-
1. Data: 2002-09-03 04:01:24
Temat: Problemy z przejsciem.
Od: "Scorpion" <w...@w...pl>
M * ****************** K
i * dom nr. 10 o
r * ***************** m
s teren prywatny u
k ****************** n
i * dom nr. 12 y
e ******************
g * dom nr. 14
o ******************
Sprawa wyglada tak:
Mirskiego i Komuny to sa ulice. Mieszkam w domu nr.14. Jestem zameldowany
przy ulicy Komuny, a wyjscie z domu mam na Mirskiego.
Od strony Komuny mam dzialke. Teren prywatny jest to trzymetrowy pas,
nie ogrodzony umozliwiajacy przejscie z Mirskiego na Komuny. Ten pas nalezy
do dwoch osob prywatnych. Osoby te najprawdopodobniej, nie zyja, a ich
spadkobiercy nie wiedza o tej dzialce(poniewaz przez najblizsze 50 lat nikt
tego terenu, nie grodzil, ani nie dbal o niego). Pewnego dnia wlasciciel
domu nr. 12
zagrodzil ten teren bez zgody wlascicieli tymsamym odcinajac mi(czyli nr.
14)
dojscie do dzialki znajdujacej sie od stronu ulicy Komuny. Dzwonilem na
policje, ale mowia, ze nic nie wskuraja, poniewaz zagrodzenie prywatnego
terenu musial by zglosic wlasciciel, a on najprawdopodobniej, nie zyje, a
spadkobiercy(jesli takowi sa) nie wiedza o tej dzialce. W tej sytuacji
wlasciciel domu nr. 12 czuje sie bezkarny. Co robic ?
Prosze o pomoc.
Problem drugi :
Czy aby zastapic w swoim prywatnym domu sciane zewnetrzna nalezy uzyskac
jakies zezwolenie ? Sciana sie sypala
Pozdrawiam,
Scorpion.
-
2. Data: 2002-09-03 05:27:26
Temat: Re: Problemy z przejsciem.
Od: "mites3" <m...@p...onet.pl>
<ciach>
> W tej sytuacji
> wlasciciel domu nr. 12 czuje sie bezkarny. Co robic ?
a jak myslisz - jakie ma podstawy prawne do zagrodzenia tego terenu ???
jesli zadne - przed jego ogrodzeniem postaw swoje - jeszcze wyzsze... masz
do tego takie samo prawo i to Tobie bedzie biegl termin zasiedzenia... w
zlej wierze co prawda ale zawsze ;)
pozdr. R.
PS aha - co do 2 problemu sorry ale nie znam sie na budowlance, R.
-
3. Data: 2002-09-03 06:30:57
Temat: Re: Problemy z przejsciem.
Od: "Qwax" <...@...Q>
[ciach]
> Czy aby zastapic w swoim prywatnym domu sciane zewnetrzna nalezy
uzyskac
> jakies zezwolenie ? Sciana sie sypala
>
Na postawienie ogrodzenia (obowiązkowego) terenu prywatnego OD STRONY
TERENU NIEPRYWATNEGO (drogi, place itp) wymagana jest zgoda Urzędu
Gminy. O zgodę taką występuje właściciel. Jeżeli więc właściciel
posesji nr 12 ogrodził posesję od strony drogi to musiał mięć na to
zgodę - jeżeli nie miał to jest to samowola budowlana.
A w ogóle to przed podjęciem jakichkolwiek kroków sugerowałbym zajrzeć
do ksiąg wieczystych - czyje to jest. Po tym - jeżeli nie sąsiada??? -
samemu zgłosić do sądu zasiedzenie w złej wierze (przez 31lat) i niech
sąd się martwi.
Pozdrawiam
Qwax
-
4. Data: 2002-09-04 04:19:45
Temat: Odp: Problemy z przejsciem.
Od: "Scorpion" <w...@w...pl>
> Na postawienie ogrodzenia (obowiązkowego) terenu prywatnego OD STRONY
> TERENU NIEPRYWATNEGO (drogi, place itp) wymagana jest zgoda Urzędu
> Gminy. O zgodę taką występuje właściciel. Jeżeli więc właściciel
> posesji nr 12 ogrodził posesję od strony drogi to musiał mięć na to
> zgodę - jeżeli nie miał to jest to samowola budowlana.
Ale ten pas jest wlasnoscia prywatna. I nie podlega pod wladanie gminy. Ale
zas wlasciciel 12 jakim prawem bez zgody wlasciciela zagradza teren, i
uwaza, ze to jego ?
>
> A w ogóle to przed podjęciem jakichkolwiek kroków sugerowałbym zajrzeć
> do ksiąg wieczystych - czyje to jest. Po tym - jeżeli nie sąsiada??? -
> samemu zgłosić do sądu zasiedzenie w złej wierze (przez 31lat) i niech
> sąd się martwi.
On uwaza, ze kupil ta dzialke od Sadona(operuje nazwiskami). Ma na to
papiery urzedowe.
Bylem w Urzedzie, i sprawdzilem wlascicieli tego terenu,
figuruja tam calkiem dwie inne osoby. Pewnie te papiery ma sfalszowane.
PS: Czy moglbys bardziej wytlumaczyc te zasiedzenie w zlej wierze ?
Pozdr,
Scorpion.
-
5. Data: 2002-09-04 05:51:03
Temat: Re: Problemy z przejsciem.
Od: "mites3" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Scorpion" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al41lj$hti$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Bylem w Urzedzie, i sprawdzilem wlascicieli tego terenu,
> figuruja tam calkiem dwie inne osoby.
w jakim urzedzie ??? od tego jest sad i KW
> Pewnie te papiery ma sfalszowane.
pewnie tak... ale upewnisz sie doopiero po ksiegach...
> PS: Czy moglbys bardziej wytlumaczyc te zasiedzenie w zlej wierze ?
zasiedzenie to instytucja prawna umowzliwiajaca nabycie wlasnosci
nieruchomosci przez jej bezprawnego posiadacza (tak w skrocie...) WARUNKI:
musisz posiadac (tzn. wladac ziemia) przez okres 30 lat jak mi sie zdaje...
trzeba by sprawdzic w kc, zla wiara oznacza, ze jestes swiadom iz ta
nieruchomosc nie jest Twoja i dlatego termin jest dluzszy (przy dobrej
wierze jest (bylo) to 20 lat)...
> Pozdr,
> Scorpion.
>
pozdr. Rafal
-
6. Data: 2002-09-04 16:46:01
Temat: Odp: Problemy z przejsciem.
Od: "Scorpion" <w...@w...pl>
Wczoraj byla u mnie Straz Miejska. Przypomne tylko najwazniejsze watki tej
sprawy :
Wlasciciel domu nr. 12 zagrodzil teren prywatny, ktory
prawnie nie nalezy do niego !!!
Cwaniak(ten z pod 12) pojechal do Strazy Miejskiej, i powiedzial, ze ma
zgode ustna od wlasciciela tego terenu.
I teraz mnie zalatwil !!! Ja dobrze wiem, ze takiej zgody nie ma, i to jest
stu procentowe !!! Ale Strazy Miejskiej to wystarcza, poniewaz wlasciciel,
ktory figuruje w ksiegach wieczystych, nie zglasza przestepstwa. A jak
mowilem wlasciciel nie zyje, a jego spadkobiercy(jezeli sa) o tym terenie,
nie wiedza. I co poczac ? Pomozcie, ten gnoj odcial mnie od ulicy, teraz
wyskakuje oknem...
Szala zlosci sie przelala.
PS: Policja, i Straz Miejska, nie pomoga bo wlasciciel terenu nie zglasza
przestepstwa, czyli postawienia plotu na
jego terenie.
-
7. Data: 2002-09-05 04:28:04
Temat: Odp: Problemy z przejsciem.
Od: "Scorpion" <w...@w...pl>
> > Bylem w Urzedzie, i sprawdzilem wlascicieli tego terenu,
> > figuruja tam calkiem dwie inne osoby.
>
> w jakim urzedzie ??? od tego jest sad i KW
W urzedzie miasta, i zajrzalem do ksiag wieczystych.
> > PS: Czy moglbys bardziej wytlumaczyc te zasiedzenie w zlej wierze ?
>
> zasiedzenie to instytucja prawna umowzliwiajaca nabycie wlasnosci
> nieruchomosci przez jej bezprawnego posiadacza (tak w skrocie...) WARUNKI:
> musisz posiadac (tzn. wladac ziemia) przez okres 30 lat jak mi sie
zdaje...
> trzeba by sprawdzic w kc, zla wiara oznacza, ze jestes swiadom iz ta
> nieruchomosc nie jest Twoja i dlatego termin jest dluzszy (przy dobrej
> wierze jest (bylo) to 20 lat)...
Czytaj moj kolejny post.
--
Scorpion
wuky(at)wp.pl
www.lang-c.prv.pl
" Doprawdy, jak to miło coś umieć."
-
8. Data: 2002-09-05 12:25:47
Temat: Re: Problemy z przejsciem.
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Scorpion" [...]
> On uwaza, ze kupil ta dzialke od Sadona(operuje nazwiskami). Ma na to
> papiery urzedowe.
"Urzedowy papier" to w tym przypadku powinien byc odpis AKTU NOTARIALNEGO.
Boguslaw
-
9. Data: 2002-09-06 04:42:59
Temat: Re: Problemy z przejsciem.
Od: "mites3" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Scorpion" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al6m6v$3j5$3@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> PS: Policja, i Straz Miejska, nie pomoga bo wlasciciel terenu nie zglasza
> przestepstwa, czyli postawienia plotu na
> jego terenie.
no to moze tak: "superficies solo cedit" - to taka stara rzymska paremia
oznaczająca zasadę, że to co stoi na gruncie jest z nim związane, czyli
zburz ogrodzenie i postaw swoje... sasiad zaraz przyleci, ze ktos zniszczyl
jego wlasnosc (ogrodzenie) tyle tylko, ze ogrodzenie to stanowi wlasnosc
wlasciciela terenu... wiec nikt nie zglosi przestepstwa... i tylko sasiad
moze zrobic to samo i tak sobie pojdziecie w koszty nowych ogrodzen i
wyburzania starych...
pozdr. Rafal
-
10. Data: 2002-09-06 10:26:05
Temat: Odp: Problemy z przejsciem.
Od: "Scorpion" <w...@w...pl>
Użytkownik mites3 <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:al9bsr$jrk$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
>
> Użytkownik "Scorpion" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:al6m6v$3j5$3@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> > PS: Policja, i Straz Miejska, nie pomoga bo wlasciciel terenu nie
zglasza
> > przestepstwa, czyli postawienia plotu na
> > jego terenie.
>
> no to moze tak: "superficies solo cedit" - to taka stara rzymska paremia
> oznaczająca zasadę, że to co stoi na gruncie jest z nim związane, czyli
> zburz ogrodzenie i postaw swoje... sasiad zaraz przyleci, ze ktos
zniszczyl
> jego wlasnosc (ogrodzenie) tyle tylko, ze ogrodzenie to stanowi wlasnosc
> wlasciciela terenu... wiec nikt nie zglosi przestepstwa... i tylko sasiad
> moze zrobic to samo i tak sobie pojdziecie w koszty nowych ogrodzen i
> wyburzania starych...
Nie ma innego sposobu, niz burzenie jego ogrodzenia ?
To jest duze ogrodzenie, bedzie troche roboty ?
Pozdrawiam,
Scorpion.