>> Może tego nie wiesz ale dla takich osób kontakt z konsultantem, wybranie
>> właściwych opcji w automacie etc to sprawy nie do przeskoczenia. A jak
>> ktoś wspomniał - prawo jest po stronie Netii w takich sprawach - zatem
>> nie obyło by sie bez wizyty komornika w domu takiej osoby.
>> Pieprzyć taką firme! Ja już mam jej odpowiedni obraz i nigdy więcej...


W zasadzie masz racje, ale tylko w zasadzie:)
Sprobuj normalnie cos wyjasnic u operatora telefonii komorkowej, albo w
tepsie, gdzie baranow do infolinii ( nie ublizajac nikomu, bo pewnie nie
wszyscy sa tacy jak mnie sie udaje dodzwonic:) ) to lapia chyba z ulicy i
sadzaja przed komputerem.

Znajomy majac neostrade, zrezygnowal bo sie umowa skonczyla i podpisal
nowa - nie przedluzyl, tylko podpisal nowa:) po DWOCH miesiacach dzwoni do
mnie ze cos mu nie dziala, zeby zerknac na urzadzenia. Po sprawdzeniu itp,
telefonie do tepsy, okazalo sie ze odcieli mu dostep do sieci, bo przeciez
zrezygnowal z umowy, a o nowej nikt nic nie wie:) trzeba bylo jechac z
papierami itp, udowodnic, ze jednak juz dwa miesiace kasuja za nowa usluge
itp...

Norma u nas... sprobuj przeniesc numer w tepsie... nie ma warunkow
technicznych- chcesz nowy, nie ma problemu:)

W komorkach - cos zalatwisz jak jestes klient biznesowy... dopoki nie mialem
telefonu na firme, ale prywatnie, jak cos mi nie pasowalo, to musialem w
koncu napisac, ze nie zaplace f-ry do poki ktos nie zadzwoni do mnie. Po
kilku dniach, dzwoni Pani i w 3 minuty rozmowy przeprosila i stwierdzila, ze
faktycznie mam racje, oczywiscie wczesniej pisalem 3 pisma z wyjasnieniem i
oczywiscie nic to nie dalo.

Na firme - mowie ze mi to nie pasuje, bo mialo byc inaczej, Pan przeprasza,
oddzwania za godzine, albo na drugi dzien i mowi ze wyjasnione itp... tylko
nie kazdy moze byc firma:)

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Michał Trych" <gg:2200099@mail.pl> napisał w wiadomości
news:g525fr$sdk$1@news.onet.pl...

> Znajomy majac neostrade, zrezygnowal bo sie umowa skonczyla i podpisal
> nowa - nie przedluzyl, tylko podpisal nowa:) po DWOCH miesiacach dzwoni do
> mnie ze cos mu nie dziala, zeby zerknac na urzadzenia. Po sprawdzeniu itp,
> telefonie do tepsy, okazalo sie ze odcieli mu dostep do sieci, bo przeciez
> zrezygnowal z umowy, a o nowej nikt nic nie wie:) trzeba bylo jechac z
> papierami itp, udowodnic, ze jednak juz dwa miesiace kasuja za nowa usluge
> itp...

Zmieniali system. Ja też miałem kłopoty. U mnie działała umowa, a rachunki
przychodziły jakby zakończyła się. Z papierami nie wozilem się, ale
powoływałem się na nie. Muszę przyznać, że zadziałali szybko, bo już
czwartego dnia dostałem kwit uznający moje wywody. Najgorsze jest to, że
przy pierwszym wysokim rachunku opieprzyłem domowników, że za dużo gadają
przez telefon /nie analizowałem rachunku/. Dopiero przy drugim kapnąłem się
co jest grane. Mam teraz przez jakiś czas przechlapane w domu :-)
--
Maluch

do góry

Maluch pisze:

> kapnąłem się co jest grane. Mam teraz przez jakiś czas przechlapane w
> domu :-)

:)

do góry