eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z pocztą - zwrot pieniędzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2002-03-20 09:57:41
    Temat: Problem z pocztą - zwrot pieniędzy
    Od: "Marcus" <m...@i...pl>

    Hi!

    Zaistniała taka sytuacja:
    Moja kobieta robiła opłaty na poczcie (coś ponad 1000 zł). Dzień lub 2 dni
    później mieliśmy telefon z poczty, że kasjerka przyjęła o 100 zł za mało,
    tzn. pomyliła się w jednej z opłat i jesteśmy proszeni o zwrot tych
    pieniędzy. Problem w tym, że był to dzień dużych wydatków i nie jesteśmy w
    stanie doliczyć się jak było naprawdę...
    Dzisiaj kasjerka przyszła nawet do nas do domu (przedstawiając się jako
    "poczta") pokazując jakiś wydruk z którego wynikało niby, że jedna z naszych
    opłat była zaniżona.

    Mam więc 2 pytania:
    1. Czy ktokolwiek ma w tej sprawie prawo wydzwaniać do nas albo nachodzić
    nas w domu?
    2. Czy olać sprawę i wysłać Pocztę Polską do diabła?

    Marcus



  • 2. Data: 2002-03-20 10:15:47
    Temat: Re: Problem z pocztś - zwrot pieniŕdzy
    Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl>

    Marcus wrote:

    > Mam więc 2 pytania:
    > 1. Czy ktokolwiek ma w tej sprawie prawo wydzwaniać do nas albo nachodzić
    > nas w domu?
    > 2. Czy olać sprawę i wysłać Pocztę Polską do diabła?

    Jak masz kwitki ze steplami kasjerki, to juz jest wewnetrzne
    zmartwienie poczty. I trudno powiedziec czy chodzilo o
    prowizje od wplaty, czy w samej wplacie brakowalo 100wki.
    jak masz wszystkie kwity to nikt nie ma prawa cie scigac.
    jesli stwierdzisz ze faktycznie dales 100zl za malo, to
    wylacznie kwestia twojej dobrej woli ze to oddasz.

    a tak a propo, nikt nie ma prawa cie nachodzic w domu.

    --
    /===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
    | http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
    | Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
    \==============================================/ dziennikarskiej.


  • 3. Data: 2002-03-20 10:30:04
    Temat: Re: Problem z poczt? - zwrot pieniŕdzy
    Od: "Marcus" <m...@i...pl>

    > Jak masz kwitki ze steplami kasjerki, to juz jest wewnetrzne
    > zmartwienie poczty. I trudno powiedziec czy chodzilo o
    > prowizje od wplaty, czy w samej wplacie brakowalo 100wki.

    Chodzi o samą wpłatę.

    > jak masz wszystkie kwity to nikt nie ma prawa cie scigac.
    > jesli stwierdzisz ze faktycznie dales 100zl za malo, to
    > wylacznie kwestia twojej dobrej woli ze to oddasz.
    >
    > a tak a propo, nikt nie ma prawa cie nachodzic w domu.

    A wydzwaniać może?

    Dzięki za odpowiedź!

    Marcus



  • 4. Data: 2002-03-20 11:24:17
    Temat: Re: Problem z poczt? - zwrot pieniÓdzy
    Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl>

    Marcus wrote:

    > Chodzi o samą wpłatę.

    aha.

    > > a tak a propo, nikt nie ma prawa cie nachodzic w domu.
    >
    > A wydzwaniać może?

    tego nie jestem pewien. to zalezy czy twoj numer jest publicznie
    znany w ksiazkach telefonicznych. w kazdym razie moga dostac
    po uszach za nieuprawniony dostep do danych osobowych. bo niby
    skad na podstawie kwitka wplaty moga znac twoj telefon?

    --
    /===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
    | http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
    | Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
    \==============================================/ dziennikarskiej.


  • 5. Data: 2002-03-20 11:36:13
    Temat: Re: Problem z poczt? - zwrot pieniÓdzy
    Od: "mites3" <m...@p...onet.pl>

    > > A wydzwaniać może?

    po 1-sze primo ;) wydzwaniac nie moga - bo po prostu nie moga zatruwac zycia
    9czy to osobiscie czy przez telefon)
    jesli beda sie naprzykrzac to warto postraszyc ze jeszcze jeden telefon =
    doniesienie do prokuratury

    > tego nie jestem pewien. to zalezy czy twoj numer jest publicznie
    > znany w ksiazkach telefonicznych. w kazdym razie moga dostac
    > po uszach za nieuprawniony dostep do danych osobowych. bo niby
    > skad na podstawie kwitka wplaty moga znac twoj telefon?

    po 2 -gie primo ;) ustawa o danych osobowych nie ma tu nic do rzeczy
    numer telefonu da sie latwo ustalic nawet na podstawie kwitka - jest tam
    przeciez nazwisko i adres wplacajacego - wiec to tylko kwestia zajrzenia do
    ksiazki telefonicznej (chyba ze numer jest zastrzezony ...)
    niezgodne z prawem nie jest wiec ustalenie jaki jest numer telefonu ale zbyt
    natarczywe korzystanie z tego numeru, zwlaszcza jesli jest polaczone z
    jakimis grozbami (np.: jak nie zaplacicie to damy sprawe do sadu - od tego
    jest IMHO poczta i pisma )

    pozdr. Rafal



  • 6. Data: 2002-03-20 12:19:26
    Temat: Re: Problem z poczt? - zwrot pieniÓdzy
    Od: "ppinq" <p...@h...pl>

    >> > A wydzwaniać może?
    >
    >po 1-sze primo ;) wydzwaniac nie moga - bo po prostu nie moga zatruwac zycia
    >9czy to osobiscie czy przez telefon)
    >jesli beda sie naprzykrzac to warto postraszyc ze jeszcze jeden telefon =
    >doniesienie do prokuratury

    Ee...
    Jeden telefon to przecież jeszcze nie naprzykrzanie się :)

    pozdr.PinQ
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 7. Data: 2002-03-20 12:33:09
    Temat: Re: Problem z poczt? - zwrot pieniÓdzy
    Od: "mites3" <m...@p...onet.pl>

    > Ee...
    > Jeden telefon to przecież jeszcze nie naprzykrzanie się :)
    >

    chodzi o "jeszcze" jeden telefon ...

    pozdr. Rafal



  • 8. Data: 2002-03-20 12:38:33
    Temat: Re: Problem z pocztą - zwrot pieniędzy
    Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>


    Użytkownik "Marcus" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:a79mg0$m76$1@news.tpi.pl...
    > Hi!
    >
    > Zaistniała taka sytuacja:
    > Moja kobieta robiła opłaty na poczcie (coś ponad 1000 zł). Dzień lub
    2 dni
    > później mieliśmy telefon z poczty, że kasjerka przyjęła o 100 zł za
    mało,
    > tzn. pomyliła się w jednej z opłat i jesteśmy proszeni o zwrot tych
    > pieniędzy. Problem w tym, że był to dzień dużych wydatków i nie
    jesteśmy w
    > stanie doliczyć się jak było naprawdę...
    > Dzisiaj kasjerka przyszła nawet do nas do domu (przedstawiając się
    jako
    > "poczta") pokazując jakiś wydruk z którego wynikało niby, że jedna z
    naszych
    > opłat była zaniżona.
    >
    > Mam więc 2 pytania:
    > 1. Czy ktokolwiek ma w tej sprawie prawo wydzwaniać do nas albo
    nachodzić
    > nas w domu?
    > 2. Czy olać sprawę i wysłać Pocztę Polską do diabła?
    >

    Jest to tez kwestia twojej uczciwosci.Bo jesli kasjerka ktora zarabia
    grosze ma np.troje dzieci i bedzie musiala z pensji pokryc strate to
    nieciekawie to wyglada:((

    Leszek


  • 9. Data: 2002-03-20 18:10:40
    Temat: Re: Problem z pocztą - zwrot pieniędzy
    Od: "Cinek" <m...@h...pl>



    --


    > 2. Czy olać sprawę i wysłać Pocztę Polską do diabła?
    >
    > > jeśli masz kwitki to ich olej i podnoś, że nie wiesz o co chodzi. i to
    nie poczta Cie nachodzi tylko kasjerka, która Cie obsługiwała. Po
    zakończeniu dnia zawsze odbywa się kontrola wewnętrzna i wszyscy są
    rozliczani - braki muszą uzupełnić kasjerzy, których to dotyczy. Ty masz
    dowód, że zapłaciłeś wszystko i mogą Ci skoczyć. a ich papiery nic nie
    znaczą, bo zawsze możesz powiedzieć, że to mógł pracownik tak napisać
    specjalnie i zabrać sobie z kasy brakującą kwotę.
    na poczcie jest napisane, że po odejściu od okienka reklamacji nie
    uwazględniają. i niech to działa w obie strony!!! spij spokojnie.

    Pozdrawiam.
    Marcin.



  • 10. Data: 2002-03-20 19:59:01
    Temat: Re: Problem z pocztą - zwrot pieniędzy
    Od: "Adrian Wojtalczyk" <a...@p...onet.pl>

    Witam !
    Po raz pierwszy jestem na tej liście i zainteresowała mnie akurat ta
    dyskusja. A zainteresowała dlatego, że mam znajoma kasjerkę, która walnęła
    się na dość dużą (jak dla niej) sumkę, którą teraz musi oddać "Poczcie".
    Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś udzielił mi informacji, czy firma może
    ten dług rozłożyć jej na raty, czy też musi ona go spłacić jednorazowo do
    końca m-ca, w którym się pomyliła.
    Z góry dziękuję.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1