-
31. Data: 2006-02-23 14:50:15
Temat: Re: Problem z pracodawcą - zwolnienie lekarskie a nakaz sądowy
Od: " 666" <j...@i...pl>
Idąc Twoją myslą, jeżeli w pakiecie jest mieszkanie uzyczone pracownikowi czy
opłacane przez firmę, to na okres choroby
pracownik powinien wyprowadzić siebie i swoją rodzinę??
Zwróc też uwagę, że przedmioty w rodzaju samochodu, komputera czy telefonu częstokroć
nie są własnością firmy, a są
przykładowo w leasingu jedynie, opłacanym przez pracodawcę.
I kto tu jest posiadaczem?
JaC
> Już pisałem, ze to niczego nie zmienia.
> W okresie choroby zgodnie z kodeksem pracy pracownik zachowuje tylko prawo do
wynagrodzenia.
> Według mnie wynagrodzenia rozumianego ściśle.
> Ale pogląd iż jest to wynagrodzenie jest błędny.
> Są to narzędzia do pracy powierzone pracownikowi przez pracodawcę.
-
32. Data: 2006-02-23 16:02:46
Temat: Re: Problem z pracodawcą - zwolnienie lekarskie a nakaz sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
666 napisał(a):
> Idąc Twoją myslą, jeżeli w pakiecie jest mieszkanie uzyczone pracownikowi czy
opłacane przez firmę, to na okres choroby
> pracownik powinien wyprowadzić siebie i swoją rodzinę??
Jak byś szedł moim tokiem rozumowania to wiedziałbyś że do mieszkania
się tego bo nie stosuje bo nie jest narzędziem pracy.
Natomiast jeśli stałbyś na gruncie poglądu że ma charakter socjalny to
trzeba jednak odróżnić że również się od innych rzeczy, gdyż służy
pracownikowi co do zasady nie w i do pracy, jak samochód, telefon,
lapotp. Dodatkowo na mieszkanie zawiera się dodatkowa umowę najmu poza
umowa o prace. Sprawa mieszkania uregulowana jest w ustawie z dnia 21
czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów...
Tak więc trzeba odróżniać pewne rzeczy i nie porównywać rzeczy
nieporównywalnych.
> Zwróc też uwagę, że przedmioty w rodzaju samochodu, komputera czy telefonu
częstokroć nie są własnością firmy, a są
> przykładowo w leasingu jedynie, opłacanym przez pracodawcę.
> I kto tu jest posiadaczem?
Jakim posiadaczem? I jaki sens ma to pytanie?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"