-
1. Data: 2004-01-13 06:53:41
Temat: Prosze o pomoc
Od: "bzyku" <b...@p...fm>
Witam.
Mam bardzo wazna sprawe.
Pracuje w sklepie rtv-agd.Niedawno sporzadzalem umowe ratalna na
telewizor.Babka podpisala umowe,wziela telewizor.Na oddanie umowy mamy 7
dni.Ja na drugi dzien poszedlem na urlop i nikt umowy nie oddal.Po przyjsciu
z urlopu zobaczylem ze umowa nie jest zdana,wiec zmienilem date umowy (bo
tak mozna).A ,ze babka nie podala numeru telefonu,wiec nie chcialo mi sie
jej szukac i sam za nia podpisalem umowe i oddalem do lukasa.Pare dni temu
babsztyl wpada do sklepu i mowi ,ze ja oszukano i sfalszowano jej
podpis.Oczywiscie sie przyznalem do tego a babka mowi,ze ona juz nie chce
tego telewizora i nie bedzie placic zadnych rat.Wczoraj dzwoni do mnie i
grozi mi ,ze za sfalszowanie jej podpisu grozi mi 5 lat i ze albo dam jej
1200 zl i ona sobie zostawi ten telewizor,albo odda sprawe na policje.Czyli
podsumowywujac.
Ja place jej 1200 zl i w prezencie ten telewizor a ona mi daje ta podpisana
przeze mnie umowe.
Nie wiem za bardzo co teraz robic.Chcialem dobrze a tu takie cos .Juz
myslalem ,zeby pojsc do niej z dyktafonem w kieszeni i nagrac nasza rozmowe
a pozniej w razie czego posadzic ja o szantaz i probe wyludzenia 1200 zl.
-
2. Data: 2004-01-13 07:14:45
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "bzyku" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bu04lc$c80$1@absinth.dialog.net.pl...
> Witam.
> A ,ze babka nie podala numeru telefonu,wiec nie chcialo mi sie
> jej szukac i sam za nia podpisalem umowe i oddalem do lukasa.
> Nie wiem za bardzo co teraz robic.
Rozsznurowac buty, wziac szczoteczke do zebów i udac sie do najblizszego
posterunku policji.
Jestes falszerzem i kobieta moze ci wybrac jaja. Nikt ci nie kazal cudzego
zaniedbania (nieprzekazanie umowy) naprawiac.
--
SQLwysyn
-
3. Data: 2004-01-13 07:44:28
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "bzyku" <b...@p...fm>
>
> Rozsznurowac buty, wziac szczoteczke do zebów i udac sie do najblizszego
> posterunku policji.
>
> Jestes falszerzem i kobieta moze ci wybrac jaja. Nikt ci nie kazal cudzego
> zaniedbania (nieprzekazanie umowy) naprawiac.
>
> --
> SQLwysyn
>
Mądry Polak po szkodzie ;/
Ale ja przeciez nie sfalszowalem dokumentu w celu osiagniecia korzysci
majatkowej .Fakt ,ze podpisalem niepotrzebnie jest faktem
-
4. Data: 2004-01-13 08:35:05
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "detektyw" <s...@g...pl>
podrobienie dokumentu: art 270 par 1 kk
-
5. Data: 2004-01-13 08:48:14
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik bzyku napisał:
> Pare dni temu
> babsztyl wpada do sklepu i mowi ,ze ja oszukano i sfalszowano jej
> podpis.Oczywiscie sie przyznalem do tego a babka mowi,ze ona juz nie chce
> tego telewizora i nie bedzie placic zadnych rat.
> Wczoraj dzwoni do mnie i
> grozi mi ,ze za sfalszowanie jej podpisu grozi mi 5 lat i ze albo dam jej
> 1200 zl i ona sobie zostawi ten telewizor,albo odda sprawe na policje.Czyli
> podsumowywujac.
> Ja place jej 1200 zl i w prezencie ten telewizor a ona mi daje ta podpisana
> przeze mnie umowe.
> Nie wiem za bardzo co teraz robic.Chcialem dobrze a tu takie cos .Juz
> myslalem ,zeby pojsc do niej z dyktafonem w kieszeni i nagrac nasza rozmowe
> a pozniej w razie czego posadzic ja o szantaz i probe wyludzenia 1200 zl.
Pani trochę za dużo chce. :)
1. Jeżeli ona nie podpisała umowy z Lukasem, a Ty nie byłeś uprawniony
do złożenia podpisu w jej imieniu, to umowa nie była zawarta, a Lukas
może zażądać zwrotu pieniędzy.
Czyli ona wciąz powinna zapłacić, ewentualnie (jeśli się zgodzisz) -
oddać telewizor.
Z tego co piszesz wynika - imho - że Pani zawarła umowę sprzedazy ze
sklepem , a problemem jest umowa z Lukasem.
2. Niby ona ma rację co do wysokości kary za fałszesrstwo dokumentów,
ale nie jestem pewien czy tutaj jest tak oczywiste, że popełniono
przestępstwo.
3. Z Twoich słów wynika, że Pani dopuściła się przestępstwa z art. 190
kk (groźba karalna). Nie wolno w Polsce grozić komuś wszczęcięciem
postępowania karnego przeciwko niemu, chyba, że chodzi o "ochronę dobra
naruszonego prawem". Ale z tego co piszesz Pani nie chodzi o chronienie
czegokolwiek, ale o osiągnięcie korzyści majątkowej.
4. Myślę, że możesz spokojnie poinformować Panią, że może:
a) potwierdzić na piśmie, że byłeś uprawniony do złożenia za nią
podpisu, ewentualnie podpisać samej umowę z Lukasem.
albo
b) oddać telewizor (naturalnie jeżeli sklep się zgadza)
c) zapłacić za niego i go zatrzymasz (jak pisałem wyżej Lukas powinien
zażądać zwrotu pieniędzy).
To tak na szybko :)
pozdrawiam
marcin
-
6. Data: 2004-01-13 08:50:39
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "bzyku" <b...@p...fm>
>
> podrobienie dokumentu: art 270 par 1 kk
>
>
>
>
Tak,zgadza sie i jestem tego swiadom. Interesuje mnie jeszcze tylko na jaka
ewentualnie kare moge liczyc.Klientka przeciez ma sprzet w domu i jest
sprawny.Nie osiagnalem z tego tytulu zadnych korzysci finansowych.Nie
chcialem tez nikkogo naciagnac.
-
7. Data: 2004-01-13 09:02:40
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "bzyku" <b...@p...fm>
>
> Pani trochę za dużo chce. :)
>
> 1. Jeżeli ona nie podpisała umowy z Lukasem, a Ty nie byłeś uprawniony
> do złożenia podpisu w jej imieniu, to umowa nie była zawarta, a Lukas
> może zażądać zwrotu pieniędzy.
>
> Czyli ona wciąz powinna zapłacić, ewentualnie (jeśli się zgodzisz) -
> oddać telewizor.
>
> Z tego co piszesz wynika - imho - że Pani zawarła umowę sprzedazy ze
> sklepem , a problemem jest umowa z Lukasem.
Wczesniej podpisala umowe wlasnorecznie,ale my jako sklep mamy 7 dni na
zdanie umowy.Umowa nie zostala zdana w terminie,wiec nalezalo poprawic date
zawarcia umowy,zeby mozna bylo ją oddać
>
> 2. Niby ona ma rację co do wysokości kary za fałszesrstwo dokumentów,
> ale nie jestem pewien czy tutaj jest tak oczywiste, że popełniono
> przestępstwo.
>
> 3. Z Twoich słów wynika, że Pani dopuściła się przestępstwa z art. 190
> kk (groźba karalna). Nie wolno w Polsce grozić komuś wszczęcięciem
> postępowania karnego przeciwko niemu, chyba, że chodzi o "ochronę dobra
> naruszonego prawem". Ale z tego co piszesz Pani nie chodzi o chronienie
> czegokolwiek, ale o osiągnięcie korzyści majątkowej.
Mi również sie tak zdaje,bo nie zgodzila sie na to,zebym ja jako
rekompensate, zwrocil jej pieniadze za koszta kredytu a ona mialaby do
splacenia tylko wartosc towaru ,czyli 799 zl.
>
> 4. Myślę, że możesz spokojnie poinformować Panią, że może:
> a) potwierdzić na piśmie, że byłeś uprawniony do złożenia za nią
> podpisu, ewentualnie podpisać samej umowę z Lukasem.
> albo
Ale takiego uprawnienia defakto nie mam ;[
> b) oddać telewizor (naturalnie jeżeli sklep się zgadza)
Proponowalem jej to,ale ona mowi,ze ten telewizor nalezy do niej
> c) zapłacić za niego i go zatrzymasz (jak pisałem wyżej Lukas powinien
> zażądać zwrotu pieniędzy).
>
> To tak na szybko :)
>
> pozdrawiam
>
> marcin
>
>
Dzieki
pozdro
Tomek
-
8. Data: 2004-01-13 09:18:43
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik bzyku napisał:
> Tak,zgadza sie i jestem tego swiadom. Interesuje mnie jeszcze tylko na jaka
> ewentualnie kare moge liczyc.Klientka przeciez ma sprzet w domu i jest
> sprawny.Nie osiagnalem z tego tytulu zadnych korzysci finansowych.Nie
> chcialem tez nikkogo naciagnac.
dlatego popełnienie przestępstwa przez ciebie nie jest takie pewne :)
-
9. Data: 2004-01-13 09:22:17
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik bzyku napisał:
> Wczesniej podpisala umowe wlasnorecznie,ale my jako sklep mamy 7 dni na
> zdanie umowy.Umowa nie zostala zdana w terminie,wiec nalezalo poprawic date
> zawarcia umowy,zeby mozna bylo ją oddać
to Ty zmieniłeś datę czy podpisałeś za nią ?
> Mi również sie tak zdaje,bo nie zgodzila sie na to,zebym ja jako
> rekompensate, zwrocil jej pieniadze za koszta kredytu a ona mialaby do
> splacenia tylko wartosc towaru ,czyli 799 zl.
jako rekompensatę za co?
> Ale takiego uprawnienia defakto nie mam ;[
No bo to ona musiałaby to potwierdzić
> Proponowalem jej to,ale ona mowi,ze ten telewizor nalezy do niej
no to ona musi zapłacić :)
może powiedz jej, że umowa z Lukasem jest niewazna, i ona nie zapłaciła,
więc powinna, a jak nie to sprawa sądowa. :)
to nie jest groźba karalna :)
-
10. Data: 2004-01-13 09:23:00
Temat: Re: Prosze o pomoc
Od: "detektyw" <s...@g...pl>
Bardzo ciezko bedzie udowodnic jej grozby karalne (brak swiadkow itp)
natomiast to ze podrobiles dokument jest pewne (sam tak powiedziales, a
nawet jesli nie, bedziesz pierwsza osoba, od ktorej pobierze sie material
porownawczy - pismo odreczne i grafolog stwierdzi, ze podpis jest podrobiony
i zostal podrobiony przez ciebie)