eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProgram nie daje się zainstalowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2002-01-20 21:38:51
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa a Parta POP, ktora nie uaktualnia stanu konta.
    Od: Kaja <f...@f...pl>



    "Zygmunt Kałuża" napisał(a):

    > Nic z tego - jak setup wyskakuje to sam kasuje po sobie pliki TEMP. Od nowa
    > instalacja przebiega tak samo. I tak w kółko, czyli coś jest nie w porządku
    > chyba z płytką.

    Chyba rzeczywiście coś jest nie tak z płytką...Radzę ją wymienić.
    A nie pokazuje Ci się taki mniej więcej komunikat: " w razie kłopotów z
    instalacją skontaktuj się ze sprzedawcą"?

    --
    Kaja


  • 22. Data: 2002-01-21 00:27:58
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa a Parta POP, ktora nie uaktualnia stanu konta.
    Od: "Zygmunt Kałuża" <e...@h...pl>


    > > Nic z tego - jak setup wyskakuje to sam kasuje po sobie pliki TEMP. Od
    nowa
    > > instalacja przebiega tak samo. I tak w kółko, czyli coś jest nie w
    porządku
    > > chyba z płytką.
    >
    > Chyba rzeczywiście coś jest nie tak z płytką...Radzę ją wymienić.
    > A nie pokazuje Ci się taki mniej więcej komunikat: " w razie kłopotów z
    > instalacją skontaktuj się ze sprzedawcą"?
    >
    Po przegraniu płytki na dysk i uruchomieniu z dysku to samo.
    Ze sprzedawcą już się skontaktowałem.

    Z.K.




  • 23. Data: 2002-01-21 09:41:01
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa a Parta POP, ktora nie uaktualnia stanu konta.
    Od: "Barman" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Zygmunt Kałuża" <e...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:a2e2kv$dek$1@news.tpi.pl...
    > No i dalej nie ma odpowiedzi na moje pytanie, czy w opisanej sytuacji
    > nabywcy programu komputerowego, który nie daje się zainstalować w
    systemie,
    > do którego jest przeznaczony, przysługuje jakiś regres i wobec kogo -
    > sprzedawcy czy producenta ?
    > Jak widać sytuacja nie jest z punktu widzenia prawa prosta - jeśli
    traktować
    > program jako rzecz (czyli płytkę, pudełko, instrukcję itp.) to w przypadku
    > uszkodzonej płytki można mieć pretensję do sprzedawcy, ale w tym wypadku
    > płytka jest dobra (bo na innym komputerze program się zainstalował bez
    > problemu), co więc dalej robić ? Czy nikt naprawdę nie odpowiada za
    > prawidłową instalację programu ?

    Wszystko pięknie, ale fakt, że dany program właśnie u Ciebie się nie chce
    instalować, nie oznacza, że wina leży po stronie programu. Stan systemu może
    po prostu wykluczać prawidłowe działanie programu, np. brak ważnych
    bibliotek lub podobnie. Może się zdarzyć, że ten sam program na innej kopii
    systemu operacyjnego działa bez problemu. Reasumując-by reklamować taki
    program trzeba by sprawdzić najpierw w serwisie, po czyjej stronie leży
    wina

    --
    Pozdrawiam
    Barman mailto:b...@p...onet.pl



  • 24. Data: 2002-01-22 08:26:53
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa
    Od: "PiotRek" <b...@W...wp.pl.invalid>

    Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w artykule
    news:a2e089$344$1@galaxy.uci.agh.edu.pl pisze...
    > Juz Panu odpisali inni.
    > Sprzedawca odpowada za to co robi.
    > Odpowiada za RZECZ.
    > A rzecz, to pudelko, plytka instrukcja obslugi i kartka - na ktorej jest
    > licencja .

    To dlaczego płytka+opakowanie+kartka papieru nie kosztuje
    10 złotych tylko kilkaset? Sprzedawca sprzedaje program,
    a nie tylko samą płytkę.

    Pozdr
    --
    PiotRek
    b...@w...pl



  • 25. Data: 2002-01-25 11:48:00
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>


    "PiotRek" <b...@W...wp.pl.invalid> wrote in message
    news:a2j7sd$cuj$1@news.tpi.pl...
    > Boguslaw Szostak <b...@u...agh.edu.pl> w artykule
    news:a2e089$344$1@galaxy.uci.agh.edu.pl pisze...
    > > Juz Panu odpisali inni.
    > > Sprzedawca odpowada za to co robi.
    > > Odpowiada za RZECZ.
    > > A rzecz, to pudelko, plytka instrukcja obslugi i kartka - na ktorej jest
    > > licencja .
    >
    > To dlaczego płytka+opakowanie+kartka papieru nie kosztuje
    > 10 złotych tylko kilkaset? Sprzedawca sprzedaje program,
    > a nie tylko samą płytkę.

    Tak, sprzedaje "program".
    cena programu to cena "rzeczy" i licencji.
    A licencja to nie ten papierek. Papierek to tylko dokument stwierdzajacy
    udzielenie licencji,
    licencja to PRAWO do uzywania programu.
    To za to "prawo" Pan tyle zaplacil, a program jest taki jak KAZDY INNY
    EGZEMPLARZ

    To nie do "egzemplarza", ma Pan zastrzezenia, lecz do "produktu jako
    takiego".

    Mam tylko jedno pytanie.
    Czemu chce sie pan czepiec sprzedawcy, skoro ma Pan umowe z
    producentem programu (licencje)?

    Tylko pozornie malemu jest latwiej dokopac.
    w praktyce i tak bedzie mial Pan do czynienia z producentem.
    CO Panu zlego zrobil sprzedawca?
    Co ma zrobic sprzedawca?
    Wziac panskiego "kompa" i instalowac, az zainstaluje, zeby stwierdzic
    czyja wina/

    Bo mysle, ze tylko to, ze poinformowal pana kto i tak w ostatecznosci
    musi rozsrtrzygnac reklamacje.

    Boguslaw


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1