-
1. Data: 2007-04-21 11:06:44
Temat: Proszę o informację.
Od: "Szczepan" <s...@p...onet.pl>
Witam grupowiczów.
Po krótce sprawa ma sie tak:
Żona (wtedy jeszcze nie ;-)) pracowala przez jakiś czas u jednego człowieka
(umowa o pracę).
Gość nie był zbyt wypłacalny i zawsze zwlekał z wynagrodzeniem.
Kiedy tylko dowiedział się, że ma zamiar wziąść ślub z dnia na dzień ją
zwolnił nie wypłacając 2-miesięcznego wynagrodzenia.
Po kilku listach do niego i interwencji OIP ostatecznie sprawa rozegrała się
w sądzie, gdzie wyrokiem sądu gościu oczywiście ma wypłacic zaległe
wynagrodzenie.
Człowiek nic sobie z tego nie zrobił, więc sprawa trafiła do komornika.
U komornika dowiedzieliśmy się ze facet jest dłużny nie tylko pracownikom
ale i firmom dość znaczne pieniądze i że już wcześniej został zajęte jego
mieszkanie przez komornika na poczet długów i że niedługo będzie przetarg
(wartość mieszkania powinna pokryć wszystkie długi), więc mamy duże szanse
na odzyskanie pieniędzy.
Po jakimś czasie otrzymaliśmy pismo od komornika, że niezbędne jest
dostarczenie klauzuli wykonalności przeciwko żonie tego gostka, bo
mieszkanie jest ich wspólne.
Poszło pismo do sądu o nadanie wykonalności przeciwko kobiecie.
Przedwczoraj dostaję pismo, które zobowiązuje mnie do uzupełnienia wniosku o
nadanei klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika poprzez:
(cyt.)
-- wskazanie adresu dłużnika
-- wskazanie adresu małżonki
-- złożenia dokumentu urzędowego lub prywatnego, z którego wynikać bedzie,
że stwierdzona tytułęm egzekucyjnym wierzytelność powstała z czynności
prawnej dokonanej, że zgodę małżonka dłużnika lub w związku z prowadzeniem
przedsiębiorstwa
(koniec cyt.)
Na koniec jest napiszane:
(cyt.)
W terminie 14 dni pod rygorem skutków prawnych.
(koniec cyt.)
Teraz bardzo proszę o wybaczenie, ale już nie wytrzymuję.
Sprawa ciągnie się od połowy 2004 roku, czy do kurwy nędzy w tym Państwie
naprawdę jest takie bezprawie. Czy każdy złodziej i bandyta może sobie
spokojnie chodzić po wolności, i to całe niby prawo chroni jego a nie
poszkodowanych. Czy ja mam teraz wynająć detektywa, który ustali gdzie ta
menda mieszka. Urzędnicy z OIP, a potem komornik, nie byli w stanie ustalić
aktualnego miejsca zamieszkania. Dodam, że oboje z żoną mamy wyższe
wykształcenie oraz dziecko i od 3 lat jesteśmy bezrobotni (zarejestrowani w
UP). Tym większa moja frustracja, gdyż przez ten cały okres nie dostaliśmy
nawet jednej oferty pracy, a jedynym źródłem dochodu jest 47,00 PLN, które
dostajemy z opieki społecznej na dziecko, a ustawy są tak porobione, że
prędzej dostanie pracę rencista z 2 grupą inwalidzką i skazany na pobyt w
wiezieniu bandyta niż normalnie starający się żyć człowiek. Czy ja muszę
kogoś zabić, żeby otrzymać te pieniądze. Jakie to niby skutki prawne mi
grożą.
To się wypłakałem. Przepraszam za wulgaryzmy.
Proszę o pomoc, co mam teraz zrobić. Co napisać do sądu (mówiąc szczerze bym
napisał najchętniej to co powyżej, a później na rok postawił takiego
urzędasa albo polityka w takiej sytuacji w jakiej ja się teraz znajduję)?
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2007-04-21 12:59:49
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Szczepan pisze:
> Przedwczoraj dostaję pismo, które zobowiązuje mnie do uzupełnienia
> wniosku o nadanei klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika
> poprzez:
> (cyt.)
> -- wskazanie adresu dłużnika
> -- wskazanie adresu małżonki
> -- złożenia dokumentu urzędowego lub prywatnego, z którego wynikać
> bedzie, że stwierdzona tytułęm egzekucyjnym wierzytelność powstała z
> czynności prawnej dokonanej, że zgodę małżonka dłużnika lub w związku z
> prowadzeniem przedsiębiorstwa
> (koniec cyt.)
I prawie bardzo dobrze.
>
> Na koniec jest napiszane:
> (cyt.)
> W terminie 14 dni pod rygorem skutków prawnych.
> (koniec cyt.)
A ten rygor jest żałosny.
> Proszę o pomoc, co mam teraz zrobić.
Wskazać adres dłużnika (czyli pracodawcy i jego żony). Adres który był
używany w toku procesu przed sądem pracy jest nieaktualny? Czy też - co
bardziej prawdopodobne - po prostu nie wskazałeś tych adresów we wniosku.
Wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, skoro
to jest wynagrodzenie ze stosunku pracy. Nie wynika to z treści wyroku
sądu pracy? A było uzasadnienie? Te dokumenty powinny wystarczyć.
I nie za bardzo rozumiem o co masz pretensję do sądu.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
3. Data: 2007-04-21 17:30:29
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Johnson napisał(a):
> A ten rygor jest żałosny.
dlaczego?
KG
-
4. Data: 2007-04-21 17:42:46
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam pisze:
>> A ten rygor jest żałosny.
>
> dlaczego?
>
Bo określenie "pod rygorem skutków prawnych" nic nie mówi adresatowi. To
w istocie rzeczy nic nie znaczy.
Trzeba wskazać te skutki. Winno być "pod rygorem oddalenia wniosku"
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
5. Data: 2007-04-21 17:44:41
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Johnson pisze:
>
> Bo określenie "pod rygorem skutków prawnych" nic nie mówi adresatowi. To
> w istocie rzeczy nic nie znaczy.
>
> Trzeba wskazać te skutki. Winno być "pod rygorem oddalenia wniosku"
>
Co do adresu, to pod rygorem zwrotu :)
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
6. Data: 2007-04-21 17:45:05
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Johnson napisał(a):
> Bo określenie "pod rygorem skutków prawnych" nic nie mówi adresatowi. To
> w istocie rzeczy nic nie znaczy.
znaczy wszystko co potrzeba? ;)
> Trzeba wskazać te skutki. Winno być "pod rygorem oddalenia wniosku"
a można tak przesądzać treść rozstrzygnięcia?
KG
-
7. Data: 2007-04-21 17:48:15
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam pisze:
>> Trzeba wskazać te skutki. Winno być "pod rygorem oddalenia wniosku"
>
> a można tak przesądzać treść rozstrzygnięcia?
>
A nie takie będzie rozstrzygniecie w przypadku braku tego dowodu związku
z przedsiębiorstwem?
Ja bym o tym pouczył.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
8. Data: 2007-04-21 17:54:55
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Johnson napisał(a):
> A nie takie będzie rozstrzygniecie w przypadku braku tego dowodu związku
> z przedsiębiorstwem?
> Ja bym o tym pouczył.
będzie i też bym pouczył, ale spotkałem się z takimi, którzy twierdzą,
że nie można jako rygory wskazywać treści merytorycznego rozstrzygnięcia
jakie zapadnie
KG
-
9. Data: 2007-04-21 17:55:47
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: "chiroproktolog" <c...@o...eu>
Szczepan wrote:
..
> oboje z żoną mamy wyższe wykształcenie oraz dziecko i od 3 lat
> jesteśmy bezrobotni
Przepraszam za pytanie ale ... jakie studia skończyliście ???
--
...
-
10. Data: 2007-04-21 17:59:00
Temat: Re: Proszę o informację.
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> będzie i też bym pouczył, ale spotkałem się z takimi, którzy twierdzą,
> że nie można jako rygory wskazywać treści merytorycznego rozstrzygnięcia
> jakie zapadnie
>
To nie jest rozstrzygnięcie merytoryczne, tylko formalne.
A rygor jest żałosny, a właściwe jakby go nie było.
Marcin.