamy. Jej część majątku (działka
z domem mieszkalnym w którym mieszka ojciec i siostra) została podzielona na
dwie części. Jedna przepisana jest na mnie, druga na siostrę. Czyli połowę
działki ma ojciec, a my po 1 / 4 . Jako ze nie planuję tam mieszkać, jak mam
prawnie przekazać moją część siostrze żądając jakieś rekompensaty. Ugoda z
siostrą raczej jest nie możliwa. Sprzedaż mojej części też chyba nie wchodzi
pod uwagę.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Krzysztof
-
3. Data: 2004-07-27 08:04:38
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzysztof pisze:
> Przepraszam za kodowanie (problem z xnews)
>
> Witam wasz.
>
> Mam taki problem.
>
> Ma odbyć się rozprawa o uznanie testamentu mamy. Jej część majątku
> (działka z domem mieszkalnym w którym mieszka ojciec i siostra) została
> podzielona na dwie części. Jedna przepisana jest na mnie, druga na
> siostrę. Czyli połowę działki ma ojciec, a my po 1 / 4 .
Tak dla porzadku - dom byl rodzicow imama pominella meza w testamencie -
tak ?
> Jako ze nie
> planuję tam mieszkać, jak mam prawnie przekazać moją część siostrze
> żądając jakieś rekompensaty.
Jedno z drugimnie ma nic wspolnego.
Mieszkac nie trzeba.. a nawet w tym wypadku nie nalezy...
> Ugoda z siostrą raczej jest nie możliwa.
Zla goda jest czesto lepsza niz sad..
> Sprzedaż mojej części też chyba nie wchodzi pod uwagę.
Mozna sprzedac siostrze..
Boguslaw.
-
4. Data: 2004-07-27 10:02:24
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Krzyszka <k...@p...onet.pl>
w dniu Wt, 27 lip 2004 08:04:38 GMT <Boguslaw Szostak>
napisał(a):
>
> Tak dla porzadku - dom byl rodzicow imama pominella meza w
> testamencie - tak ?
>
Tak, ale rezygnuje z "zachowku" (tak sie to chyba nazywa)
>
> Jedno z drugimnie ma nic wspolnego.
> Mieszkac nie trzeba.. a nawet w tym wypadku nie nalezy...
>
Ale chyba np. podatek gruntowy (czy jak sie on nazywa) bede musial
placic bo czesc bedzie moja.
>
> Mozna sprzedac siostrze..
>
Jak biedzie chciala kupic
Krzysztof
-
5. Data: 2004-07-27 10:23:41
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzyszka pisze:
> w dniu Wt, 27 lip 2004 08:04:38 GMT <Boguslaw Szostak>
> napisał(a):
>
>
>>
>> Tak dla porzadku - dom byl rodzicow imama pominella meza w
>> testamencie - tak ?
>>
> Tak, ale rezygnuje z "zachowku" (tak sie to chyba nazywa)
Tacie przysluguje wobec was "roszczenie o zachowek"
Oczywiscie moze z tego nieskorzystac, chyba.....
chyba ze mu podpadniecie...
>> Jedno z drugimnie ma nic wspolnego.
>> Mieszkac nie trzeba.. a nawet w tym wypadku nie nalezy...
>>
> Ale chyba np. podatek gruntowy (czy jak sie on nazywa) bede musial
> placic bo czesc bedzie moja.
Jesli chodzi o US, to jego nie obchodzi KTO zaplaci podatek.
Ma byc zaplacony caly i jestescie odpowiedzialni za to SOLIDARNIE.
>> Mozna sprzedac siostrze..
>>
> Jak biedzie chciala kupic
No wlasnie o to chodzi.....
Wersja "katastroficzna", to ...
Z sioostra WCALE nie da sie dojsc doporozumienia..
i wtedy zostawiaasz problem swoim dzieciom,
albo pozew o fizyczny podzial nieruchomosci wspolnej.
w OSTATECZNOSCI sad nakazuje sprzedaz.....ale to
podobno rzadko i trwa bardzo dlugo.
Jak rozumie 1/4 jest TWOJA i chcesz cos z tego miec,
w wersji optymistycznej siestra moze albo kupic, albo placic
ci "pare groszy" za uzywanie rowneiz twojej czesci...
Oglonie wiadomo - albo sie dogadacie sprawa "zawieszona",
albo sad..
Boguslaw
-
6. Data: 2004-07-27 11:49:28
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Krzyszka <k...@p...onet.pl>
w dniu Wt, 27 lip 2004 10:23:41 GMT <Boguslaw Szostak>
napisał(a):
> Jak rozumie 1/4 jest TWOJA i chcesz cos z tego miec,
> w wersji optymistycznej siestra moze albo kupic, albo placic
> ci "pare groszy" za uzywanie rowneiz twojej czesci...
>
Wlasnie - jest moja, chce sie TEGO pozbyc, miec z TYM swiety spokoj (a
nie zostawiac dzieci z balaganem) i miec cos z tego.
Siostra TEGO nie kupi (a bedzie z tego kozystać) a ja nie moge tego
sprzedac. BEZNADZIEJE i chodzenie po sadach. Chyba dla swietego spokoju
zrzekne sie spadku :(
Krzysztof
-
7. Data: 2004-07-27 11:55:05
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzyszka pisze:
> w dniu Wt, 27 lip 2004 10:23:41 GMT <Boguslaw Szostak>
> napisał(a):
>
>> Jak rozumie 1/4 jest TWOJA i chcesz cos z tego miec,
>> w wersji optymistycznej siestra moze albo kupic, albo placic
>> ci "pare groszy" za uzywanie rowneiz twojej czesci...
>>
>
> Wlasnie - jest moja, chce sie TEGO pozbyc, miec z TYM swiety spokoj (a
> nie zostawiac dzieci z balaganem) i miec cos z tego.
> Siostra TEGO nie kupi (a bedzie z tego kozystać) a ja nie moge tego
> sprzedac.
Mozesz... Jesli znajdziesz nabywce..
> BEZNADZIEJE i chodzenie po sadach. Chyba dla swietego spokoju
> zrzekne sie spadku :(
Za pozno...
Zrzec siemogles, dopokimama zyla...
do pol roku odkad dowiedziales sie o powolaniu do spadku mozesz odrzucic -
bedza to mialy od razu Twoje dzieci...
Pozostaje dogadac sie z siostra.... lub Ojcem...
On moze ci pomoze..
> Krzysztof
Boguslaw
-
8. Data: 2004-07-29 05:17:29
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Krzyszka <k...@p...onet.pl>
w dniu Wt, 27 lip 2004 11:55:05 GMT <Boguslaw Szostak>
napisał(a):
> do pol roku odkad dowiedziales sie o powolaniu do spadku mozesz
> odrzucic - bedza to mialy od razu Twoje dzieci...
>
Takze jezeli urodziły się po smierci piszacego testament?
Rozumiem ze w tym przypadku musze oplacic podatek oraz bede zarzadzal
spadkiem az do osiagniecie przez nie pelnoletnosci
Krzysztof
-
9. Data: 2004-07-29 08:21:06
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Krzyszka pisze:
> w dniu Wt, 27 lip 2004 11:55:05 GMT <Boguslaw Szostak>
> napisał(a):
>
>
>> do pol roku odkad dowiedziales sie o powolaniu do spadku mozesz
>> odrzucic - bedza to mialy od razu Twoje dzieci...
>>
>
> Takze jezeli urodziły się po smierci piszacego testament?
Spokojnie...
jesli zyly w momencie smierci piszacego testamet,
lecz jeszcze sie nie narodzily, to dziedzicza O ILE URODZA SIE ZYWE.
Jesli smierc nastapila dawno i juz minello pol roku,
to nie dorzucisz spadku lecz dzidziczysz WPROST.
> Rozumiem ze w tym przypadku musze oplacic podatek oraz bede zarzadzal
> spadkiem az do osiagniecie przez nie pelnoletnosci
Jesli zdazysz odrzucisz one dziedzicza..
wtedy podatek mozeokazac sie mniejszy..
Do przekroczenia zwyklego zarzadu
(np sprzedazy) bedzie potrzebny kurator dla dzieci..
> Krzysztof
Boguslaw
-
10. Data: 2004-07-29 10:42:22
Temat: Re: Przekazanie części spadku.
Od: Krzyszka <k...@p...onet.pl>
w dniu Cz, 29 lip 2004 08:21:06 GMT <Boguslaw Szostak>
napisał(a):
>
> Jesli smierc nastapila dawno i juz minello pol roku,
> to nie dorzucisz spadku lecz dzidziczysz WPROST.
>
> Boguslaw
Czyli jezeli od smierci minely prawie 4 lata, a o powolaniu do spadku
dowiedzialem sie teraz to nie moge odrzucic spadku?
Jak wyglada formalna sprawa z przyjeciem/odrzuceniem spadku, pisemne
czy ustne. Czy jezeli nie odrzuce to automatycznie przejmuje czy musze
wyrazic piesemna zgode na przyjecie?
Krzysztof