-
11. Data: 2009-09-28 22:52:30
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tomek pisze:
>>> Termin płatności - 10/09/2006
>>> Wpłynięcie pozwu - 11/09/2009
>>> W pozwie określono cyt: "termin płatności (wymagalności)" na 10/01/2006,
>>> wskazano też okres naliczania odsetek od 10/01/2006.
>>>
>>> Czy to się przedawniło? (przy założoeniu okresu przedawnienia 3 lata)
>>
>> Przy tym założeniu się nie przedawniło, natomiast najwyraźniej wierzyciel
>> się pomylił w rozpisce.
>>
>
> Jak rozumiem przed sądem nie będzie miało znaczenia to że się pomylili
> w rozpisce, tylko faktyczna data wymagalności?
Owszem, aczkolwiek skąd wiesz, że się pomylił? ;->
Dla Ciebie korzystniejsze by było, jakby się nie pomylił :-P
A zatem - skąd wiesz, jaki był termin płatności i jak tego terminu
dowodzi powód?
-
12. Data: 2009-09-28 23:29:44
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-09-2009 o 00:52:30 Andrzej Lawa
<a...@l...spam_precz.com> napisał(a):
> Tomek pisze:
>
>>>> Termin płatności - 10/09/2006
>>>> Wpłynięcie pozwu - 11/09/2009
>>>> W pozwie określono cyt: "termin płatności (wymagalności)" na
>>>> 10/01/2006,
>>>> wskazano też okres naliczania odsetek od 10/01/2006.
>>>>
>>>> Czy to się przedawniło? (przy założoeniu okresu przedawnienia 3 lata)
>>>
>>> Przy tym założeniu się nie przedawniło, natomiast najwyraźniej
>>> wierzyciel
>>> się pomylił w rozpisce.
>>>
>>
>> Jak rozumiem przed sądem nie będzie miało znaczenia to że się pomylili
>> w rozpisce, tylko faktyczna data wymagalności?
>
> Owszem, aczkolwiek skąd wiesz, że się pomylił? ;->
>
> Dla Ciebie korzystniejsze by było, jakby się nie pomylił :-P
>
> A zatem - skąd wiesz, jaki był termin płatności i jak tego terminu
> dowodzi powód?
Nie wiem, na oczy nie widziałem dokumentów źródłowych :)
Przy okazji - czy w ramach sprzeciwu od nakazu zapłaty mogę (post.
upominawcze)
napisać że dług wg mnie nie istnieje, a w razie gdyby jednak sąd uznał
że istnieje to podnoszę zarzut przedawnienia - tak żeby zabezpieczyć się
z obu stron?
(Długu i tak nie uznaję, więc chętnie powalczę).
--
Tomek
-
13. Data: 2009-09-28 23:51:40
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tomek pisze:
>> Dla Ciebie korzystniejsze by było, jakby się nie pomylił :-P
>>
>> A zatem - skąd wiesz, jaki był termin płatności i jak tego terminu
>> dowodzi powód?
>
> Nie wiem, na oczy nie widziałem dokumentów źródłowych :)
Więc może faktycznie taki był termin płatności i się już przedawniło, hmm?
> Przy okazji - czy w ramach sprzeciwu od nakazu zapłaty mogę (post.
> upominawcze)
> napisać że dług wg mnie nie istnieje, a w razie gdyby jednak sąd uznał
> że istnieje to podnoszę zarzut przedawnienia - tak żeby zabezpieczyć się
> z obu stron?
Była jakaś standardowa formułka o "ostrożności procesowej"...
Można napisać, że wg. ciebie roszczenie nie jest zasadne (z jakiego
powodu?), ale ponieważ jesteś tylko biednym omylnym szarym obywatelem,
więc gdyby wysoki są w swojej nieskończonej i niezawisłej mądrości
uznał, że możesz się w tym względzie mylić, to tak czy inaczej
roszczenie jest przedawnione - wg. terminów podanych przez samego powoda.
Teraz ujmij to ładnie i prawniczo, unikaj sarkazmu ;) (ci w togach są
nań uczuleni) i voila.
-
14. Data: 2009-09-29 05:50:46
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 28 Sep 2009 22:46:32 +0200, kuba napisał(a):
> Jeżeli termin płatności upłynął 10.09.2006, to roszczenie staje się
> wymagalne 11.09.2006, zatem pozew został wniesiony w terminie, ergo
> dobrze myślisz.
Jesteś tego pewien? Bo tak według logiki "normalnej" (nie prawniczej), to
określenie "termin płatności 10.09" oznacza,że należy zapłacić 10.09 a
nie 11.09. Czyli tym samym w dniu 10.09 roszczenie o zapłatę staje się
wymagalne. 11.09 to jest już 1-dniowa zwłoka w zapłacie.
-
15. Data: 2009-09-29 05:57:07
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
jureq wrote:
> Dnia Mon, 28 Sep 2009 22:46:32 +0200, kuba napisał(a):
>
>> Jeżeli termin płatności upłynął 10.09.2006, to roszczenie staje się
>> wymagalne 11.09.2006, zatem pozew został wniesiony w terminie, ergo
>> dobrze myślisz.
>
> Jesteś tego pewien? Bo tak według logiki "normalnej" (nie prawniczej), to
> określenie "termin płatności 10.09" oznacza,że należy zapłacić 10.09 a
> nie 11.09. Czyli tym samym w dniu 10.09 roszczenie o zapłatę staje się
> wymagalne. 11.09 to jest już 1-dniowa zwłoka w zapłacie.
>
Analogicznie jeśli termin biegnie od 1 stycznia i ma trwać rok, to
końyczy się on 31 grudnia, czyli tuz przed 1 stycznia nastepnego roku.
Jeżeli termin biegnie od 11.09 to 3 letni termin na wniesienie sprawy
upływa 10.09 o północy i 11.09 jest już po rybkach.
Moim zdaniem przedawniło się.
-
16. Data: 2009-09-29 06:24:05
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 29 Wrz, 07:57, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Analogicznie jeśli termin biegnie od 1 stycznia i ma trwać rok, to
> końyczy się on 31 grudnia,
Nieprawda (żeby nie powiedzieć: bzdura)
Art. 112.
Termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z
upływem dnia,
który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby
takiego
dnia w ostatnim miesiącu nie było - w ostatnim dniu tego miesiąca.
Jednakże przy
obliczaniu wieku osoby fizycznej termin upływa z początkiem ostatniego
dnia.
-
17. Data: 2009-09-29 07:06:28
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 29 Sep 2009 01:29:44 +0200, Tomek napisał(a):
> napisać że dług wg mnie nie istnieje, a w razie gdyby jednak sąd uznał
> że istnieje to podnoszę zarzut przedawnienia - tak żeby zabezpieczyć się
> z obu stron?
Oczywiście, zresztą o tym przedawnieniu napisał sam powód ;-) przecież
nic nie stoi na przeszkodzie, by przyjąć, że pomyłkowo wpisał tę inną
datę ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
18. Data: 2009-09-29 07:59:17
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: kuba <p...@o...pl>
jureq pisze:
> Dnia Mon, 28 Sep 2009 22:46:32 +0200, kuba napisał(a):
>
>> Jeżeli termin płatności upłynął 10.09.2006, to roszczenie staje się
>> wymagalne 11.09.2006, zatem pozew został wniesiony w terminie, ergo
>> dobrze myślisz.
>
> Jesteś tego pewien? Bo tak według logiki "normalnej" (nie prawniczej), to
> określenie "termin płatności 10.09" oznacza,że należy zapłacić 10.09 a
> nie 11.09. Czyli tym samym w dniu 10.09 roszczenie o zapłatę staje się
> wymagalne. 11.09 to jest już 1-dniowa zwłoka w zapłacie.
Jestem. ;)
Termin płatności 10.09 oznacza, że trzeba zapłacić do 10.09 do północy.
Wymagalność roszczenia oznacza, że roszczenie o zapłatę aktualizuje się,
można wystąpić na drogę sądową, naliczać odsetki, dłużnik popada z
zwłokę etc. Wszystkie te skutki występują dopiero po upływie terminu
płatności, a zatem dnia następnego. Roszczenie przedawnia się się po
upływie terminu liczonego zgodnie z zasadami KC, a więc za ileś lat w
dzień odpowiadający dniowi wymagalności o północy.
--
kuba
-
19. Data: 2009-09-29 08:30:18
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-09-2009 o 09:06:28 Olgierd <n...@n...problem>
napisał(a):
> Dnia Tue, 29 Sep 2009 01:29:44 +0200, Tomek napisał(a):
>
>> napisać że dług wg mnie nie istnieje, a w razie gdyby jednak sąd uznał
>> że istnieje to podnoszę zarzut przedawnienia - tak żeby zabezpieczyć się
>> z obu stron?
>
> Oczywiście, zresztą o tym przedawnieniu napisał sam powód ;-) przecież
> nic nie stoi na przeszkodzie, by przyjąć, że pomyłkowo wpisał tę inną
> datę ;-)
>
Przez te mrugnięcia nie wiem jak to zinterpretować, daj proszę wersję dla
laika :)
--
Tomek
-
20. Data: 2009-09-29 08:40:33
Temat: Re: Przedawnienie - kwestia jednego dnia
Od: kuba <p...@o...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Tomek pisze:
>
>>> Dla Ciebie korzystniejsze by było, jakby się nie pomylił :-P
>>>
>>> A zatem - skąd wiesz, jaki był termin płatności i jak tego terminu
>>> dowodzi powód?
>> Nie wiem, na oczy nie widziałem dokumentów źródłowych :)
>
> Więc może faktycznie taki był termin płatności i się już przedawniło, hmm?
Ale tam się nic nie przedawniło, niezależnie od tego, który z podanych
terminów płatności przyjmiemy, więc po co ta cała gadka?;>
--
kuba