-
1. Data: 2009-05-24 18:12:09
Temat: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: Tonik <a...@w...pl>
23-10-2007 kupiłem nowy motorower Yamaha TZR 50 w salonie Yamaha ,,Moto
Line" Olsztyn ul. Wańkowicza 2B, tel.: 89 542 76 48, godziny otwarcia
salonu: poniedziałek - piątek: 9-17 sobota: 9-13. Dorzucam. 25-06-2008
wstawiłem tenże motorower do tego samego salonu, sprzedawca młody
mężczyzna powiedział że jest kupiony u nich i nie będzie pobierał opłat
za garażowanie ani jeżeli sprzedam go wcześniej na własną rękę nie
weźmie ode mnie z tego tytułu prowizji(nie spisywaliśmy umowy
pisemnej)(pytałem w innych salonach Yamaha też nie pobierają opłat
jeżeli motor jest kupiony u nich).07-05-2009 wystawiłem motorower na
Allegro podając w opisie aukcji adres salonu Yamaha gdzie można go
zobaczyć, 14-05-2009 sprzedałem ten motorower na Allegro za 5755zł,
18-05-2009 chciałem odebrać go z salonu Yamaha, zamiast właściciela była
jego mama która jest teraz szefową powiedziała mi że chce ode mnie
prowizje w wysokości 10% od ceny za jaką sprzedałem na Allegro tłumacząc
to tym że do salonu przychodzili ludzie w celu obejrzenia motoroweru i
że nie miałem prawa podawać adresu salonu.Czy to jest zabór mienia. Co
mogę zrobić żeby odzyskać motorower bez płacenia prowizji dla salonu,
gdzie się udać.
Dziękuje.
-
2. Data: 2009-05-24 18:26:55
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Tonik pisze:
> Co
> mogę zrobić żeby odzyskać motorower bez płacenia prowizji dla salonu,
> gdzie się udać.
Idz na policje i powiedz, ze przettrzymuja Twoja wlasnosc i nie chca jej
wydac. Jesli chca cie obarczyc kosztami jakiegos magazynowania, to nie
maja prawa brac w zastaw Twojego sprzetu i tyle. Moga dochodzic potem
tego na drodze cywilnej, ale nie w taki sposob.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
3. Data: 2009-05-24 19:02:41
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tonik" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvc2pm$e0b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Moim zdaniem salon nie ma racji. W mojej ocenie ustnie zawarliście pomiędzy
sobą umowę o sprzedaż komisową. Przy czym komis wyraził zgodę na ewentualną
sprzedaż poza nim. W konsekwencji tego nie może się domagać opłaty za
przechowywanie. By móc się jej domagać musiałoby to wynikać z umowy. Od
praktycznej strony należy zażądać wydania Twojego motocykla przez salon, a
po odmowie telefonicznie wezwać na miejsce Policję, wskazać sprawcę, który
przywłaszczył sobie powierzony mu przez Ciebie motorower. Liczę przede
wszystkim na to, że już na etapie wzywania Policji sprawca się przełamie i
motorower wyda.
-
4. Data: 2009-05-24 19:08:02
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: Tonik <a...@w...pl>
castrol pisze:
> Tonik pisze:
>> Co mogę zrobić żeby odzyskać motorower bez płacenia prowizji dla
>> salonu, gdzie się udać.
>
> Idz na policje i powiedz, ze przettrzymuja Twoja wlasnosc i nie chca jej
> wydac. Jesli chca cie obarczyc kosztami jakiegos magazynowania, to nie
> maja prawa brac w zastaw Twojego sprzetu i tyle. Moga dochodzic potem
> tego na drodze cywilnej, ale nie w taki sposob.
>
Byłem na policji od razu i powiedzieli że to nie dla nich tylko sprawa
cywilna.
1. Mam iść do sądu cywilnego czy do prokuratury?
2. Składa się zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa?
3. Czy to jest zabór czy przywłaszczenie mienia?
4. Mieszkam w innej miejscowości tym samym województwie co salon, gdzie
założyć sprawę? w sądzie rejonowym w swojej miejscowości czy sądzie
okręgowym w mieście w którym jest salon?
-
5. Data: 2009-05-24 19:23:00
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 24 Maj, 21:08, Tonik <a...@w...pl> wrote:
> Byłem na policji od razu i powiedzieli że to nie dla nich tylko sprawa
> cywilna.
Nie idz tylko zadzown i wezwij patrol. I w obecnosci patrolu zazadaj
wydania rzeczy. Policja ma obowiazek pomoc ci w odzyskaniu twojej
rzeczy.
-
6. Data: 2009-05-24 19:38:04
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: Tonik <a...@w...pl>
SzalonyKapelusznik pisze:
> On 24 Maj, 21:08, Tonik <a...@w...pl> wrote:
>
>> Byłem na policji od razu i powiedzieli że to nie dla nich tylko sprawa
>> cywilna.
>
> Nie idz tylko zadzown i wezwij patrol. I w obecnosci patrolu zazadaj
> wydania rzeczy. Policja ma obowiazek pomoc ci w odzyskaniu twojej
> rzeczy.
Co mam mówić wzywając patrol, w jakiej sprawie go wezwać?(jak byłem na
policji osobiście to nie chcieli się ruszyć)
-
7. Data: 2009-05-24 19:58:41
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: "Dziadek Mroz" <D...@w...pl>
> Moim zdaniem salon nie ma racji. W mojej ocenie ustnie zawarliście
> pomiędzy
Pomijając wszystkie inne działania napisz skrgę do Y Polska.
Wbrew pozorom takie kwity robią dealerom często kłopoty
DM
-
8. Data: 2009-05-24 20:04:06
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Tonik wrote:
> SzalonyKapelusznik pisze:
>> On 24 Maj, 21:08, Tonik <a...@w...pl> wrote:
>>
>>> Byłem na policji od razu i powiedzieli że to nie dla nich tylko sprawa
>>> cywilna.
>>
>> Nie idz tylko zadzown i wezwij patrol. I w obecnosci patrolu zazadaj
>> wydania rzeczy. Policja ma obowiazek pomoc ci w odzyskaniu twojej
>> rzeczy.
> Co mam mówić wzywając patrol, w jakiej sprawie go wezwać?(jak byłem na
> policji osobiście to nie chcieli się ruszyć)
pisemne zgłoszenie przestępstwa?
M.
-
9. Data: 2009-05-24 20:15:42
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Tonik pisze:
> Co mam mówić wzywając patrol, w jakiej sprawie go wezwać?(jak byłem na
> policji osobiście to nie chcieli się ruszyć)
Powiedz, ze taka i taka osoba przywlaszczyla sobie Twoj motor i nie chce
Ci go oddac. To salon ma wobec Ciebie wyimaginowane roszczenie cywilne,
a nie Ty wobec salonu.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
10. Data: 2009-05-30 19:52:58
Temat: Re: Prowizja dla salonu za sprzedanie motoroweru na własną ręke
Od: Tonik <a...@w...pl>
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Poszedłem do salonu i powiedziałem że chcę motorower bez żadnych opłat,
nie zgodziła się, wtedy powiedziałem że pójdę z tym do sądu,
odpowiedziała żebym szedł a na drugi dzień zadzwoniła do mnie żebym
odebrał motorower i że nic ode mnie nie chce.