-
11. Data: 2006-06-23 11:57:56
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:
> jakim poplenieniem przestepstwa???????? POwiedzeniem jej znajomym
jaka
> ma na ich temat opinie cytujac jej maile?
Zajrzyj do definicji groźby karalnej zawartej w kodeksie karnym (vide
art. 115 kk). Gdyby rzeczona osoba po prostu powiadomiła znajomych co
myśli o nich pytająca, to faktycznie trudno by było znaleźć na to
jakikolwiek artykuł. Ale jeśli uzależnia ona to opublikowanie od
wycofania wniosku o ściganie, to mamy klasyczne przestępstwo z art.
191 kk - zmuszanie do określonego zachowania czyli potocznie szantaż.
I by nie mnożyć wątków, to do pytającej: Zabezpiecz maila i złóż na
piśmie do akt sprawy kolejne powiadomienie. Wówczas w jednym i tym
samym postępowaniu sprawca dostanie dwa zarzuty: 267 i 191 kk i jest
szansa na poważniejsze konsekwencje prawne dla niego. Inaczej, to będą
dwa drobiazgi, które obydwa omsknął się jakąś drobną karą albo nawet
warunkowym umorzeniem.
-
12. Data: 2006-06-23 12:23:40
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Zajrzyj do definicji groźby karalnej zawartej w kodeksie karnym (vide
> art. 115 kk).
ale powiedzenie komus co dana osoba o nim mysli nei uwłacza czci tej
osoby. Przynamniej wedlug mnie.
--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<
-
13. Data: 2006-06-23 12:42:16
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
W dniu 6/23/2006 1:57 PM, Robert Tomasik wrote :
> Przemek R.
> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
> napisał:
>
>> jakim poplenieniem przestepstwa???????? POwiedzeniem jej znajomym
> jaka
>> ma na ich temat opinie cytujac jej maile?
>
>
> I by nie mnożyć wątków, to do pytającej: Zabezpiecz maila i złóż na
> piśmie do akt sprawy kolejne powiadomienie. Wówczas w jednym i tym
> samym postępowaniu sprawca dostanie dwa zarzuty: 267 i 191 kk i jest
> szansa na poważniejsze konsekwencje prawne dla niego.
191 kk? A czemu nie 245 kk. W końcu zawiadamiający (pokrzywdzony) jest
świadkiem.
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
-
14. Data: 2006-06-23 17:56:20
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:
> ale powiedzenie komus co dana osoba o nim mysli nei uwłacza czci tej
> osoby. Przynamniej wedlug mnie.
To silnie zależy od tego, co tak naprawdę myśli ta osoba. gdyby
myślała bardzo dobrze o tych znajomych, to pewnie nasz szantażysta by
groził ujawnieniem tych informacji. Stąd domyślam się, ze pewnie te
myśli nie były na tyle górnolotne, by nie obawiać się ich ujawnienia.
-
15. Data: 2006-06-23 17:59:23
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Przemysław Płaskowicki [###p...@p...name.###] napisał:
> W dniu 6/23/2006 1:57 PM, Robert Tomasik wrote :
>> Przemek R.
>> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
>> napisał:
>>> jakim poplenieniem przestepstwa???????? POwiedzeniem jej znajomym
>> jaka
>>> ma na ich temat opinie cytujac jej maile?
>> I by nie mnożyć wątków, to do pytającej: Zabezpiecz maila i złóż na
>> piśmie do akt sprawy kolejne powiadomienie. Wówczas w jednym i tym
>> samym postępowaniu sprawca dostanie dwa zarzuty: 267 i 191 kk i
jest
>> szansa na poważniejsze konsekwencje prawne dla niego.
> 191 kk? A czemu nie 245 kk. W końcu zawiadamiający (pokrzywdzony)
jest
> świadkiem.
Gdyby szantażysta domagał się zmiany zeznań, to by 245 kk pasowało.
Ale on raczej domaga się cofnięcia wniosku o ściganie. A to z treścią
zeznań nie ma nic wspólnego moim zdaniem. Stąd obstaje przy 191 kk.
-
16. Data: 2006-06-23 19:05:47
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Gdyby szantażysta domagał się zmiany zeznań, to by 245 kk pasowało.
> Ale on raczej domaga się cofnięcia wniosku o ściganie. A to z treścią
> zeznań nie ma nic wspólnego moim zdaniem. Stąd obstaje przy 191 kk
A czy wycofanie zeznan nie jest zmiana zeznan? Jezeli ktos przychodzi na
policje i mowi "ktos mi wlamal sie na skrzynke", a potem przychodzi po raz
drugi i mowi "nikt mi sie nie wlamal, chce wycofac sprawe", to nie jest to
zmiana zeznan? ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
17. Data: 2006-06-23 19:41:29
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-06-23 19:59, Robert Tomasik wrote:
> Przemysław Płaskowicki [###p...@p...name.###] napisał:
>> W dniu 6/23/2006 1:57 PM, Robert Tomasik wrote :
>>> Przemek R.
>>> [###p...@t...gaze
ta.pl.###]
>>> napisał:
>>>> jakim poplenieniem przestepstwa???????? POwiedzeniem jej znajomym
>>> jaka
>>>> ma na ich temat opinie cytujac jej maile?
>>> I by nie mnożyć wątków, to do pytającej: Zabezpiecz maila i złóż na
>>> piśmie do akt sprawy kolejne powiadomienie. Wówczas w jednym i tym
>>> samym postępowaniu sprawca dostanie dwa zarzuty: 267 i 191 kk i
> jest
>>> szansa na poważniejsze konsekwencje prawne dla niego.
>> 191 kk? A czemu nie 245 kk. W końcu zawiadamiający (pokrzywdzony)
> jest
>> świadkiem.
>
> Gdyby szantażysta domagał się zmiany zeznań, to by 245 kk pasowało.
> Ale on raczej domaga się cofnięcia wniosku o ściganie. A to z treścią
> zeznań nie ma nic wspólnego moim zdaniem. Stąd obstaje przy 191 kk.
>
Nie mam dostępu do komentarza Zolla, ale IMO 245 kk. Takie oto orzeczenie:
http://www.prawo.lex.pl/czasopisma/osa/5_05.html
1. Użycie przez sprawcę groźby bezprawnej wobec osoby pokrzywdzonej,
mającej doprowadzić ją do rezygnacji z powiadomienia organów ścigania o
popełnionym na jej szkodę przestępstwie, a w rezultacie do złożenia w
przyszłym postępowaniu obciążających sprawcę zeznań, wyczerpuje znamiona
występku z art. 245 k.k., a nie z art. 191 § 1 k.k. Przestępstwo z art.
245 k.k. jest wprawdzie podobne do przestępstwa z art. 191 § 1 k.k., ale
stanowi kwalifikowaną jego postać, bowiem ochronie podlega wyłącznie
osoba świadka. [Mutatis mutandis więc także cofnięcie wniosku o ściganie
-- mój komentarz P.P.]
2. Pod pojęciem świadka, w ujęciu art. 245 k.k. należy rozumieć nie
tylko osobę, która ma formalny status świadka, ale również osobę, która
z powodu swej wiedzy istniejącej dla rozstrzygnięcia może być powołana
na świadka w postępowaniu sądowym.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 17 lutego 2004 r., sygn. II
AKa 11/04.
A. Marek w "Prawo Karne" stwierdza to explicite.
Wreszcie art. 245 kk wspomina o "wywarciu wpływu" a nie o zmianie
zeznań, przez wywarcie wpływu chyba trzeba rozumieć także cofnięcie
wniosku o ściganie.
--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
-
18. Data: 2006-06-23 21:06:48
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Tiger [###c...@c...pl.###] napisał:
> A czy wycofanie zeznań nie jest zmiana zeznań? Jeżeli ktoś
przychodzi na
> policje i mówi "ktoś mi włamał się na skrzynkę", a potem przychodzi
po
> raz drugi i mówi "nikt mi się nie włamał, chce wycofać sprawę", to
nie
> jest to zmiana zeznań? ;-)
Nie zrozumiałeś. Nasz sprawca nie domaga się, by pytająca przyszła i
powiedziała, że nikt się nie włamał, tylko by wycofała wniosek o
ściganie. Bo włamanie na cudzą skrzynkę mailową jest przestępstwem
ściganym na wniosek. Wniosek można cofnąć, co zasadniczo powoduje
bezkarność sprawcy.
-
19. Data: 2006-06-23 21:10:18
Temat: Re: Próby wymuszenia wycofania sprawy z policji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Przemysław Płaskowicki [###p...@p...name.###] napisał:
To wszystko co napisałeś, to oczywista prawda z którą ja nie mam
zamiaru nawet polemizować. Ale tutaj sprawcy nie chodzi o
niepowiadamianie organów ścigania a o wycofanie wniosku o ściganie.
Samo w sobie dążenie do ugody połączonej z cofnięciem wniosku o
ściganie nie jest w sumie niczym nagannym. W tej akurat sytuacji
naganny jest sposób. Bo gdyby sprawca zaproponował pytającej 10.000 zł
odszkodowania w zamian za cofniecie wniosku o ściganie, to nikt nie
miał by nic do tego. Takie rzeczy się zdarzają i nikt nie próbuje tego
blokować, bo i po co.