Jedyny adres jaki się pojawia to adres firmy, której właścicielem był ten
człowiek, a która już od dawna nie istnieje, a lokal jest zajmowany przez
kogoś innego. Inny adres to lokalu zajętego przez komornika, ale to chyba
raczej nie o to chodzi. Do wniosku dołączyłem kserokopie dokumentów
otrzymanych od komornika. Wskazujesz na wyrok sądu i uzasadnienie. Przecież
to sąd dał mi wyrok i uzasadnienie, czy nie mają tych dokumentów? Jeżeli
nie, to chętnie im wyślę to co napisali, ale wg mnie to kolejna paranoja.
Pretensję do sądu mam o to, co w dalszej części dyskusji zostało
powiedziane, a mianowicie mogli poprostu napisać, że wniosek zostanie
oddalony. Kolejna sprawa to 14 dni. Nie chcę znów używać wyrazów, ale niech
mnie .... Ja czekam na cokolwiek miesiącami, a to już teraz przerodziło się
w lata, a pismo wyraźnie wskazuje na to, że człowiek sam musi wszystko
załatwić i to szybko, im podać na talerzu.

Czy naprawdę Państwo polskie jest tak słabe, żeby nie móc poradzić sobie z
takimi osobami, ze znalezieniem ich i wyegzekwowaniem należności? Czy może
raczej przepisy, ustawy i prawo jest tak zrobione, żeby tacy nieuczciwi
oszuści (wg mnie większość polityków) mieli wolną drogę? Te dwa pytania są
czysto retoryczne i nie ma sensu wdawać się w dyskusję.

do góry

Szczepan pisze:

> Naprawdę nie uśmiecha mi się iść na 10-12 godzin za 600-900 zł, a niestety tu gdzie

> mieszkam to szczyt możliwości.

To znaczy wolisz żeby cię ktoś utrzymywał? Rodzice?

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Szczepan pisze:

> Czy naprawdę Państwo polskie jest tak słabe, żeby nie móc poradzić sobie
> z takimi osobami, ze znalezieniem ich i wyegzekwowaniem należności?

Egzekwowanie należności należy do wierzycieli nie do państwa l... jeden.
Masz środki prawne które ci na to pozwalają, włóż w to odrobinę wysiłku
bo samo się nie zrobi. Mamusia też tego za ciebie nie zrobi.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Tak jak napisałem we wcześniejszym poście potrafię na siebie i rodzinę
zarobić, a jak nie będę potrafił to prędzej zacznę żebrać, bo to wg mnie
mniej uwłacza honorowi i godności człowieka niż niewolnicza praca.

do góry

Szczepan pisze:

> Tak jak napisałem we wcześniejszym poście potrafię na siebie i rodzinę
> zarobić,

We wcześniejszym poście pisałeś że utrzymujecie się z 47 zł na miesiąc
..., że to jedyne wasz dochód, kłamczuszku. Nie wiesz kiedy piszesz
prawdę, a kiedy kłamiesz?


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Użytkownik "Szczepan" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f0f0qc$gf1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To teraz może ja zadam troche osobiste pytanie. Możesz powiedzieć (bo
> wnioskuję po wypowiedzi, że masz pracę), ile zarabiasz. Naprawdę nie
> uśmiecha mi się iść na 10-12 godzin za 600-900 zł, a niestety tu gdzie
> mieszkam to szczyt możliwości. Osobiście znam osobę, która pracuje w
> sklepie spożywczym po 12 godzin na dobę i jeżeli pracuje w soboty i
> niedziele to dochodzi do 500 zł. Ja wiem, że to wina tej osoby, że zgadza
> się na takie warunki, ale ja potrafię zarobić na utrzymanie siebie i
> rodziny, ona poprostu musiałaby zacząć żebrać lub umrzeć z głodu. Choć z
> tym żebraniem to wg mnie mniejsza porażka niż dorabianie kogoś za nędzne
> grosze, dlatego ja nie pracuję.

spakuj manatki i jedz w cholerę z tego miejsca

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f0f1te$ob9$1@atlantis.news.tpi.pl...

> We wcześniejszym poście pisałeś że utrzymujecie się z 47 zł na miesiąc
> ..., że to jedyne wasz dochód, kłamczuszku.

dokladnie, wiec albo robi na czarno, wtedy gadka o bezrobociu i tych
smiesznych 47 zeta jest zupelnie nie namiejscu, albo cos kreci :)

do góry

Użytkownik "Szczepan" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f0f0ed$g0v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja jestem po informatyce, a żona po eknonomii (obsługa celna i bankowość i
> finanse).

wybacz ale masz dobre studia... może trzeba poszukać pracy w mieście gdzie
jest praca i wynieść sie ze swojej słodkiej pipidówy.

do góry

Wskaż te środki prawne proszę.
Okręgowa Inspekcja Pracy
Sąd
Komornik
jak do tej pory te środki wykorzystałem, jak jest coś innego, SKUTECZNEGO,
proszę naprowadź mnie na trop.
Jeżeli wyrok Sądu można o dupę potłuc to proszę daj sobie na luz i przestań
się czepiać mnie i mojej mamusi. Jeżeli piszesz, że egzekwowanie należy do
wierzycieli, to ja chętnie wezmę paru łebków, którzy szybko ściągną
wierzytelność, bo środki prawne to chyba mi się skończyły. Chociaż może
Sztrazburg coś pomoże :-).

do góry

Użytkownik "Szczepan" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f0f0qc$gf1$1@nemesis.news.tpi.pl...

> To teraz może ja zadam troche osobiste pytanie. Możesz powiedzieć (bo
> wnioskuję po wypowiedzi, że masz pracę), ile zarabiasz.

starcza od pierwszego do pierwszego

> ale ja potrafię zarobić na utrzymanie siebie i rodziny,

wiec albo potrafisz i zarabiasz, albo nie potrafisz i siedzisz na
bezrobociu, zdecyduj sie na cos

do góry