eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 41. Data: 2002-08-21 07:10:03
    Temat: Re: Proszę
    Od: Marcin <stern@im_Himmel.de>

    Elita.pl wrote:

    > Marcin wrote:
    >
    >>co rozumiesz przez "oryginalny egzemplarz programu"?
    >>
    >
    > Dokładnie to co ten zwrot oznacza - egzemplarz wprowadzony do obrotu
    > przez producenta a nie pirata.
    >
    >
    >>skompilowany program?
    >>wersję żródłową?
    >>nie wydaje mi się, żeby obecny tu (gdzie siedzę) windows był jedynym
    >>oryginalnym windowsem, a cała reszta to jego kopie :)
    >>
    >
    > Przykro mi bardzo, ale nie będę rozmawiał na tym poziomie.
    > Bez urazy, ale tak jak nie da się rozmawiać z trzyletnim dzieckiem
    > dlaczego Słońce świeci - bo brak mu konkretnej wiedzy z fizyki - tak
    > z Tobą na ten temat.
    >
    >
    >>tak, i nie odpowiedziałeś na pytania,
    >>
    >
    > Po tym co piszesz nie sądzę byś wiedział.
    >
    >
    >>1:0 dla mnie
    >>(przyznaję sobie jeszcze 0.5 punktu za zdanie po łacinie, które ma sens) :)
    >>
    >
    > Możesz sobie nawet przyznać jeszcze nieskończoną liczbę punktów, a nawet 1
    > więcej.
    >
    > Przypomnę tylko, że dwa listy wcześniej zadałem Ci pytanie, na które nie
    > odpowiedziałeś "zajmujesz się tematyką prawa autorskiego i rzeczywiście
    > masz wątpliwości, czy też ta dyskusja jest tylko dla sportu ? "
    >
    >
    > pozdrawiam
    > Arek
    >
    >



    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer


  • 42. Data: 2002-08-21 07:20:46
    Temat: Re: Proszę
    Od: Marcin <stern@im_Himmel.de>

    Elita.pl wrote:

    > Marcin wrote:
    >
    >>co rozumiesz przez "oryginalny egzemplarz programu"?
    >>
    > Dokładnie to co ten zwrot oznacza - egzemplarz wprowadzony do obrotu
    > przez producenta a nie pirata.


    na jakich warunkach wprowadzony?
    odpowiesz mi wreszcie?
    jak dotąd napisałeś o umowie, która łączy autora utworu
    z dystrybutorem i jest nią według Ciebie licencja.
    dalej napisałeś, że niezależnie od tego do czego uprawniony jest
    dystrybutor klient otrzymuje autorskie prawa majątkowe do utworu.

    Więc pytam: na jakiej podstawie klient otrzymuje te prawa, nabywając
    sprzęt od dytrybutora, który posiada tylko licencję,
    a zatem prawo używania utworu (i to ograniczone)

    > Przykro mi bardzo, ale nie będę rozmawiał na tym poziomie.


    na jakim poziomie,
    nie podajesz podstawy prawnej,
    nie podajesz przykładów umów,
    rzucasz twierdzeniami, które już na pierwszy rzut oka wydają się
    gł^H^H kontrowersyjne.

    podnieś zatem poziom,
    powołaj przepisy.

    > Po tym co piszesz nie sądzę byś wiedział.


    ale już przeczytałem sobie art. 41 ust 2 ustawy o prawie autorskim i
    prawach pokrewnych, ktory zawiera legalną definicję w/w pojęcia i wiem.

    A Ty wiesz? :)



    > Przypomnę tylko, że dwa listy wcześniej zadałem Ci pytanie, na które nie
    > odpowiedziałeś "zajmujesz się tematyką prawa autorskiego i rzeczywiście
    > masz wątpliwości, czy też ta dyskusja jest tylko dla sportu ? "

    odpowiadam zatem:
    nie, nie zajmuję się zawodowo prawem autorskim,
    tak, rzeczywiście mam wątpliwości, bo twoje tezy nie zgadzają sie z
    obowiązującym w polsce prawem

    i pytanie zwrotne:

    Ty się tym zajmujesz? masz wykształcenie prawnicze?
    czy opowiadasz rzeczy zasłyszane u cioci na imieninach od kuzynki,
    ktorej mąż zna adwokata?


    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer


  • 43. Data: 2002-08-21 07:59:46
    Temat: Re: Proszę
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Marcin wrote:
    > na jakich warunkach wprowadzony? odpowiesz mi wreszcie?
    > jak dotąd napisałeś o umowie, która łączy autora utworu
    > z dystrybutorem i jest nią według Ciebie licencja.
    > dalej napisałeś, że niezależnie od tego do czego uprawniony jest
    > dystrybutor klient otrzymuje autorskie prawa majątkowe do utworu.

    Nic takiego nie napisałem! Dalszą dyskusję uważam za bezcelową.

    > odpowiadam zatem:
    > nie, nie zajmuję się zawodowo prawem autorskim,

    I wszystko na ten temat.


    > Ty się tym zajmujesz? masz wykształcenie prawnicze?

    Tak ja się tym zajmuję.


    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 44. Data: 2002-08-21 08:22:08
    Temat: Re: Proszę
    Od: Marcin <stern@im_Himmel.de>

    Elita.pl wrote:

    > Marcin wrote:
    >
    >>na jakich warunkach wprowadzony? odpowiesz mi wreszcie?
    >>jak dotąd napisałeś o umowie, która łączy autora utworu
    >>z dystrybutorem i jest nią według Ciebie licencja.
    >>dalej napisałeś, że niezależnie od tego do czego uprawniony jest
    >>dystrybutor klient otrzymuje autorskie prawa majątkowe do utworu.
    >>
    >
    > Nic takiego nie napisałem! Dalszą dyskusję uważam za bezcelową.


    jasne,
    a zaraz się okaże, żę 20 osób korzysta z tego samego konta news

    Twój post:
    From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Tue, 20 Aug 2002 16:01:05 +0200
    Message-ID: <3...@e...pl>
    NNTP-Posting-Date: Tue, 20 Aug 2002 13:59:50 +0000 (UTC)

    "Ale w co? W to, że nie obchodzą Cię licencje i umowy producenta
    sprzętu, który kupujesz? "

    tu napisałeś o licencji udzielanej dystrybutorowi przez producenta

    Oni mogą tam nawet mieć punkty o koszerności,
    a Ciebie - jako klienta - to ani grzeje ani ziębi.
    Otrzymujesz razem ze sprzętem legalny egzemplarz utworu - tu programu -
    i możesz sobie z nim zrobić co Ci się żywnie podoba. "

    a tu napisałeś,
    że otrzymujesz autorskie prawa majątkowe do programu,

    skąd taki wniosek:
    z legalnej definicji słowa licencja jasno wynika, że upoważnia ona w
    ograniczony sposób z korzystania z utworu.
    Nie sądzę zatem, żebyś - jako profesjonalista w tym temacie - miał na
    myśli licencję pisząc "możesz robić co Ci się żywnie podoba".
    A zatem masz na myśli przeniesienie autorskich praw majątkowych.

    Co samo w sobie jest bzdurą.


    Dalej - nie przytoczyłes jakiejkolwiek podstawy prawnej.
    Dalej - Twoje argumenty są oparte tylko i wyłącznie na Twoim zdaniu,
    bez uzasadniania czegokolwiek.

    Jeśli w taki sam sposób doradzasz komukolwiek ...


    > I wszystko na ten temat.

    hi hi,

    to może powiem teraz
    a kuku zrobiłem Cię w konia,
    zajmuję się prawem autorskim.

    jak to udowodnić - wystarczy przeczytać moje posty,
    wiem na co się powołac.


    >>Ty się tym zajmujesz?
    >>
    > Tak ja się tym zajmuję.

    więc powienieneś w tym zajmowaniu się zwracać większą uwagę na
    obowiązujące przepisy.


    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer


  • 45. Data: 2002-08-21 08:50:18
    Temat: Re: Proszę
    Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik Elita.pl <b...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@e...pl...
    > zmęczyły mnie już dyskusje,
    > w których muszę wykładać elementarne podstawy wiedzy w tym temacie.

    O ile się nie mylę to czytanie grupy nie jest obowiązkowe. Pisanie na nią
    tym bardziej. Cóż zatem oznacza to słowo "muszę"? Ktoś ci każe? A może sam
    nie możesz się powstrzymać? Pracuj nad silną wolą. Może tak jeden dzień bez
    netu? Dałbyś radę?



  • 46. Data: 2002-08-21 09:24:11
    Temat: Re: Proszę
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Marcin wrote:
    [..]
    > a tu napisałeś,
    > że otrzymujesz autorskie prawa majątkowe do programu,

    Nieprawda, nic takiego nie napisałem, wymyślasz sohbie.
    Pisałem o *egzemplarzu* programu.

    > Dalej - nie przytoczyłes jakiejkolwiek podstawy prawnej.

    Przytoczyłem. Konkretny i jednoznaczny.
    To, że Ty nie odróżniasz egzemplarza od utworu to już Twój problem,
    nie mój.

    > to może powiem teraz
    > a kuku zrobiłem Cię w konia, zajmuję się prawem autorskim.
    > jak to udowodnić - wystarczy przeczytać moje posty,
    > wiem na co się powołac.

    Tak myślałem, że to nowa wersja Experta.

    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 47. Data: 2002-08-21 09:40:25
    Temat: Re: Proszę
    Od: Marcin <stern@im_Himmel.de>

    Elita.pl wrote:


    > Nieprawda, nic takiego nie napisałem, wymyślasz sohbie.
    > Pisałem o *egzemplarzu* programu.


    a co to jest "egzemplarz programu"???
    nośnik i program, którego używasz na podstawie licencji?

    wątek zaczął się od programu arch(itektonicznego - jak mniemam)

    możesz - drogi Panie Profesjonalisto - wskazać mi _jeden_
    powszechnie dostępny program komputerowy, którego nabywasz autorskie
    prawa majątkowe, a nie licencję.


    >>Dalej - nie przytoczyłes jakiejkolwiek podstawy prawnej.
    >>
    >
    > Przytoczyłem. Konkretny i jednoznaczny.


    widziałem, art. 51 prawa autorskiego,

    widzisz różnicę pomiędzy udzieleniem licencji,
    a sprzedażą autorskich praw majątkowych?

    jeśli tak ponawiam prośbe,
    wymień _jeden_ powszechnie dostępny program, którego autorskie prawa
    majątkowe możesz nabyć.


    > Tak myślałem, że to nowa wersja Experta.


    oj, daleko mi do experta,
    ale się staram selfEGO działa :->

    .

    btw: zanim zaczniesz kogoś obrażać zastanów się czy na pewno masz rację


    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer


  • 48. Data: 2002-08-21 09:42:56
    Temat: Re: Proszę
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Alek wrote:
    >O ile się nie mylę to czytanie grupy nie jest obowiązkowe.Pisanie na nią
    >tym bardziej. Cóż zatem oznacza to słowo "muszę"? Ktoś ci każe? [..]

    Przyzwoitość mi każe. Jeśli Kinga prosi o pomoc - i to w nie błahej
    sprawie bo taki program kosztuje ładne tysiączki - a ja pomóc jej mogę
    to uważam, że muszę to zrobić.
    Niestety gdy ze swoimi "radami" włącza się w dyskusję osoba o innym
    poglądzie i miesza dziewczynie w głowie to też czuję się zobowiązany
    do wyjaśnienia wątpliwości. Ale przecież nie ma sensu wyjaśniać wszyskiego
    od podstawy, wtedy gdy ktoś myli podstawowe pojęcia itp.
    To tylko miesza innym w głowie. :((

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 49. Data: 2002-08-21 09:45:42
    Temat: Re: Proszę
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Marcin wrote:
    > a co to jest "egzemplarz programu"???

    Azymut - podstawówka.

    > wątek zaczął się od programu arch(itektonicznego - jak mniemam)
    > możesz - drogi Panie Profesjonalisto - wskazać mi _jeden_
    > powszechnie dostępny program komputerowy, którego nabywasz autorskie
    > prawa majątkowe, a nie licencję.

    Po raz kolejny powtórzę - nigdzie nie mówiłem o nabywaniu
    autorskich praw majątkowych do programu.

    > oj, daleko mi do experta,
    > ale się staram selfEGO działa :->

    Dalej staraj się już beze mnie.

    Dla mnie definitywny koniec dyskusji z Tobą na te tematy
    dopóki się nie dokształcisz.

    Arek



    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm


  • 50. Data: 2002-08-21 10:17:14
    Temat: Re: Proszę - długie, ale btak mi cierpliwości :)
    Od: Marcin <stern@im_Himmel.de>

    ciężka sprawa z Tobą,
    zarzucasz mi brak znajomości podstawowych pojęć i obrażasz się za
    konkretne pytania.
    Cóż spróbujmy dalej:

    od początku:

    > From: "Kinga" <k...@p...onet.pl>
    > Message-ID: <ajskjg$o1b$1@news2.tpi.pl>
    > Czy mogę sprzedac prawa /certyfiakt/do używania programu do
    > projektownia arch.?

    dalej:

    > From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
    > Message-ID: <3...@e...pl>
    > Jeśli program jest legalny to oczywiście, że możecie go sprzedać.

    dalej:

    > From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
    > Message-ID: <3...@e...pl>

    na zarzut micha, że to zależy od warunków licencji:

    > Nie, nie zależy. Prawo autorskie jest nadrzędne nad wydumane pomysły
    > producenta.
    > Obrót egzemplarzem utworu jest legalny.

    oczywiście masz rację,
    ale nie w odpowiedzi na pytanie Kingi.

    wszystkie pozostałe posty sprowadzają się do kwestii czy Kinga nabyła
    egzemplarz programu.

    Ty uważasz, że tak i tylko tak.

    Co więcej zachowujesz się, jakbyś w ogóle nie wiedział, że powszechne w
    "komputerowym światku" jest udzielanie licencji.

    Żeby rozstrzygnąć poprosiłem o wskazanie _jednego_, powszechnie
    dostępnego programu komputerowego, którego producent nie udziela licencji.

    nie odpowiedziałeś. nie wiesz? nie ma?


    >>a co to jest "egzemplarz programu"???
    >>
    > Azymut - podstawówka.


    chwileczkę panie Profesjonalisto - udzieliłem Ci odpowiedzi na trywialne
    pytanie co znaczy "licencja".

    więc też zrewanżuj się odpowiedzią na trywialne pytanie.


    > Po raz kolejny powtórzę - nigdzie nie mówiłem o nabywaniu
    > autorskich praw majątkowych do programu.


    a o czym mówisz?
    bo ja się gubię?
    raz możesz wszystko, raz nie,
    mógłbyś odpowiedzić na pytanie Kingi z uzasadnieniem.

    hint:
    nie jest uzasadnieniem:
    - bo tak
    - ja wiem
    - ja się tym zajmuję
    - inni som gupi
    etc

    jest uzasadnieniem
    - to wynika z art XX
    - takie jest orzecznictwo np. XXXX
    - tak mówią komentarze np......


    > Dla mnie definitywny koniec dyskusji z Tobą na te tematy
    > dopóki się nie dokształcisz.


    człowieku, przecież Ty nie masz pojęcia o czym mówisz.

    poczytaj o prawie autorskim odnośnie programów komputerowych,
    a potem się wypowiadaj

    --
    OE, IE RULEZ!!!
    Niech żyje i trwa
    SP3 dla WIN2k!!!
    Przecientny juzer

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1