eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProces o czary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2003-11-27 18:09:48
    Temat: Proces o czary
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@w...pl>

    Witam Wielce Szanowne Dykutantki i Dyskutantów!

    Gdyby komuś jakimś cudem umknęło, to pozwolę sobie podrzucić:

    http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=1675714

    a oto wyimki dla modemowców:
    Precedensowy proces o czary rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Rolnik z
    Woli Kalinowskiej
    (Małopolska) pozwał do sądu swoją sąsiadkę, która rozpowiadała przed kaplicą, że jest
    czarownikiem, bo jej
    "mleko od krów zabrał".
    /../
    A jak krowę wzedmie, to nie dlatego, że zjadła paskudnika?" - nie ustawał w tropieniu
    czarów sędzia Stefan
    Rzonca. "E, w takie głupoty ludzie nie wierzą. Wiadomo, że od koniczyny" - zeznawała
    Zofia D., siostra powoda.
    /../
    "Sprawa ma aspekt o tyle ciekawy, że w przypadku, gdyby moja klientka została uznana
    winną, trzeba by zarzut
    postawić też Mikołajowi i złotej rybce"

    pzdr
    g.


  • 2. Data: 2003-11-27 18:48:57
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 2003-11-27 19:09, Grzegorz Lipnicki wrote:

    > Precedensowy proces o czary rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Rolnik
    z Woli Kalinowskiej
    > (Małopolska) pozwał do sądu swoją sąsiadkę, która rozpowiadała przed kaplicą, że
    jest czarownikiem, bo jej
    > "mleko od krów zabrał".

    Czytałem, że w Toruniu bodajże jest firma, w której mozna zamówić
    odpłatne rzucanie uroków, etc.

    Ten na którego urok jest rzucany otrzymuje pismo o zblizonej jak niżej
    treści:

    "Infromujemy, że anonimowa osoba zamówiła u nas usługę ....
    w związku z czym będziemy o Państwu źle mysleć w okresie od... do..."

    Pzdr: Catbert


  • 3. Data: 2003-11-27 18:49:42
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 2003-11-27 19:09, Grzegorz Lipnicki wrote:

    > Precedensowy proces o czary rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Rolnik
    z Woli Kalinowskiej
    > (Małopolska) pozwał do sądu swoją sąsiadkę, która rozpowiadała przed kaplicą, że
    jest czarownikiem, bo jej
    > "mleko od krów zabrał".

    Czytałem, że w Toruniu bodajże jest firma, w której mozna zamówić przez
    Internet odpłatne rzucanie uroków, etc.

    Ten, na którego urok jest rzucany otrzymuje pismo o zblizonej jak niżej
    treści:

    "Infromujemy, że anonimowa osoba zamówiła u nas usługę ....
    w związku z czym będziemy o Państwu źle mysleć w okresie od... do..."

    Pzdr: Catbert


  • 4. Data: 2003-11-27 18:54:12
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: "P N" <p...@g...pl>

    Grzegorz Lipnicki <g...@w...pl> napisał(a):

    > Witam Wielce Szanowne Dykutantki i Dyskutantów!
    >
    > Gdyby komuś jakimś cudem umknęło, to pozwolę sobie podrzucić:
    >
    > http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=1675714
    >
    > a oto wyimki dla modemowców:
    > Precedensowy proces o czary rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
    Rol
    > nik z Woli Kalinowskiej
    > (Małopolska) pozwał do sądu swoją sąsiadkę, która rozpowiadała przed
    kaplicą, ż
    > e jest czarownikiem, bo jej
    > "mleko od krów zabrał".
    > /../
    > A jak krowę wzedmie, to nie dlatego, że zjadła paskudnika?" - nie ustawał w
    tro
    > pieniu czarów sędzia Stefan
    > Rzonca. "E, w takie głupoty ludzie nie wierzą. Wiadomo, że od koniczyny" -
    zezn
    > awała Zofia D., siostra powoda.
    > /../
    > "Sprawa ma aspekt o tyle ciekawy, że w przypadku, gdyby moja klientka
    została u
    > znana winną, trzeba by zarzut
    > postawić też Mikołajowi i złotej rybce"

    Wprawdzie w Polsce nie ma prawa precedensowego ale na miejscu sędziego
    rozpatrującego tę sprawę bym szybko poleciał do najbliżej biblioteki
    uniwersyteckiej i przejrzal jakieś zachowane oryginalne wyroki w podobnych
    sprawach z czasów Rzeczpospolitej szlacheckiej albo i wczesniejszego
    okresu.Trza by sprawdzić jak wygladaja ustalenia co do winy itp hehe :)))A
    potem w komentarzach do KC przy art 23KC bedzie mozna przeczytac ze
    m.in.paranie sie rzucaniem uroków również godzi w dobra osobiste.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-11-27 19:42:09
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: "Marek K" <m...@o...kappa.com.pl>

    Catbert wrote:

    > Czytałem, że w Toruniu bodajże jest firma, w której mozna zamówić
    > przez
    > Internet odpłatne rzucanie uroków, etc.
    >
    > Ten, na którego urok jest rzucany otrzymuje pismo o zblizonej jak
    > niżej
    > treści:
    >
    > "Infromujemy, że anonimowa osoba zamówiła u nas usługę ....
    > w związku z czym będziemy o Państwu źle mysleć w okresie od... do..."


    www.licho.pl ? ;)

    Marek



  • 6. Data: 2003-11-27 19:51:02
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: Catbert <v...@w...pl>


    On 2003-11-27 20:42, Marek K wrote:
    > Catbert wrote:
    >
    >
    >>Czytałem, że w Toruniu bodajże jest firma, w której mozna zamówić
    >>przez
    >>Internet odpłatne rzucanie uroków, etc.

    > www.licho.pl ? ;)

    Tak; ciekawe, czy legalne jest produkowanie laleczek do nakłuwania
    szpilkami - możnaby wejść w kooperację ;-)

    Pzdr: Catbert


  • 7. Data: 2003-11-28 00:33:50
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: poreba <d...@p...com>

    "P N" <p...@g...pl> niebacznie popelnil
    news:bq5h8k$9dq$1@inews.gazeta.pl:

    > Wprawdzie w Polsce nie ma prawa precedensowego ale na miejscu
    > sędziego rozpatrującego tę sprawę bym szybko poleciał do
    > najbliżej biblioteki uniwersyteckiej i przejrzal jakieś
    > zachowane oryginalne wyroki w podobnych sprawach z czasów
    > Rzeczpospolitej szlacheckiej albo i wczesniejszego okresu.
    Nie ma sensu aż tak głęboko sięgać, sprawy O POMÓWIENIE
    (szkalowanie itp.) toczą się w wielu sądach stale.
    Tyle, że zazwyczaj chodzi o złe prowadzenie się mamusi, lepkie ręce,
    współpracę z UB/SB/CIA/KGB/MO/ORMO itd. Czary to rzecz niespotykana.
    Sensację wywołałoby zapewne również pozwanie kogoś o skrytociemne
    rozpowiadanie jakoby X. sympatyzował z SLD/LPR/LprS
    (niepotrzebne skreślić w zależności od faktycznych poglądów
    pozywającego).
    BTW czy można pozwać (z sukcesem) o szerzenie na news wieści
    jakoby osobnik pozywający nie potrafił czytać ze zrozumieniem?


    --
    pozdro
    poreba (z obawą czy uczestnicy wątku go nie pozwą)


  • 8. Data: 2003-11-28 11:33:25
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>

    Użytkownik Grzegorz Lipnicki napisał:

    > "Sprawa ma aspekt o tyle ciekawy, że w przypadku, gdyby moja klientka została
    uznana winną, trzeba by zarzut
    > postawić też Mikołajowi i złotej rybce"

    Ciekaw jestem dlaczego?


  • 9. Data: 2003-11-28 11:35:43
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>

    Użytkownik Grzegorz Lipnicki napisał:

    > Precedensowy proces o czary rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Rolnik
    z Woli Kalinowskiej
    > (Małopolska) pozwał do sądu swoją sąsiadkę, która rozpowiadała przed kaplicą, że
    jest czarownikiem, bo jej
    > "mleko od krów zabrał".

    BTW:
    ta informacja jest wyjątkowo nieścisła.
    Pozew nie jest o czary tylko o pomówienie (212 kk), problemem jest czy
    zarzucanie komuś działania na szkodę kogo innego poprzez rzucanie
    uroków, może być uznane za pomówienie.

    Ale jak ogólnie wiadomo, jak już dziennikarz pójdzie do sądu, to nie
    dość że nie zrozumie, to jeszcze przekręci.

    pozdrawiam


  • 10. Data: 2003-11-28 11:51:44
    Temat: Re: Proces o czary
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@w...pl>


    > Pozew nie jest o czary tylko o pomówienie (212 kk),

    /../
    > Ale jak ogólnie wiadomo, jak już dziennikarz pójdzie do sądu, to nie
    > dość że nie zrozumie, to jeszcze przekręci.

    info z wp było - ZTCP- za pap, wygląda na to, że lokalna
    prasa lepiej wypadła;
    http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2003/11.28/Malopolsk
    a/01/01.html
    Urażony "czarodziej" z Woli Kalinowskiej
    INF. WŁ.) Niewiele brakowało, by pierwsza rozprawa w procesie mieszkanki Woli
    Kalinowskiej pozwanej o
    pomówienie swego sąsiada o czary była zarazem ostatnią. Sąd zachęcał obie strony do
    zawarcia ugody. Nie doszło
    do tego, bo pozwana co prawda zgodziła się na przeprosiny, ale nie chciała zapłacić
    kosztów sądowych

    pzdr
    g.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1