eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProvident i straszenie prokuratorem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-03-28 20:09:55
    Temat: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: "Miras krk" <mirek@poczta_wytnijto_streamcn.pl>

    witam Grupę,
    otrzymałem dziś pismo z szanownego Providenta, że zalegam mu kasę. Nie
    pytajcie dlaczego tam poszedłem, wiem, głupota, lichwa itp. Ale mus to mus.
    Kasa do spłaty to około 2000 zł. Z powodu małych roszad w pracy nie mogłem
    spłacac pożyczki przez 4 miesiące o czym poinformowałem Providenta,
    odpowiadałem na każde ich pismo itepe. Teraz dostałem pismo, że zgadzają się
    na zaproponowane przeze mnie polubowne rozwiązanie sprawy, raty itepe. Ale w
    sumie nie o to chodzi :) W piśmie jest zapis, wyglądający na standardowy, że
    w przypadku nie uregulowania spłaty przystąpią do czynności windykacyjncyh
    (to rozumiem), pozwą do sądu (mają prawo), skierują na drogę postępowania
    komorniczego (mają prawo, rozumiem) i jednocześnie powiadomią i naślą na
    mnie prokuratora, ponieważ naraziłem ich na straty, a to jest karalne i
    podpada pod KK (wg. Providenta i tego ni cholery nie rozumiem). Prawda li to
    czy bajki wsadzają?

    pzdr
    Miras krk



  • 2. Data: 2006-03-28 20:19:09
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Miras krk wrote:
    > i jednocześnie powiadomią i naślą na
    > mnie prokuratora, ponieważ naraziłem ich na straty, a to jest karalne i
    > podpada pod KK (wg. Providenta i tego ni cholery nie rozumiem). Prawda li to
    > czy bajki wsadzają?
    >
    Ktoś się tam za bardzo rozmarzył


  • 3. Data: 2006-03-28 20:31:48
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Miras krk napisał:
    > naślą na
    > mnie prokuratora, ponieważ naraziłem ich na straty, a to jest karalne i
    > podpada pod KK (wg. Providenta i tego ni cholery nie rozumiem). Prawda li to
    > czy bajki wsadzają?

    Niektóre przypadki narażenia na straty podpadają pod kk (zwykle coś z
    rozdziału o przestępstwach przeciwko mieniu). Twój nie.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 4. Data: 2006-03-28 21:21:56
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: "Miras krk" <mirek@poczta_wytnijto_streamcn.pl>

    Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:1143577908.4282.20.camel@neptune.sakowski.pl...

    Niektóre przypadki narażenia na straty podpadają pod kk (zwykle coś z
    rozdziału o przestępstwach przeciwko mieniu). Twój nie.

    czyli tak jak sądziłem :)
    imho niezły patent, bo pewnie sporo osób wpada w panikę i płaci
    błyskawicznie a im na tym zależy. Ja się migać od zadłużenia nie mam
    zamiaru, ale dzięki minimalnej znajomości prawa i swoich praw można
    wynegocjować spłatę ratalną bez dodatkowych odsetek.

    pzdr
    Miras krk



  • 5. Data: 2006-03-29 07:01:35
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: "JohnBMW" <j...@w...pl>


    > witam Grupę,

    Również witam.

    wiem, głupota, lichwa itp. Ale mus to mus.

    Nie lichwa tylko zarobek i to logiczny. Sam kiedys (dla zidiociałych świrów
    informacja - wystarczajaco dawno aby to móc pisac nie bojąc sie nawet o 48)
    pożyczłem kase na krótko i na duuuuuży procent. Procent mógł nawet
    przekroczyć kwote po jednym dniu - ale tylko w momencie jak ktoś przestawał
    płacić a kwota była już mała. Czy to lichwa? NIE to pomoc dla kogoś kto ma
    gardłową sprawe bo jak masz świadomość że ci chate spalą albo dzieci ubiją a
    kase trzeba szybko mieć, samochód sprzedasz np. na giełdzie za 3 dni i
    oddasz dług temu kto ci pożyczy na szybko. I tak sie bardziej opłaca niż
    leżeć 6 miechow w szpitalu bo np. ci co im wisiałeś zdenerwują się. Więc
    gdyby nie ten kto ci na szybko pożycza to jesteś albo trup albo bankrut -
    często na jedno wychodzi.

    > Kasa do spłaty to około 2000 zł. Z powodu małych roszad w pracy nie mogłem
    > spłacac pożyczki przez 4 miesiące o czym poinformowałem Providenta,
    > odpowiadałem na każde ich pismo itepe.

    Jak pożyczasz to musisz na przyszłość pamietać o ryzyku utraty zatrudnienia
    i kilku podobnych czynnikach, bo osoba która ci pożycza nie musi odmówić
    sobie zakupu nawet 80 mercedesa za 1.200.000 tylko dla tego że masz dzieci
    do nakarmienia - to nie jej dzieci. A poza tym 2 koła do spłaty? nie żartuj
    wstajesz o 3 i doginasz na puszki i butelki i po 4 miesiącach oddajesz a nie
    problem ludziom robisz...

    > ponieważ naraziłem ich na straty, a to jest karalne i podpada pod KK (wg.
    > Providenta i tego ni cholery nie rozumiem). Prawda li to czy bajki
    > wsadzają?

    W normalnej umowie bankowej coś takiego nie miało by miejsca, u nich może
    być jakiś dziwny zapis dający im taką możliwość, jednak przed sądem wygrasz
    TY bo przypieprzą się do ustawy antylichwiarskiej, działania w złej wierze i
    kilku innych rzeczy. I WIEM TO NAPEWNO bo znam osobe która wygrał w taki
    chory sposób sprawe - i nie poniosła kosztów utraconych korzyści - z osobą
    prywatną od duuuużą kaske. 14.000.000 i miała poślizg ze spłatami. Umowa
    była napisana w kancelarii notarialnej. Wiec wszystko niby ok ale i tak sąd
    stanął po stronie "biednego niewypłacalnego". Żeby było lepiej dłużnik z
    pełną świadomośćia wykiwał kolesia, a tamten pełen wiary w "sprawiedliwość i
    palestre" poleciał do papugi i proroka... Potem przyznał mi racje że jak by
    nie wyszedł na czysto manewr z dlużnikiem połykającym lufe klamki to dostał
    by 2 lata zawiasów 10.000 na papuge i jakies inne śmieszne dla niego koszty.
    Za to miał by sznase na to że tamten sie zastanowi i odda bejc. Tak za to
    stracił dużo wiecej.

    Tą wypowiedz do dogłębnej analizy pozostawiam wszystkim dłużnikom a jeszcze
    bardziej tym co dłużników ścigają i kasy sie doprosić nie mogą.



  • 6. Data: 2006-03-29 07:33:14
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: "Robert J." <r...@w...pl>

    > Prawda li to
    > czy bajki wsadzają?

    Ale tak właściewie to o co Ci chodzi? Masz zamiar płacić tak jak
    zadeklarowałeś czy już z góry zakładasz że nie i szukasz kruczka? Bo jeśli
    będziesz płacić to i tak Cię to nie dotyczy przecież. Jak bierzesz skądś
    fakturę z odroczonym terminem płatności to prawie zawsze jest tam zapis, że
    w przypadku braku zapłaty podają Cię do firmy windykacyjnej. Czy to też
    uznasz za groźbę i straszenie? Naprawdę ludzie czepiają się z nudów byle
    czego...
    Pozdr.
    RJ



  • 7. Data: 2006-03-29 10:30:21
    Temat: Re: Provident i straszenie prokuratorem
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    i jednocześnie powiadomią i naślą na
    > mnie prokuratora, ponieważ naraziłem ich na straty, a to jest karalne i
    > podpada pod KK (wg. Providenta i tego ni cholery nie rozumiem). Prawda li to
    > czy bajki wsadzają?

    jezelibedziesz w stanie zaplacic a tego nie zrobisz lub wiedziales
    biorac te pozyczke o niemoznosci splaty lub problemach w splacie to
    bedziez miec problem. To nie bajki.

    P.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1