-
11. Data: 2007-12-12 12:21:49
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Wooyek napisał(a):
>> > > Niech znajdzie inną pracę. Umowę zawsze może rozwiazać, pistoletem
>> > > nikt jej nie zmusza aby tyle pracowała.
>> >
>> > Tak by było najlepiej. Tylko jak taką umowę rozwiązać? Tak czy siak
>> > zostaje okres wypowiedzenia. Porozumienie stron raczej nie wchodzi
>> > w rachubę z oczywistych względów.
>>
>> Ze względu na ciężkie naruszenie praw pracowniczych.
>
>
> No właśnie, dlatego piszę tu na grupę - czy to faktycznie takie ciężkie
> naruszenie praw? Bo to, że mi się tak wydaje, niekoniecznie oznacza, że
> ustawodawcy też.
Obowiązki pracodawcy są opisane w art. 94kp. Jakoś nie widzę tam
obowiązku organizowania pracy bez chwilowych, usprawiedliwionych
okolicznościami, nadgodzin.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
12. Data: 2007-12-12 12:24:44
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Wooyek napisał(a):
> jeszcze 6 w Sylwestra). W sumie wyszło w tym miesiącu 51 nadgodzin przy
> etacie 151 godzin... Oczywiście nie ma mowy o żadnym urlopie.
Co to za etat 151 godzin? To jest jakaś część etatu?
>
> Jak dla mnie jest to totalny wyzysk, zwłaszcza, że umowa kończy się z
Wyzysk jest w dwie strony - za ten miesiąc pensja powinna być
zdecydowanie większa :)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
13. Data: 2007-12-12 15:58:54
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Wooyek napisał(a):
[...]
> Widzicie jakąś szanse na poprawę tej sytuacji? Z góry serdecznie dziękuję za
> pomoc!
Sklepy obok nie szukaja personelu? ;)
j.
-
14. Data: 2007-12-12 16:20:02
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: mvoicem <m...@g...com>
Liwiusz wrote:
> Wooyek napisał(a):
>>> > > Niech znajdzie inną pracę. Umowę zawsze może rozwiazać, pistoletem
>>> > > nikt jej nie zmusza aby tyle pracowała.
>>> >
>>> > Tak by było najlepiej. Tylko jak taką umowę rozwiązać? Tak czy siak
>>> > zostaje okres wypowiedzenia. Porozumienie stron raczej nie wchodzi
>>> > w rachubę z oczywistych względów.
>>>
>>> Ze względu na ciężkie naruszenie praw pracowniczych.
>>
>>
>> No właśnie, dlatego piszę tu na grupę - czy to faktycznie takie ciężkie
>> naruszenie praw? Bo to, że mi się tak wydaje, niekoniecznie oznacza, że
>> ustawodawcy też.
>
>
> Obowiązki pracodawcy są opisane w art. 94kp. Jakoś nie widzę tam
> obowiązku organizowania pracy bez chwilowych, usprawiedliwionych
> okolicznościami, nadgodzin.
Ale te okoliczności muszą być szczególne. Ja to rozumiem tak, że jak np.
zachoruje współpracownik, czyli coś czego przewidzieć nie mogę, to
pracodawca mi może nakazać zostanie po godzinach. Ale jeżeli rzecz dotyczy
czegoś co jest 100% przewidywalne, jak na przykład wzmożony ruch w święta,
to ten ruch nie może być usprawiedliwioną okolicznością.
Inna sprawa że raczej nie pasuje mi to do wypowiedzenia umowy w trybie
natychmiastowym.
p .m.
-
15. Data: 2007-12-12 17:24:21
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
> przedświątecznym może być - imho - taką przesłanką. Pracownik jest
> chroniony maksymalnym 12-godzinnym dniem pracy i 48-godzinnym tygodniem.
>
Oraz 11 godzinnym czasem odpoczynku.
-
16. Data: 2007-12-12 20:26:15
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fjn1b9$rtt$1@atlantis.news.tpi.pl Wooyek
<wooyek@[nielubispamu]epf.pl> pisze:
> Witam! Moja dziewczyna pracuje w sklepie działającym w obrębie większego
> centrum handlowego. A tam wiadomo, jak to wygląda...
> W obecnym okresie tym bardziej, np. przed świętami przez 5 dni z rzędu
> (co drugi dzień 12 godzin, co drugi 6) + 8 godzin w Wigilię (a także
> jeszcze 6 w Sylwestra). W sumie wyszło w tym miesiącu 51 nadgodzin przy
> etacie 151 godzin... Oczywiście nie ma mowy o żadnym urlopie.
> Jak dla mnie jest to totalny wyzysk, zwłaszcza, że umowa kończy się z
> Nowym Rokiem i nie zostanie przedłużona (z jednej czy z drugiej
> strony).
Można, oczywiście, dochodzić swoich praw, żądać dostępu do ewidencji czasu
pracy, brać urlop na żądanie, procesować się o nadgodziny itp.
Ale ja jestem zwolennikiem prostych rozwiązań oraz
postępowania/komunikowania się z drugą stroną w sposób adekwatny do jej
możliwości percepcyjnych.
W opisanych okolicznościach rozumiem przez to ZUS ZLA od jutra do 31.12.2007
i ew. zapewnienie kontroli odpowiednich organów - dla zasady.
--
Jotte
-
17. Data: 2007-12-12 21:14:38
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte pisze:
> W opisanych okolicznościach rozumiem przez to ZUS ZLA od jutra do
> 31.12.2007 i ew. zapewnienie kontroli odpowiednich organów - dla zasady.
>
To odważne wzywać na siebie kontrolę ZUS, czy zwolnienie nie jest "lewe" ...
Czemu nie pomyślisz że są uczciwi ludzie, którzy nie chodzą na
zwolnienia gdy nie są chorzy?
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
18. Data: 2007-12-12 22:24:56
Temat: Re: Przedswiateczny wyzysk pracownikow sklepow
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fjpjas$m2a$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> W opisanych okolicznościach rozumiem przez to ZUS ZLA od jutra do
>> 31.12.2007 i ew. zapewnienie kontroli odpowiednich organów - dla zasady.
> To odważne wzywać na siebie kontrolę ZUS, czy zwolnienie nie jest "lewe"
Jakie tam odważne...
Nic z tego, w opisanej sytuacji nie ma nawet takiego ryzyka.
> ... Czemu nie pomyślisz że są uczciwi ludzie, którzy nie chodzą na
> zwolnienia gdy nie są chorzy?
Czemu nie pomyślisz, że uczciwy człowiek może nagle zachorować?
Szczególnie jak jest w stresie, bo go w rogi wali nieuczciwy lub złośliwy
pracodawca?
--
Jotte