-
1. Data: 2007-09-13 18:24:35
Temat: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Piotr Z." <P...@g...com>
Czy prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków ktore moga
uposledzac sprawnosc psycho-fizyczna to przestepstwo czy wykroczenie?
-
2. Data: 2007-09-13 19:36:46
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Z. wrote:
> Czy prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków ktore moga
> uposledzac sprawnosc psycho-fizyczna to przestepstwo czy wykroczenie?
IMHO biegły musiałby ocenić, czy odpowiada to "pod wpływem" czy "w
stanie nietrzeźwości".
-
3. Data: 2007-09-13 20:23:24
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Z." <P...@g...com> napisał w wiadomości
news:1189707875.957633.29010@57g2000hsv.googlegroups
.com...
Prowadzący rower jest pieszym, więc trudno mówić o jakimkolwiek naruszeniu
przepisów.
-
4. Data: 2007-09-13 20:25:48
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Piotr Z." <P...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1189707875.957633.29010@57g2000hsv.googlegroups
.com...
>
> Prowadzący rower jest pieszym, więc trudno mówić o jakimkolwiek
> naruszeniu przepisów.
Niemniej nie jednokrotnie słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie
roweru" uznano za "prowadzenie pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu
zmieniło.
Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
-
5. Data: 2007-09-13 20:35:13
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fcc6du$drj$2@atlantis.news.tpi.pl Tomasz Pyra
<h...@s...spam.spam> pisze:
> Niemniej nie jednokrotnie
Pisze się: niejednokrotnie.
> słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie roweru" uznano za
> "prowadzenie pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu zmieniło.
> Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
Nie wiem skąd to słyszałeś, ale musiałeś ucho w złe miejsce kierować. Osoba
idąca obok roweru jest pieszym, a nie prwadzącym pojazd, tysiąc razy było.
Swoja drogą ciekawe, czy można pchać auto po pijaku nie ryzykując zakazu
prowadzenia pojazdów. ;)
--
Jotte
-
6. Data: 2007-09-13 20:41:31
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 13.09.2007 Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał/a:
>> Prowadzący rower jest pieszym, więc trudno mówić o jakimkolwiek
>> naruszeniu przepisów.
>
> Niemniej nie jednokrotnie słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie
> roweru" uznano za "prowadzenie pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu
> zmieniło.
>
> Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
Tak tak, urban legend powtarzamy ciągle jak papuga, jak papuga, jak
papuga...
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
7. Data: 2007-09-13 20:43:29
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Piotr Z." <P...@g...com>
On 13 Wrz, 22:35, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> W wiadomościnews:fcc6du$drj$2@atlantis.news.tpi.plToma
sz Pyra
> <h...@s...spam.spam> pisze:
>
> > Niemniej nie jednokrotnie
>
> Pisze się: niejednokrotnie.
>
> > słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie roweru" uznano za
> > "prowadzenie pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu zmieniło.
> > Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
>
> Nie wiem skąd to słyszałeś, ale musiałeś ucho w złe miejsce kierować. Osoba
> idąca obok roweru jest pieszym, a nie prwadzącym pojazd, tysiąc razy było.
> Swoja drogą ciekawe, czy można pchać auto po pijaku nie ryzykując zakazu
> prowadzenia pojazdów. ;)
>
> --
> Jotte
chodzi mi o jazde na rowerze a nie jego prowadzenie
-
8. Data: 2007-09-13 20:47:05
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1189716209.366823.132240@r34g2000hsd.googlegrou
ps.com
Piotr Z. <P...@g...com> pisze:
> chodzi mi o jazde na rowerze a nie jego prowadzenie
Wiem. Odniosłem wrażenie, że Tomasz Pyra pisze o prowadzeniu roweru w sensie
pchania go idąc obok; może to mylne wrażenie.
Rower bez wątpienia natomiast pojazdem jest.
--
Jotte
-
9. Data: 2007-09-13 20:47:57
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Piotr Z." <P...@g...com>
On 13 Wrz, 22:35, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> W wiadomościnews:fcc6du$drj$2@atlantis.news.tpi.plToma
sz Pyra
> <h...@s...spam.spam> pisze:
>
> > Niemniej nie jednokrotnie
>
> Pisze się: niejednokrotnie.
>
> > słyszałem już o przypadkach gdy "prowadzenie roweru" uznano za
> > "prowadzenie pojazdu". I bycie pieszym niewiele tu zmieniło.
> > Co innego gdyby rower nieść. Ale ponoć prowadzić nie wolno.
>
> Nie wiem skąd to słyszałeś, ale musiałeś ucho w złe miejsce kierować. Osoba
> idąca obok roweru jest pieszym, a nie prwadzącym pojazd, tysiąc razy było.
> Swoja drogą ciekawe, czy można pchać auto po pijaku nie ryzykując zakazu
> prowadzenia pojazdów. ;)
>
> --
> Jotte
ja mysle ze to jest tak - kiedy po prostu po samym zazyciu lekow to
jest wykroczenie a jak ktos jest nimi tak zrobiony ze to az widac albo
na nogach sie slania to wtedy przestepstwo. . Wiadomo ze jak ktos jest
napruty jak stodola lekami i jedzie na rowerze to jest to
przestepstwo - ktore i tak trzeba udowodnic. A jak kto bierze te leki
juz latami bo jest przewlekle chory i na niego ten lek juz nic nie
dziala to znaczy juz sie na niego uodpornil, kiedy jego wziecie to tak
samo jakby wypil szklanke wody i jest trzezwy - wyglada i zachowuje
sie trzezwo to wtedy jest to wykroczenie.Wydaje mi sie ze to zalezy od
konkretnej, osoby, dawki... ogolnie od wielu czynnikow moze sie myle.
to moje zdanie.
-
10. Data: 2007-09-13 21:17:36
Temat: Re: Prowadzenie roweru pod wplywem niewielkiej ilosci leków
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Z." <P...@g...com> napisał w wiadomości
news:1189716209.366823.132240@r34g2000hsd.googlegrou
ps.com...
On 13 Wrz, 22:35, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> chodzi mi o jazde na rowerze a nie jego prowadzenie
Przepraszam, ale słowo prowadzenie skojarzyło mi się z marszem obok roweru.
A zatem wracając do tematu, to teraz należy ustalić, o jakie lekarstwo
chodzi. W art. 87 kw mowa o środku działającym podobnie do alkoholu. Do
rowerów odnosi się §2 tego artykułu. Natomiast w kodeksie karnym mowa o
środku odurzającym (dla rowerów ma zastosowanie art. 178a§2 kk). Ja tu
widzę pole do popisu dla biegłego sądowego, który ustali, czy dane
lekarstwo ma działanie odurzające, podobne do alkoholu (który de facto też
odurza), czy też w ogóle nie podlega pod żaden z tych opisów.