eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzejscie na czerwonym swietle-dlugie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2004-01-19 20:28:50
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Karol Bilski" <k...@p...onet.pl>

    Ale myslisz ze taki swiadek "po czasie" jest w swietle prawa godny zaufania
    i wiarygodny?
    Czy sad mu uwierzy?
    Karol Bilski



  • 12. Data: 2004-01-19 21:05:56
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl>


    Użytkownik "bulba" <w...@W...art.pl> napisał w wiadomości
    news:buhahp$k4r$1@news.onet.pl...
    >
    ?
    >
    > eee tam, niska szkodliwosc spoleczna czynu - art 2. ust. 1 (albo 1. ust.
    2 -
    > zawsze myle) KW; jeszcze jakby ruchu nie bylo i pozno wieczor...

    Obawiam sie ze stopniowanie szkodliwosci czynu jest w K.K
    A tutaj zastosowanie ma K.W. :-))

    --
    Pozdrawiam

    NoMAD



  • 13. Data: 2004-01-19 22:22:57
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: kam <k...@p...onet.plX>

    NoMAD wrote:
    > Obawiam sie ze stopniowanie szkodliwosci czynu jest w K.K
    > A tutaj zastosowanie ma K.W. :-))

    no to brak szkodliwości społecznej ;)

    KG


  • 14. Data: 2004-01-19 23:08:13
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>


    Użytkownik "Leszek" <l...@u...fm> napisał w wiadomości
    news:buh5oq$cv4$1@topaz.icpnet.pl...

    >
    > Taak. Brat zeznający na korzyść brata to jest mocny dowód;))))

    Tak samo mocny jak policjant zeznajacy na korzysc policjanta.

    --
    SQLwysyn


  • 15. Data: 2004-01-20 00:56:07
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik "Karol Bilski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:buh49d$hht$1@panorama.wcss.wroc.pl...

    > Przechodzilem z bratem przez przejscie i widzac policje
    > bylem szczegolnie ostrozny. Jednak ku naszemu

    To jest ważne: sąd będzie mniej skłonny uwierzyć, że przechodziłeś na
    czerwonym widząc policję.

    > zdziwieniu po przekroczeniu przejscia jeden z dwoch
    > policjantow podszedl do nas, poprosil na bok i stwierdzil
    > ze przekroczylismy przejscie na czerwonym swietle. Na
    > marginesie musze dodac ze czerwone swiatlo zlapalo nas gdy
    > schodzilismy juz ze skrzyzowania a zielone zaczelo migac
    > gdy bylismy w polowie drugiej jezdni (za wysepka).

    Jeśli zaczęło migać, gdy już zeszliście z tej 'wysepki' - jesteście
    "czyści".
    Jeśli zaczęło migać, kiedy jeszcze byliście na wysepce - mogą się czepiać.



  • 16. Data: 2004-01-20 01:39:21
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Psychik" <p...@Z...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:

    > Jeśli zaczęło migać, gdy już zeszliście z tej 'wysepki' - jesteście
    > "czyści".
    > Jeśli zaczęło migać, kiedy jeszcze byliście na wysepce - mogą się
    > czepiać.

    pieszych obowiazuja dwa znaku: czerwone - stoj, zielone - idz. nie ma
    mowy o "zielonym pulsujacym", zatem traktuje sie je jako zielone, a skoro
    zielone, to mamy prawo wchodzic na pasy nawet jesli juz mruga.

    --
    Psychik
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=360448


  • 17. Data: 2004-01-20 02:29:41
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał w wiadomości
    news:bui0sd$acl$1@topaz.icpnet.pl...

    > pieszych obowiazuja dwa znaku: czerwone - stoj, zielone - idz. nie ma
    > mowy o "zielonym pulsujacym", zatem traktuje sie je jako zielone, a skoro
    > zielone, to mamy prawo wchodzic na pasy nawet jesli juz mruga.

    Nie do końca tak 'czysto':

    "sygnał zielony - zezwolenie na wejście na przejście dla pieszych, przy czym
    sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i
    pieszy jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejście,"

    Owszem, nie jest napisane dosłownie, że nie wolno wchodzić. IMHO jest to
    błąd ustawodawcy - stworzył niejednoznaczny przepis. Bo można go np.
    zinterpretować tak, że jak zacznie migać, a Ty jeszcze daleko nie zaszedłeś,
    to powinieneś się cofnąć, a nie kontynuować przechodzenie.



  • 18. Data: 2004-01-20 07:22:39
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    >>Jeśli zaczęło migać, gdy już zeszliście z tej 'wysepki' - jesteście
    >>"czyści".
    > pieszych obowiazuja dwa znaku: czerwone - stoj, zielone - idz. nie ma
    > mowy o "zielonym pulsujacym", zatem traktuje sie je jako zielone, a skoro
    > zielone, to mamy prawo wchodzic na pasy nawet jesli juz mruga.

    Nie przeczytales ze tam byla wysepka ... a wtedy mial obowiazek sie na
    niej zatrzymac, jesli zaczelo pulsowac.

    Krzysiek


  • 19. Data: 2004-01-20 07:38:03
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Psychik" <p...@Z...pl>

    Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał:

    >> pieszych obowiazuja dwa znaku: czerwone - stoj, zielone - idz.
    >> nie ma mowy o "zielonym pulsujacym", zatem traktuje sie je jako
    >> zielone, a skoro zielone, to mamy prawo wchodzic na pasy nawet jesli
    >> juz mruga.
    >
    > Nie przeczytales ze tam byla wysepka ... a wtedy mial obowiazek sie na
    > niej zatrzymac, jesli zaczelo pulsowac.

    przeczytalem i nadal podtrzymuje, ze jesli mial swiatlo zielone, to mogl
    kontynuowac pokonywanie przejscia...

    --
    Psychik
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=360448


  • 20. Data: 2004-01-20 08:38:21
    Temat: Re: Przejscie na czerwonym swietle-dlugie
    Od: "Karol Bilski" <k...@p...onet.pl>

    A czy fakt ze w miedzyczasie drugi z policjantow zaproponowal temu, ktory
    caly czas z nami dyskutowal, zeby nas puscil, moze byc tez wazny dla sadu
    (oczywiscie zakladajac ze ten policjant wogole to potwierdzi)?
    Pozdrawiam
    Karol Bilski


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1