Witam,
mam taki problem, który pokrótce opiszę:
zakupiłem w sklepie internetowym 3 rzeczy. Jedna z nich miała cenę
0,00zł. Zapłaciłem przelewem przed przesyłką.
Sklep internetowy potwierdził w mailu moje zamówienie, w potwierdzeniu
zamówienia jest cena 0,00zł.
Sklep przesłał zamówiony towar oprócz tej rzeczy za 0,00zł.

Na razie sklep odmawia wydania tej rzeczy.

Co o tym sądzicie? Mam prawo domagać się wydania towaru zgodnie z
potwierdzonym zamówieniem? Jak to zrobić? Na razie sklep mnie zbywa.

Pozdrawiam
Toper

do góry

W dniu 08.08.2008 16:56, Rentier pisze:
> Przejrzyj grupę, był podobny wątek.
> Wnioski były z grubsza takie:
> 1.Masz mózg, to wiesz,że nikt ci za 0 zł nic nie da i na siłę nic nie
> uzyskasz
> 2.Postępowanie handlowca co najwyżej jest nieetyczne (wystawiając towar
> za 0zł, bo zapewne go nie ma na składzie, ale pochwalić się można)
>

ad 1.) jasne, jakiś tam mózg mam, ale ciekawi mnie co stanowi prawo w
takim przypadku. Mogłem przecież pomyśleć, że trzecią rzecz dostałem
gratis, nie?
Dlaczego ja mam postępować zgodnie z rozsądkiem, a nie, być może,
niezgodnie z prawem, skoro prawo czasami nie jest rozsądne, a stosować
się do niego trzeba?

ad 2.) w sklepie było że towar jest dostępny. Była też inna podobna
rzecz, ale ona nie była dostępna i to było wyraźnie zaznaczone.

Pozdrawiam
Toper

do góry

Użytkownik "Toper" <t...@i...pl_SPAM> napisał
>
> zakupiłem w sklepie internetowym 3 rzeczy. Jedna z nich miała cenę
> 0,00zł.

Oczywista pomyłka.

> Sklep przesłał zamówiony towar oprócz tej rzeczy za 0,00zł.

Dostałeś to za co zapłaciłeś.

> Co o tym sądzicie?

Nie chcesz wiedzieć.

do góry

W dniu 08.08.2008 16:30, Alek pisze:
> Użytkownik "Toper" <t...@i...pl_SPAM> napisał
>>
>> zakupiłem w sklepie internetowym 3 rzeczy. Jedna z nich miała cenę
>> 0,00zł.
>
> Oczywista pomyłka.
>
>> Sklep przesłał zamówiony towar oprócz tej rzeczy za 0,00zł.
>
> Dostałeś to za co zapłaciłeś.
>
>> Co o tym sądzicie?
>
> Nie chcesz wiedzieć.
>

chciałeś powiedzieć, że...?

Pozdrawiam
Toper

do góry

> Co o tym sądzicie? Mam prawo domagać się wydania towaru zgodnie z
> potwierdzonym zamówieniem? Jak to zrobić? Na razie sklep mnie zbywa.
>
> Pozdrawiam
> Toper
>
Przejrzyj grupę, był podobny wątek.
Wnioski były z grubsza takie:
1.Masz mózg, to wiesz,że nikt ci za 0 zł nic nie da i na siłę nic nie uzyskasz
2.Postępowanie handlowca co najwyżej jest nieetyczne (wystawiając towar za 0zł, bo
zapewne go nie ma
na składzie, ale pochwalić się można)

do góry

Dnia Fri, 08 Aug 2008 16:53:43 +0200, Toper napisał(a):


> chciałeś powiedzieć, że...?

..ze zachowujesz sie jak ciec i probujesz zerowac na cudzej pomylce. na
szczescie prawo nie stoi po twojej stronie

--
marcin

do góry

Użytkownik "Toper" <t...@i...pl_SPAM> napisał w wiadomości
news:1218202400.510935@fireenergis.cetelem.pl...
> Na razie sklep odmawia wydania tej rzeczy.
>
jak ma Ci wydać rzecz jak przecież zwrócili Ci kase przelewem - 0 zł

do góry

On 8 Sie, 17:24, zly <b...@p...fm> wrote:
> Dnia Fri, 08 Aug 2008 16:53:43 +0200, Toper napisał(a):
>
> > chciałeś powiedzieć, że...?
>
> ..ze zachowujesz sie jak ciec i probujesz zerowac na cudzej pomylce. na
> szczescie prawo nie stoi po twojej stronie
>

To aby nie jest oferta handlowa i sklep musi sprzedac towar po cenie
jaka ustalil? (Niewazne, czy pomylka, czy nie - nie da sie tego
stwierdzic - ja moge specjalnie ustawic nizsza cene, zeby zdobyc
klientow, a potem powiedziec "pomyleczka"). Jesli to bylby sklep
stacjonarny i oferta przedstawiona w formie nieelektronicznej, to
jestem pewny, ze sklep, zgodnie z prawem, musialby sprzedac dany towar
za przypisana (chocby bledna) cene - z doswiadczenia wiem.

do góry

On 8 Sie, 19:33, pakalk <p...@g...com> wrote:
> On 8 Sie, 17:24, zly <b...@p...fm> wrote:
>
> > Dnia Fri, 08 Aug 2008 16:53:43 +0200, Toper napisał(a):
>
> > > chciałeś powiedzieć, że...?
>
> > ..ze zachowujesz sie jak ciec i probujesz zerowac na cudzej pomylce. na
> > szczescie prawo nie stoi po twojej stronie
>
> To aby nie jest oferta handlowa i sklep musi sprzedac towar po cenie
> jaka ustalil? (Niewazne, czy pomylka, czy nie - nie da sie tego
> stwierdzic - ja moge specjalnie ustawic nizsza cene, zeby zdobyc
> klientow, a potem powiedziec "pomyleczka"). Jesli to bylby sklep
> stacjonarny i oferta przedstawiona w formie nieelektronicznej, to
> jestem pewny, ze sklep, zgodnie z prawem, musialby sprzedac dany towar
> za przypisana (chocby bledna) cene - z doswiadczenia wiem.

"Sprzedaż" po "cenie" 0 zł to darowizna. Oferta zawarcia umowy
darowizny musi być co do zasady wyrażona w formie aktu notarialnego
(art. 890 par. 1 Kodeksu cywilnego).

do góry

On 8 Sie, 17:24, zly <b...@p...fm> wrote:
> Dnia Fri, 08 Aug 2008 16:53:43 +0200, Toper napisał(a):
>
> > chciałeś powiedzieć, że...?
>
> ..ze zachowujesz sie jak ciec i probujesz zerowac na cudzej pomylce. na
> szczescie prawo nie stoi po twojej stronie
>
> --
> marcin

dziękuję za opinię, a teraz powiedz dlaczego prawo nie stoi po mojej
stronie?

Co do żerowania, to specjalnie teraz dopiero to piszę, że sprawa tyczy
się raptem 30zł, więc nie chodzi tu o żerowanie, tylko zasadę. Jestem
ciekawy jak sprawa taka powinna się rozstrzygnąć, bo ani ja, ani sklep
na czymś takim nie zbiedniejemy :-)

Chodzi mi o to, że jakbym to ja się pomylił, to jakoś tak czuję, że
nikt by mi nie odpuścił, a jak pomyłka jest na moją korzyść, to co,
zaraz cieciem jestem?
Jakbym był cieciem i żerował na kimś, to zamowienie złożyłbym na 1
000szt.....

Pozdrawiam
Toper

do góry