eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Proszę o poradę - sklep internetowy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-04-05 17:03:35
    Temat: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "Marcin Kowalski" <m...@m...krakow.plwytnijto>

    Witam,

    Chciałbym się poradzić osoby które bardziej są zaznajomione z prawem
    konsumenta na temat sytuacji która mnie spotkała. Poniżej przedstawiam
    sytuację która mnie spotkała, a raczej już mail ktory udało mi się napisać
    do firmy/sklepu internetowego. Jakie mam prawa, jeśli firma nie będzie
    chciała jakoś pozytywnie podejść do tej sprawy.

    "Dzień dobry, Chciałbym przedstawić przykrą sprawę, która spotkała mnie
    podczas zamówienia/zakupu w Państwa sklepie internetowym. W dniu 4 kwietnia,
    w środę, zamówiłem 2 produkty za pośrednictwem Państwa strony www (www., w
    załączeniu przesyłam kopie maili) 1 produkt - karta CF 2GB Transcend, oraz
    obiektyw Sigma 70-300mm F4-5.6 APO DG MACRO NIKON. Aby być pewnym stanu
    magazynowego pozwoliłem sobie dodatkowo (oprócz potwierdzenia które należy
    dokonać w link) zadzwonić z pytaniem o dostępność. Okazało się, że oba
    produkty są dostępne i dostanę wiadomość mailową o terminie odbioru w
    (osobiście), wiadomość otrzymałem jeszcze tego samego dnia, że towary bedą
    dostępne w dniu dzisiejszym do odebrania i należy odebrać je w dniu
    05.04.2007 roku w godzinach od 16:30 do 18:00 lub w ciągu pięciu
    najbliższych dni. Dodatkowo należy pamiętać o tym by mieć przy sobie
    gotówkę, ponieważ w Państwa sklepie nie można płacić kartami
    debetowymi/kredytowymi. W dniu dzisiejszym dostałem także informacje, że
    zamówienie jest gotowe i czeka do odbioru. Po przybyciu do punktu w dniu
    dzisiejszym o godzinie 17:30 przekazano mi do odbioru następujące
    przedmioty - 1 produkt karta CF 2GB Transcend według zamówienia, oraz
    obiektyw Sigma 70-300mm F4-5.6 DG MACRO NIKON, który to obiektyw nie jest
    zgodny z tym który zamówiłem. Osoba wydająca po mojej uwadze, że ten produkt
    nie jest zgodny z zamówieniem, stwierdziła że obiektyw którego zamówiłem nie
    macie Państwo na stanie magazynowym, później że cena jego jest dużo wyższa,
    następnie że była to pomyłka na stronie internetowej, i jest to wina
    administratora strony. O tym fakcie nie zostałem przez Państwa
    poinformowany. Jestem bardzo rozczarowany, że nie mogłem dokonać zamówionego
    zakupu. Chciałbym dodatkowo nadmienić, że do tej pory na Państwa stronie
    wystawiony jest produkt, który chciałem zakupić i w cenie odpowiadającej
    początkowemu zamówieniu (zrzut ekranu w dołączonym pliku), co sugeruje że za
    taką cenę powinien zostać sprzedany. Zwracam się do Państwa, jako do firmy
    wiarygodnej, polecanej przez wiele osób o rozwiązanie tego przykrego
    doświadczenia w taki sposób, by to zaufanie do Państwa firmy zostało także
    po mojej stronie, i żebym mógł śmiało polecać Państwa usługi innym."

    Dodam jeszcze tylko że różnica w cenie pomiędzy tymi obiektywami to jakieś
    200 zł,
    wiem że jest to wina pomyłki i nie miałbym nic przeciwko, gdyby ktoś podczas
    trwania całego procesu zamówienia poinformował mnie o tym, a tak musiałem
    dziś przez pół miasta się przedzierać, po czym zostałem w ten sposób
    "potraktowany"

    Z góry dziękuję za wszelkie pomocne porady,
    Pozdrawiam: Marcin Kowalski



  • 2. Data: 2007-04-05 17:16:12
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: Grzegorz <odgdog@WYTNIJ_TO.tlen.pl>

    A co byś chciał? Kupić ten obiektyw po cenie ze strony? Czy
    zadośćuczyneinie za przejażdżkę za pół miasta? Pytam się całkiem poważnie.


  • 3. Data: 2007-04-05 17:25:48
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "Marcin Kowalski" <m...@m...krakow.plwytnijto>

    >A co byś chciał? Kupić ten obiektyw po cenie ze strony? Czy
    >zadośćuczyneinie za przejażdżkę za pół miasta? Pytam się całkiem poważnie.

    To miał być mój pierwszy obiektyw do lustrzanki cyfrowej, w sobotę mam mecz,
    na którym chciałem robić nim zdjęcia, więc przede wszystkim chciałbym mieć
    obiektyw, szukałem, porównywałem ceny, sam byłem zdziwiony jego ceną, ale
    jeśli firma uważa, że może robić takie świąteczne prezenty chciałem go
    zakupić, zapytałem o dostępność, zamówiłem, zostałem poinformowany że mam go
    odebrać i tu taki zonk. A przejażdżka z pracy przez pół miasta, rozkopanego
    Krakowa, z zegarkiem w ręku żeby zdążyć odebrać, naprawde też dużo nerwów
    kosztowała.
    Ps. Nie chodzi o to by być uważanym za jakiegoś pasożyta który żeruję na
    firmię i chcę na siłę wyciągnąć obiektyw za "pół" ceny

    Pozdrawiam
    Marcin Kowalski



  • 4. Data: 2007-04-05 21:30:57
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: e...@g...com

    > Ps. Nie chodzioto by być uważanym za jakiegoś pasożyta który żeruję na
    > firmię i chcę na siłę wyciągnąć obiektyw za "pół" ceny

    Może www.archive.org miałoby jeszcze jakąś wersję tej strony dodatkowo
    potwierdzającą Twoje słowa...
    Jeśli firma nie zastrzegła, że ceny na stronie nie stanowią oferty w
    rozumieniu przepisów prawa handlowego ani kodeksu cywilnego, to muszą
    Ci to sprzedać za tyle, za ile znalazłeś. Mogą się tylko potem
    rozliczyć z niestarannym wykonywaniem obowiązków pracowniczych przez
    administratora. ;>

    Nie wiem, na ile wyceniasz swój czas, ale dochodzenie 200 zł na drodze
    sądowej wygląda mi na mało opłacalne (nie znam z doświadczenia, ale
    nie podejrzewam milionów złotych odszkodowania za stracony czas ;)).
    Dobrze by było więc _w dyskusji_ przekonać do swojej racji. Jakąś
    sztuczką "chciałbym rozmawiać z przełożonym" lub "wg artykułu x pkt y
    ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny...". Stosowne ustawy do
    zasiania popłochu ;) znajdziesz zawsze tu:
    http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html


  • 5. Data: 2007-04-05 22:30:24
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "K" <k...@o...pl>

    > i tu taki zonk.

    Sądząc po tym ile masz czasu na pisanie takich postów, to żaden problem dla
    Ciebie prześć na piechotę dwa razy dookoła Krakowa.

    Jeżeli bardzo zależy Ci na ukaraniu sprzedawcy to proponuję przeklnąć go do
    trzeciego pokolenia do przodu, podrzucić do IPN afabrykowaną teczkę, przebić
    opony w samochodzie oraz nękać nocnymi telefonami. To powinno Ci pomóc.

    A potem możesz spokojnie przejść się do MediaMarktu kupić swoj pierwszy
    obiektyw do lustrzanki cyfrowej.

    Wesołych Świąt
    K.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2007-04-06 05:02:06
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "Marcin Kowalski" <m...@m...krakow.plwytnijto>

    > Sądząc po tym ile masz czasu na pisanie takich postów, to żaden problem
    > dla
    > Ciebie prześć na piechotę dwa razy dookoła Krakowa.

    Jakbym miał tyle wolnego czasu, i miał ochotę tyle chodzić, to zostałbym
    drugim Korzeniowskim ;)
    Mój czas jednak jest cenny, nie wiem jak Twój, ale jednak odpuszcze
    chodzenie bezcelowe.

    > Jeżeli bardzo zależy Ci na ukaraniu sprzedawcy to proponuję przeklnąć go
    > do
    > trzeciego pokolenia do przodu, podrzucić do IPN afabrykowaną teczkę,
    > przebić
    > opony w samochodzie oraz nękać nocnymi telefonami. To powinno Ci pomóc.

    Mam nadzieje, że to tylko ironia przez Ciebie przemawia.

    > A potem możesz spokojnie przejść się do MediaMarktu kupić swoj pierwszy
    > obiektyw do lustrzanki cyfrowej.

    W sklepie dla idiotów?, podziękuję za taką radę.

    > Wesołych Świąt

    Wzajemnie, spokojnych i słonecznych
    Pozdrawiam: Marcin Kowalski



  • 7. Data: 2007-04-06 05:20:02
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "Marcin Kowalski" <m...@m...krakow.plwytnijto>

    >>Może www.archive.org miałoby jeszcze jakąś wersję tej strony dodatkowo
    >>potwierdzającą Twoje słowa...

    Strony/cennika do tej chwili nie zmienili i cena za jaką "nabyłem" towar
    jest taka po jakiej zamawiałem.
    http://morele.net/?pg=product_list&CTG_id=66&o=PRD_p
    rice&f=244,53,,,,&dspl=p
    pozycja 10

    >>Jeśli firma nie zastrzegła, że ceny na stronie nie stanowią oferty w
    >>rozumieniu przepisów prawa handlowego ani kodeksu cywilnego, to muszą
    >>Ci to sprzedać za tyle, za ile znalazłeś. Mogą się tylko potem
    >>rozliczyć z niestarannym wykonywaniem obowiązków pracowniczych przez
    >>administratora. ;>

    Oczywiście, firma zastrzega w regulaminie, że znajdujące się na stronie ceny
    nie stanowią oferty w rozumieniu KC, lecz stanowią tylko zaproszenie do
    złożenia oferty przez klienta. Jednakże w regulaminie czytamy także, że
    "Ceną wiążącą dla stron jest cena po której klient zamówił towar w
    zamówieniu" Co według mnie znaczy, że moje zamówienie po takiej cenie
    powinno być zrealizowane.
    Jeśli się mylę, proszę o sprostowanie.

    >>Nie wiem, na ile wyceniasz swój czas, ale dochodzenie 200 zł na drodze
    >>sądowej wygląda mi na mało opłacalne (nie znam z doświadczenia, ale
    >>nie podejrzewam milionów złotych odszkodowania za stracony czas ;)).
    >>Dobrze by było więc _w dyskusji_ przekonać do swojej racji. Jakąś
    >>sztuczką "chciałbym rozmawiać z przełożonym" lub "wg artykułu x pkt y
    >>ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny...". Stosowne ustawy do
    >>zasiania popłochu ;) znajdziesz zawsze tu:
    >>http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html

    Dochodzenie tej kwoty na drodze sądowej nie ma większego sensu, nie jest
    opłacalne i zapewne trwaloby trochę. Najlepszym rozwiązaniem więc byloby
    dogadanie się z firmą na temat ustalenia małego rabatu. Pozostanie co
    najwyżej jeszcze kontakt z rzecznikiem praw konsumentów.

    Wesołych Świąt,
    Pozdrawiam, Marcin Kowalski




  • 8. Data: 2007-04-06 05:35:51
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 06.04.2007 Marcin Kowalski <m...@m...krakow.plwytnijto> napisał/a:
    >> Sądząc po tym ile masz czasu na pisanie takich postów, to żaden problem
    >> dla
    >> Ciebie prześć na piechotę dwa razy dookoła Krakowa.
    >
    > Jakbym miał tyle wolnego czasu, i miał ochotę tyle chodzić, to zostałbym
    > drugim Korzeniowskim ;)

    Zadzwoń do Inspekcji Handlowej bo to w zasadzie chyba jedyna instytucja
    która może ich ukarać w trybie doraźnym. Opisz sytuację, zapytaj co o tym
    myślą.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2007-04-06 10:30:26
    Temat: Re: Proszę o poradę - sklep internetowy.
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>


    "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> wrote in message
    news:nq2he4-4du.ln1@ziutka.router...
    > Dnia 06.04.2007 Marcin Kowalski <m...@m...krakow.plwytnijto> napisał/a:
    >>> Sądząc po tym ile masz czasu na pisanie takich postów, to żaden problem
    >>> dla
    >>> Ciebie prześć na piechotę dwa razy dookoła Krakowa.
    >>
    >> Jakbym miał tyle wolnego czasu, i miał ochotę tyle chodzić, to zostałbym
    >> drugim Korzeniowskim ;)
    >
    > Zadzwoń do Inspekcji Handlowej bo to w zasadzie chyba jedyna instytucja
    > która może ich ukarać w trybie doraźnym. Opisz sytuację, zapytaj co o tym
    > myślą.
    >


    no i sam zdecyduj co chcesz. Kupic obiektyw po nizszej cenie i ten, co
    zamowiles czy zadoscuczynienia czy co..

    a najlepiej zrezygnuj z zamowienia i idz do innego sklepu.
    jesli stac Cie na lustrzanke cyfrowa do robienia zdjec do domowego albumu,
    to 200pln nie powinno grac roli.
    A jesli chcesz zarabiac, to sprzedasz jedno zdjecie za 200 pln.

    Smacznego Jaja!


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1