Moja Babcia ma problem z wykupem mieszkania. W sierpniu zeszłego roku
złożyła w swojej spółdzielni wniosek o wykup mieszkania tak jak i rodzice.
Rodzice bez problemu wykupili mieszkanie w styczniu czekaja teraz tylko na
wpis do ksiąg wieczystych. W kilku blokach wykup mieszkan przebiegł bez
problemu w ona do tej pory nie dostała żadnego pisma w tej sprawie.
Kilkakrotnie dzwonila w tej sprawie do spółdzielni ale kazali jej czekać.
Do tej pory nie otrzymała żadnego pisma ze spółdzielnie na jakim etapie jest
ta sprawa. Co może zrobić? Na jakie art. może sie powolać? gdzie złozyć
skarge? Macie moze jakies przykładowe wnioski?

do góry

Mariusz pisze:
> Moja Babcia ma problem z wykupem mieszkania. W sierpniu zeszłego roku
> złożyła w swojej spółdzielni wniosek o wykup mieszkania tak jak i rodzice.
> Rodzice bez problemu wykupili mieszkanie w styczniu czekaja teraz tylko na
> wpis do ksiąg wieczystych. W kilku blokach wykup mieszkan przebiegł bez
> problemu w ona do tej pory nie dostała żadnego pisma w tej sprawie.
> Kilkakrotnie dzwonila w tej sprawie do spółdzielni ale kazali jej czekać.
> Do tej pory nie otrzymała żadnego pisma ze spółdzielnie na jakim etapie jest
> ta sprawa. Co może zrobić? Na jakie art. może sie powolać? gdzie złozyć
> skarge? Macie moze jakies przykładowe wnioski?
>
>

nic się nie martw. moi rodzice i teście składali podania zaraz jakoś jak
ta ustawa weszła w życie (lipiec ubiegłego roku). wszystko odbywało się
w obrębie jednej SM. też wszyscy denerwowali się, że nikt nic nie
dostaje. rodzice na początku lutego dostali pisemko z zaproszeniem do
notariusza i wyceną mieszkania. byli wszystko załatwiać 2 tygodnie temu.
teście do tej pory nic nie dostali i czekają.

do góry

Bardzo ważne, żeby mieć potwierdzoną kopię tego wniosku złożonego przez babcię.
Gdyby stało się nieszczęście i babcia zmarła, to imho spadkobiercy mogą się ubiegać o
to mieszkanie na zasadzie rodzaju
ekspektatywy.
Bez wniosku mieszkanie pozostaje lokatorskim prawem do lokalu i nie przechodzi na
spadkobierców.
JaC


-----

> do tej pory nie dostała żadnego pisma w tej sprawie.
> Kilkakrotnie dzwonila w tej sprawie do spółdzielni ale kazali jej czekać.
> Do tej pory nie otrzymała żadnego pisma ze spółdzielnie na jakim etapie jest ta
sprawa.
> Co może zrobić?
> Na jakie art. może sie powolać?
> gdzie złozyć skarge?
> Macie moze jakies przykładowe wnioski?

do góry