-
1. Data: 2003-04-04 10:33:23
Temat: Prosze poradzcie ktos chce mnie wrobic
Od: "MPR" <l...@o...pl>
Jakis miesiac temu zdarzylo mi sie poimprezowac troche i wypilem ze
znajomymi conieco, pozniej jeden z nich zaproponowal mi podwiezienie (byl w
stanie nietrzezwym jak i ja) mielismy do przejechania jakies 800m niewiele
ale pech chcial jego brawurowa jazda spowodowala ze uderzyl w przydrozna
kapliczke, a ja wylecialem z auta razem z siedzeniem, bylo to na wiosce mnie
zawieziono do szpitala bo mialem skaplikowane zlamanie, po wyjsciu okazalo
sie ze scenariusz wypadku byl calkiem inny niz ten podany policji, teraz
sprawa idzie do sadu, zeznali ze ja szedlem pijany droga i brat kierowcy bo
on zaraz sie pojawil trzezwy zeznal ze prowadzil auto i w wyniku tego iz
bylem pijany nie chcac mnie zabic wjechal w kapliczke jednak ja sie
zawrocilem i uszkodzil mi noge, sprawa jest nie do przejscia na wiosce
istnieje zmowa milczenia swiadkow nie bylo a Ci co sa to jego kumple i
zeznali przeciwko mnie, ja oczywiscie powiedzialem prawde ale jak mam to
udowodnic? W tej chwili ze zlamana noga nie moge nawet pracowac, a pieniedzy
na adwokata nie mam co robic bo mam dzieci i za co je bede wysylal do szkoly
jak mi dowala pokrycie 10tys kosztow naprawy auta nie mowiac o innych
konsekwencjach, dogadac sie z nim nie da chociaz nie chce udowadniac ze
kierowca byl pijany a inny sie podal za niego.
Pozdr Lopez
-
2. Data: 2003-04-04 13:30:22
Temat: Re: Prosze poradzcie ktos chce mnie wrobic
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Skontaktuj się z policją. Świadkowie, świadkami, ale w takich wypadkach
powołuje się biegłego. Biegły może stwierdzić po pierwsze, czy obrażenia
Twoje mogły powstać w wyniku najechania pojazdem, czy w wyniku wypadnięcia z
pojazdu. Charakter tych obrażeń jest zupełnie inny. Po za tym dokonano
pewnie oględzin pojazdu (bo to wypadek). W samochodzie musiały powstać ślady
po "wypadnięciu z fotelem z samochodu". Nie mówiąc już o zerwanych pasach
bezpieczeństwa, które na pewno miałeś zapięte ;-)).
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-04-04 19:23:32
Temat: Re: Prosze poradzcie ktos chce mnie wrobic
Od: "andy" <a...@g...pl>
jak juz bedzie sprawa w sadzie znajdz kogos kto bedzie chcial byc
oskarzycielelm posilkowym ktory moze stawiac pytania i zrobic wniosek o
rzeczoznawce
a kumple musza zeznawac pod przysiega moze zmiekna?
uwazaj na sedziego moze to cioteczny wujek tego drugiego?
andy
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-04-06 11:38:58
Temat: Re: Prosze poradzcie ktos chce mnie wrobic
Od: "Katarzyna Romanowska" <l...@o...pl>
dzieki zobaczymy co bedzie dalej,
co do sedziego to chyba niewiele moge zrobic napewno kumpluje sie z ich
adwokatem to juz jest jak dla mnie niezadobrze, a pozatym jezdze na wozku i
jedynie zona stara sie cos zdzialac, byl jeszcze jeden incydent przyszli do
mnie do szpitala i namawiali zebym wszystko wzial na siebie czego swiadkiem
byl pacjent z lozka obok ale nie wiem czy moge liczyc na niego szkoda ze nie
mialem dyktafonu.
pozdr Lopez
Użytkownik "andy" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b6n0qi$a74$1@inews.gazeta.pl...
> jak juz bedzie sprawa w sadzie znajdz kogos kto bedzie chcial byc
> oskarzycielelm posilkowym ktory moze stawiac pytania i zrobic wniosek o
> rzeczoznawce
> a kumple musza zeznawac pod przysiega moze zmiekna?
>
> uwazaj na sedziego moze to cioteczny wujek tego drugiego?
>
>
> andy
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/