-
1. Data: 2005-04-25 14:05:42
Temat: Re: Problem z pirackim oprogramowaniem - prosba o rade
Od: "xartous" <x...@p...onet.pl>
Witam,
Sprawa potoczyla sie dalej tak: W ubieglym roku skontaktowal sie ze mna
prokurator i dal namiary na kobiete, ktora jest pelnomocnikiem Microsoftu.
Generalnie dogadalem sie z nia, ze wplace 6000 PLN dla Microsoftu i wtedy
prokurator bedzie mial argument by wniesc o warunkowe umorzenie. Tak sie tez
stalo - wplacilem 6000 PLN (oczywiscie musialem wziac kredyt :(, a potem sprawa
sie odbyla we wrzesniu czy pazdzierniku 2004. W Sadzie przedlozylem kopie ugody,
ktora zawarlem z MS, ze oni odstepuja od jakichkolwiek rozszen prawnych wobec
mnie, jako ze wplacilem im ten haracz...I rzeczywiscie Sad oglosil warunkowe
umorzenie. Musialem tylko pokryc koszty sadowe (200 PLN) i wplacic charytatywnie
100 PLN na dom dziecka w Golance dolnej. Sprawa sie zakonczyla...Kosztowalo mnie
to duzo stresu i pieniazkow, ale na szczescie bez zadnych dodatkowych
konsekwencji prawnych...
Pozdrawiam. xartous.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-04-25 15:14:54
Temat: Re: Problem z pirackim oprogramowaniem - prosba o rade
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
xartous napisał(a):
> Sprawa potoczyla sie dalej tak: W ubieglym roku skontaktowal sie ze mna
> prokurator i dal namiary na kobiete, ktora jest pelnomocnikiem Microsoftu.
> Generalnie dogadalem sie z nia, ze wplace 6000 PLN dla Microsoftu i wtedy
> prokurator bedzie mial argument by wniesc o warunkowe umorzenie. Tak sie tez
> stalo - wplacilem 6000 PLN (oczywiscie musialem wziac kredyt :(, a potem sprawa
> sie odbyla we wrzesniu czy pazdzierniku 2004. W Sadzie przedlozylem kopie ugody,
> ktora zawarlem z MS, ze oni odstepuja od jakichkolwiek rozszen prawnych wobec
> mnie, jako ze wplacilem im ten haracz...I rzeczywiscie Sad oglosil warunkowe
> umorzenie. Musialem tylko pokryc koszty sadowe (200 PLN) i wplacic charytatywnie
> 100 PLN na dom dziecka w Golance dolnej. Sprawa sie zakonczyla...Kosztowalo mnie
> to duzo stresu i pieniazkow, ale na szczescie bez zadnych dodatkowych
> konsekwencji prawnych...
Witaj,
po pierwsze to dobrze że piszesz jak się skończyło - dzięki za to. Żeby
tak też inni mieli nawyk dzielenia się efektami porad z psp...
Po drugie chciałbym się upewnić, czy cała sprawa rzeczywiście dotyczyła
tylko tego jednego programu? Jeśli tak, to 6000 zł to - IMVHO - dość
duża kwota, tym bardziej że jak sam piszesz - nie było to oprogramowanie
wykorzystywane w celach zarobkowych.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński