Zakupiłem mebel dość pokaźnych rozmiarów i podczas wnoszenia mebla do
mieszkania zostały poczynione przez osoby wnoszące istotne szkody. Mebel
zakupiony był w salonie meblowym reprezentującym producenta. W "Warunkach
Zamówienia" mam taki oto punkt:



"Transport i wniesienie mebli pod blok/dom/mieszkanie w obrębie Warszawy
odbywają się na koszt przyjmującego zamówienie. Przyjmujący zamówienie
zobowiązuje się ponadto, w miarę możliwości wynikających z charakterystyki
bloku/domu/mieszkania Zamawiającego do wniesienia na swój koszt mebli pod
warunkiem, że warunki tego bloku/domu/mieszkania umożliwiają wniesienie
całości mebli"



Warunki bloku/domu/mieszkania określone są w dodatkowej tabelce wymiarowej.
I moje mieszkanie wszystkie te wymagania z naddatkiem spełnia.



Tak więc podczas wnoszenia mebla zostały poczynione szkody - głównie
porysowana boazeria. Jak również _prawdopodobnie_ uszkodzony został sam
mebel (serwisant w protokole naprawczym wpisał, że uszkodzenia powstały w
trakcie transportu). Już na protokole odbiorczym zaznaczyłem, że transport
odbył się w sposób dalece niewłaściwy i opisałem powstałe uszkodzenia.
Sprzedawca (salon producenta) poprosił o skierowanie pisma bezpośrednio do
fabryki. Tak też uczyniłem w dniu 18 marca, i oto dziś mam odpowiedź.



Ogólnie mają mnie w..., ale zacytuje:



"W pierwszej kolejności zmuszony jestem oświadczyć, iż Spółka [...] nie jest
pomiotem odpowiedzialnym ze ewentualną doznaną przez Pana szkodę i w
konsekwencji nie może być obciążana kosztami jej naprawiania. Usługi
dostarczania Klientom zakupionych w Spółce [...] mebli realizowane są za
pomocą innych podmiotów zawodowo zajmujących się wykonywaniem tego typu
usług. Podmioty te - przedsiębiorcy - w oparciu o zawarte ze spółką [...]
umowy, wykonują usługi transportu wraz z wniesieniem i montażem (tj
rozpakowaniem i ustawieniem) mebli w miejscu wskazanym przez Klienta.
Postanowienia tych umów przesądzają jednoznacznie, iż od chwili pokwitowania
przez danego przewoźnika odbioru mebla z magazynu bądź Salonu Meblowego
Spółki [...], za wszelkie szkody powstałe w ramach transportu mebla do
klienta odpowiada ten właśnie zawodowy przewoźnik."



Tutaj następuje podanie szczegółowych danych przewoźnika i wskazówka, żeby
tam kierować ewentualne roszczenia. I czytamy dalej:



"Tym samym, na podstawie art. 429 kodeksu cywilnego, Spółka [...] nie ponosi
winy w wyborze oraz jest zwolniona z odpowiedzialności za jakiekolwiek
szkody wyrządzone przez pracowników tego przedsiębiorstwa lub przez osoby,
którym się on posłużył do wykonania usługi."



Moje pytania:



(1) Mają rację?



(2) Na jakiej podstawie mam wystąpić o odszkodowanie do przewoźnika, skoro
nie ma z nim żadnej umowy i nie jest on dla mnie stroną?



(3) Czy fakt, że na pismo z 18 marca odpowiedzieli 9 maja ma jakieś
znaczenie?



(4) Jakie można podjąć dalsze działania? Macie jakieś wskazówki, najchętnie
z podstawą prawną poproszę.



MAd Hat

ter

do góry

Na przyszlosc: płacić kartą kredytowa i jak spiepszacos - zablokowac
transakcje. Najlepiej miec karte, ktora jest ubezpieczona od kupna rzeczy wadliwych.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry