eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "Procedury"...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 11. Data: 2010-04-10 14:34:53
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: Maaariusz <m...@w...pl>

    On Apr 10, 3:30 pm, "qwerty" <q...@p...fm> wrote:

    > Zastanawia mnie jedna rzecz. _Podobno_ nawet Wałęsa przyznał, że kilka dni temu
    > samolot miał remont, więc wypadek na pewno nie z przyczyn złego stanu samolotu.
    > Przypadek, czy celowa działalność?

    A ja się zastanawiam ile "pluskiew" może mieć taki samolot remontowany
    w Rosji...

    Pozdrawiam
    maaariusz


  • 12. Data: 2010-04-10 14:35:34
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: Robert <"spam_usuń_to"@wp.pl>

    Dnia 10 kwi o godzinie 16:25, na pl.soc.prawo, to napisał(a):


    > Lech Wałęsa, ten słynny ekspert do spraw lotnictwa?

    Tyle wspólnego ma z lotnictwem, że "port lotniczy" w Gdańsku nazwali jego
    imieniem i nazwiskiem ;)

    --
    Robert


  • 13. Data: 2010-04-10 14:57:01
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bc08a4e$1@news.home.net.pl...
    > qwerty wrote:
    >
    >> Zastanawia mnie jedna rzecz. _Podobno_ nawet Wałęsa przyznał, że kilka
    >> dni temu samolot miał remont, więc wypadek na pewno nie z przyczyn złego
    >> stanu samolotu. Przypadek, czy celowa działalność?
    >
    > Lech Wałęsa, ten słynny ekspert do spraw lotnictwa?

    Wałęsy nie bronię, ale słyszałem tę wypowiedź i ktoś tu wyrwał zdanie z
    kontekstu. Dziennikarz zapytał go, czy samolot jego zdaniem był sparwny, na
    co on odpwoiedział, ze ostatnio nim gdzieś tam leciał (chyba do Katynia) i
    z rozmów wynikało, ze był po remoncie, wiec najprawdopodobniej był sprawny.
    Potem go pytali o urządzenia nawigacyjne na lotnisku, ale tu już mężnie
    powiedział, ze się na tym nie zna. Tak więc choć Wałęsa nie jeden raz coś
    palnął, to tu akurat nie ma sie czego czepiać i raczej jego wypowiedź po
    prostu przekręcono.


  • 14. Data: 2010-04-10 15:18:29
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:hpq28l$1oq$1@news.onet.pl...
    > Gotfryd Smolik news pisze:
    > [..]
    >> w odległości mierzonej w kilometrach!
    >
    > Nie przesadzaj.
    > Zawsze jestem gotów by objąć władzę :)

    Rzecz w tym, że nie tylko Ty, a lepszy brak dowódcy, niż kilku na raz.


  • 15. Data: 2010-04-10 18:00:12
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "qwerty" hppuib$op4$...@n...task.gda.pl

    > Zastanawia mnie jedna rzecz. _Podobno_ nawet Wałęsa przyznał, że kilka dni temu
    samolot miał remont, więc wypadek na pewno nie z
    > przyczyn złego stanu samolotu. Przypadek, czy celowa działalność?

    Celowa -- kontrolerzy wydali dyspozycje pilotom, ale piloci je zignorowali.
    Rokita za ignorowanie poleceń ,,władzy'' zapłacił delikatnym potraktowaniem.
    (skuto Rokitę kajdanami na oczach ludzi -- jak zwykłego oprycha)
    Kontroler lotu nie jest od tego, aby z niego drwić, ale po to, aby
    pomóc (umożliwić) lądowanie czy startowanie lub latanie w ogóle.

    Już Kwaśniewski okazał swoją pogardę władzy -- uznał, że jest ważniejszy
    od rektora. Ale Kwaśniewski wkrótce (już jako prezydent) uznał wyższość
    stanowiska rektora nad swoim (studenta) stanowiskiem, co dobrze świadczy
    o Kwaśniewskim, który nie nadużył swej władzy prezydenckiej, ale schylił
    swoją głowę przed Prawdą.


    Kontroler lepiej zna warunki swego lotniska -- jeśli nakazał coś, to należało to
    wykonać.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 16. Data: 2010-04-10 18:01:50
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Dnia Sat, 10 Apr 2010 07:34:53 -0700 (PDT), Maaariusz napisał(a):

    > A ja się zastanawiam ile "pluskiew" może mieć taki samolot remontowany
    > w Rosji...

    pisano o tym nie raz



    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Zima 2010 Warszawa
    http://foto.3mam.net/warsaw/06/index5.php


  • 17. Data: 2010-04-10 18:02:32
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Tiber" hpq0fs$rpd$...@n...onet.pl

    > My thought exactly. Teraz wyjdzie, że to elektryka zawiodła i posypią się gromy.

    Ale zwykłe gromy, czy kuliste?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 18. Data: 2010-04-10 18:12:37
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Nie wiem jak są sformuowane procedury, ale raczej jest tak, że odradzają
    aby wszyscy lecieli jednym samolotem, ale jakiegoś zakazu nie ma. Nikt nie
    powie prezydentowi tego wprost, a mówią formuując zdania niejako
    "okrężnie", a zazwyczaj przed wylotem rozmowy są takie żeby nie być
    biurokratą.

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Kolejowo
    http://foto.3mam.net/album2/Kolejowe_watki/index5.ph
    p


  • 19. Data: 2010-04-10 18:20:41
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" hpq3p8$arj$...@i...gazeta.pl

    > Wałęsy nie bronię, ale słyszałem tę wypowiedź i ktoś tu wyrwał zdanie z kontekstu.
    Dziennikarz zapytał go, czy samolot jego
    > zdaniem był sparwny, na co on odpwoiedział, ze ostatnio nim gdzieś tam leciał
    (chyba do Katynia) i z rozmów wynikało, ze był po
    > remoncie, wiec najprawdopodobniej był sprawny. Potem go pytali o urządzenia
    nawigacyjne na lotnisku, ale tu już mężnie powiedział,
    > ze się na tym nie zna. Tak więc choć Wałęsa nie jeden raz coś palnął, to tu akurat
    nie ma sie czego czepiać i raczej jego
    > wypowiedź po prostu przekręcono.


    Lotnisko nie było uzbrojone po zęby i w tę pogodę nie mogło bezpiecznie
    przyjąć tego (Tupolewa) samolotu. I kontrolerzy, i piloci o tym wiedzieli.
    Tak się zwykle kończą igraszki ze śmiercią.

    Jakby ktoś wyłączył światła w nocy i próbował jechać po nieoświetlonej
    autostradzie z dużą szybkością -- kto byłby winny śmierci takiego delikwenta?

    Na nic doświadczenie (w sumie 3500 godzin w powietrzu?) obu pilotów -- bez
    odpowiedniej aparatury samolot jest ślepy. Każdy pilot lata po ciemku, także
    w dzień, ale tutaj kontrolerzy nakazali odwołanie lądowania na tym lotnisku
    i skierowanie się na inne lotnisko -- zapewne na takie, nad którym była lepsza
    pogoda lub które miało stosowną aparaturę...


    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 20. Data: 2010-04-10 18:21:09
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: Cubus <c...@n...pl>

    W dniu 10-04-10 13:26, Gotfryd Smolik news pisze:

    > W sprawie katastrofy rzecz jasna.
    > I nie o to, czy prezydent kazał lądować.
    > Nie o to, że *całe* dowództwo najwyższego szczebla było w samolocie.
    > Zdarzyło się ("nie powinno").
    >
    > Słucham radia, słyszę (no, czas przeszły powinien być) że premier
    > jedzie do W-wy.
    > I że marszałek Sejmu, p.o. prezydenta, jedzie do W-wy.
    > Bo procedury nie przewidują aby w takim przypadku mogli lecieć
    > samolotem (brawo dla procedur, jak najbardziej poważnie).
    >
    > I przed paroma minutami usłyszałem słowo: "razem".

    Może po prostu jechali w jednej kolumnie. Ale osobnymi samochodami.
    Inna sprawa, że premier darł do Warszawy z Trójmiasta, a co miał
    tam robić Komorowski? W gościach u Tuska był? OIDP to Komorowski
    z Trójmiastem nie ma wiele wspólnego.

    Zresztą sytuacja po wypadku na pewno nie wywoła żadnych problemów
    z funkcjonowaniem kraju. Realna władza prezydenta jest żadna.
    Również na liście ofiar katastrofy przeważa opozycja niż władza.
    A w NBP decyduje raczej RPP niż prezes więc bez ś.p. Skrzypka
    paraliż nie nastąpi.

    Rząd został nietknięty. O wiele większe konsekwencje zaszły by gdyby
    katastrofa zdarzyła się tydzień temu kiedy wieziono do Katynia
    premiera i pół rządu. Wtedy nawet jeśli zadziałałyby procedury
    awaryjne i objęcie funkcji przez zastępców, na pewno doszło
    by do chaosu decyzyjnego co mogło by odbić się na sprawach
    gospodarczych.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1