-
1. Data: 2004-06-09 22:02:39
Temat: Prokurator z policjantem prowadzacym moja sprawe leca w karolka.
Od: "Szolek" <s...@c...niespamuj.pl>
I to ostro lecą...
Rok temu mialem wypadek samochodowy. Pozniewaz mialem
uraz glowy nic z niego nie pamietam.
Prokurator i policjant prowadzacy moja sprawe po raz kolejny
umarzaja sprawe twierdzac, ze brak dowodow na to iz inny
uczestnik wypadku przyczynił sie do kraksy.
Mialo cale zdazenie wygladac tak, ze podczas wykonywania
manewru wyprzedzania, w miejscu gdzie mialem do tego prawo
wyprzedzany przeze mnie autobus nieoczekiwanie skrecil w lewo
zajezzdajac mi droge. Manewry obronne wykonane przez obu
kierowcow spowodowaly unikniecie zderzenia obu pojazdow.
Jednakze ja zjechalem ro rowu po czym dachowalem i z rozwalona
glowa trafilem do szpitala. Po mimo dowodow na wine kierowcy
prokurator twierdzi, ze to ciagle za malo, a ja ot tak sobie wjechalem
do rowu.
Co robic??
Mysle o tym by napisac skarge na prokuratora, a wlasciwie asesora.
Wydaje mi sie, ze gosciu pokpil sprawe za pierwszym razem i teraz
by nie wypasc na kiepskiego trzyma sie swojej pierwszej decyzji.
Czy moge jakos zadzialac??
Co robic??
Z gory wieeelkie dzieki.
Szolek
-
2. Data: 2004-06-10 05:03:40
Temat: Re: Prokurator z policjantem prowadzacym moja sprawe leca w karolka.
Od: "Robert K" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Szolek" <s...@c...niespamuj.pl> napisał w wiadomości
news:ca81g0$si$1@nemesis.news.tpi.pl...
> I to ostro lecą...
>
> Rok temu mialem wypadek samochodowy. Pozniewaz mialem
> uraz glowy nic z niego nie pamietam.
> Prokurator i policjant prowadzacy moja sprawe po raz kolejny
> umarzaja sprawe twierdzac,
co to znaczy po raz kolejny umarzaja sprawe ?
> Co robic??
> Mysle o tym by napisac skarge na prokuratora, a wlasciwie asesora.
> Wydaje mi sie, ze gosciu pokpil sprawe za pierwszym razem i teraz
> by nie wypasc na kiepskiego trzyma sie swojej pierwszej decyzji.
a co na to biegli z zakresu ruchu drogowego ? byla wywlywana ich opinia?
pozdr
-
3. Data: 2004-06-10 07:42:34
Temat: Re: Prokurator z policjantem prowadzacym moja sprawe leca w karolka.
Od: "Szolek" <s...@c...niespamuj.pl>
> co to znaczy po raz kolejny umarzaja sprawe ?
Moze zle sie wyrazilem... Za pierwszym razem mnie zrobili
jedynym winnym, wiec sie odwolalem do prokuratora nadrzednego
ten podtrzymal decyzje, wiec odwolanie do sadu, ten uchyla i
przekazuje do ponownego rozpatrzenia.
Palanty znow rozpatruja, jest powolany biegly, ktory przedstawia
opinie w dwoch roznych przypadkach. W jednym ze wylacznym
winnym jestem ja (w tym przypadku znalazlem wieeele bledow
i niedociagniec - latwo te opinie obalic) no i przypadek w ktorym
wskazuje ewidentna wine kierowcy autobusy (bardzo rzeczowa,
oparta wyliczeniami i poparta zeznaniami swiadkow)
> a co na to biegli z zakresu ruchu drogowego ? byla wywlywana ich opinia?
j.w.
Pozrawiam
Szolek