eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Proszę o informację.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2007-04-21 18:00:34
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Marcin Krzemiński napisał(a):
    > To nie jest rozstrzygnięcie merytoryczne, tylko formalne.

    oddalenie wniosku?

    KG


  • 12. Data: 2007-04-21 18:04:45
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kam pisze:

    >
    > spotkałem się z takimi, którzy twierdzą, że nie można jako rygory wskazywać treści
    merytorycznego rozstrzygnięcia
    > jakie zapadnie
    >

    Ja takie "rygory" wiązałbym raczej z brakiem myślenia i pośpiechem
    przewodniczącego wydziału, a nie z tą teorią.
    Mi obiło się o uszy że do adresatów trzeba jasno i wyraźnie, by się nie
    zastanawiali o co chodzi :)


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 13. Data: 2007-04-21 18:04:48
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Sat, 21 Apr 2007 19:30:29 +0200, kam napisał(a):

    > dlaczego?

    Dlatego, ze okazuje sie, ze to poszkodowany zostanie ukarany zamiast
    winowajcy. Sztuka jest sztuka, ne?

    --
    marcin


  • 14. Data: 2007-04-21 18:05:25
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Marcin Krzemiński pisze:

    >
    > To nie jest rozstrzygnięcie merytoryczne,

    Nie no. Rozstrzygnięcie jest merytoryczne.


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 15. Data: 2007-04-21 18:06:30
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    zly pisze:

    > Sztuka jest sztuka, ne?
    >

    Mówisz o swoich postach bez treści, takich jak ten? Piszesz tu na akord?

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 16. Data: 2007-04-21 19:00:40
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Sat, 21 Apr 2007 20:06:30 +0200, Johnson napisał(a):

    > Mówisz o swoich postach bez treści, takich jak ten? Piszesz tu na akord?

    Problemy z czytaniem? Zadal pytanie i dostal odpowiedz. W ktorym miejscu
    sie pogubiles?
    --
    marcin


  • 17. Data: 2007-04-21 19:00:53
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "chiroproktolog" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:f0djet$g7g$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Przepraszam za pytanie ale ... jakie studia skończyliście ???

    odpowiedz na nie jest niewazna, wlasciwsze pytanie byloby gdzie mieszkaja,
    jesli na jakiejs wiosce i nie moga sie wyprowadzic, to jeszcze zrozumiem,
    ale teraz z byle jaka robota nie ma problemu, wiec naprawde nie wyobrazam
    sobie, jak mozna byc tyle czasu na bezrobociu

    dzisiaj myslalem ze padne ze smiechu, na drzewach w mojej okolicy ktos
    porozwieszal kartki (takie jak ludzie rozwieszaja jak zagubi im sie
    zwierzak), tylko na tych kartkah bylo ogloszenie "dam prace w punkcie
    handlowym..." ;)



  • 18. Data: 2007-04-22 04:33:33
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    zly pisze:

    >
    >> Mówisz o swoich postach bez treści, takich jak ten? Piszesz tu na akord?
    >
    > Problemy z czytaniem? Zadal pytanie i dostal odpowiedz. W ktorym miejscu
    > sie pogubiles?

    A skąd pomysł że się pogubiłem? Przemyśl to.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 19. Data: 2007-04-22 06:43:30
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    Ja jestem po informatyce, a żona po eknonomii (obsługa celna i bankowość i
    finanse).


  • 20. Data: 2007-04-22 06:49:54
    Temat: Re: Proszę o informację.
    Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>

    To teraz może ja zadam troche osobiste pytanie. Możesz powiedzieć (bo
    wnioskuję po wypowiedzi, że masz pracę), ile zarabiasz. Naprawdę nie
    uśmiecha mi się iść na 10-12 godzin za 600-900 zł, a niestety tu gdzie
    mieszkam to szczyt możliwości. Osobiście znam osobę, która pracuje w sklepie
    spożywczym po 12 godzin na dobę i jeżeli pracuje w soboty i niedziele to
    dochodzi do 500 zł. Ja wiem, że to wina tej osoby, że zgadza się na takie
    warunki, ale ja potrafię zarobić na utrzymanie siebie i rodziny, ona
    poprostu musiałaby zacząć żebrać lub umrzeć z głodu. Choć z tym żebraniem to
    wg mnie mniejsza porażka niż dorabianie kogoś za nędzne grosze, dlatego ja
    nie pracuję.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1