-
1. Data: 2003-07-29 12:29:06
Temat: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Bruno" <a...@i...pl>
Mam pytanie do osób na grupie, być może ktoś będzie wiedział jak rozwiązac
taki problem:
Wykonałem dla Klienta zlecenie, stronę www. Po wykonaniu zlecenia wystawiona
została faktura VAT, na ktorej Klient się podpisał, po czym ... oświadczył,
że zapłaci niespełna połowę ustalonej kwoty (kwoty, która również znalazła
się na fakturze).
Co teraz ?
Człowiek dostał już pliki i umieścil stronę www na serwerze (na szczęście
nie ma plików źródłowych), natomiast nie chce uiścić zapłaty za wykonane
zlecenie. Na fakturze widnieje jego podpis, zabrał również jej oryginał,
natomiast nie chce wypłacić umówionej kwoty. Problemem jest również to, że
na zlecenie nie było pisemnej umowy, jedynie ustna.
Prosze o informację:
1. Czy pospisana przez owego klienta faktura może stanowić podstawę do
przekazania jej do windykacji, czy czegokolwiek w tym rodzaju?
2. Jesli tak to komu przekazać (sprzedać) ta fakturę, przy czym zaznaczam że
jest ona na niewielką kwotę ok. tysiąca złotych, wiec czy warto w ogóle tym
sie przejmować... ?
3. Jak wyegzekwować to, by nie używał plikow za które nie zapłacil, a
którymi teraz w gruncie rzeczy za darmo reprezentuje swoja firmę
4. I jeszcze jedna rzecz - jesli nie uda się znaleźć sposobu by odzyskać ta
kwotę z faktury, chce anulować fakturę, tylko że człowiek ow zabrał oryginal
faktury. Nie wiem w jaikim celu, ale widząc, że jest to chamstwo jakich mało
nie wątpię że może on bezczelnie wrzucić to jeszcze jako zaplacone w swoje
koszty. Co zrobić ?
Dziękuję za wszystkie uwagi i informacje, nie ukrywam, że cała sprawa
bardziej złości mnie ze wzgledu na ludzkie oszustwo i cwaniactwo niż
pieniądze.
Pozdrawiam i czekam na uwagi
Bruno
ps. Wysylam crosspost na dwie grupy
-
2. Data: 2003-07-29 13:54:26
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Bartek_1978" <b...@p...onet.pl>
Pzostaje Ci wysyłać wezwania do zapłaty a potem Sąd, jeżeli jest ściągalny
to się opłaca sądzić, jak nie to szkoda zachodu.
Aha, gdybyś miał umowę, czy inne zlecenie to też jest przydatne, ale jeżeli
nie masz to też nie szkodzi.
Użytkownik "Bruno" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bg5pcj$4ct$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie do osób na grupie, być może ktoś będzie wiedział jak rozwiązac
> taki problem:
>
> Wykonałem dla Klienta zlecenie, stronę www. Po wykonaniu zlecenia
wystawiona
> została faktura VAT, na ktorej Klient się podpisał, po czym ...
oświadczył,
> że zapłaci niespełna połowę ustalonej kwoty (kwoty, która również znalazła
> się na fakturze).
> Co teraz ?
> Człowiek dostał już pliki i umieścil stronę www na serwerze (na szczęście
> nie ma plików źródłowych), natomiast nie chce uiścić zapłaty za wykonane
> zlecenie. Na fakturze widnieje jego podpis, zabrał również jej oryginał,
> natomiast nie chce wypłacić umówionej kwoty. Problemem jest również to, że
> na zlecenie nie było pisemnej umowy, jedynie ustna.
> Prosze o informację:
> 1. Czy pospisana przez owego klienta faktura może stanowić podstawę do
> przekazania jej do windykacji, czy czegokolwiek w tym rodzaju?
> 2. Jesli tak to komu przekazać (sprzedać) ta fakturę, przy czym zaznaczam
że
> jest ona na niewielką kwotę ok. tysiąca złotych, wiec czy warto w ogóle
tym
> sie przejmować... ?
> 3. Jak wyegzekwować to, by nie używał plikow za które nie zapłacil, a
> którymi teraz w gruncie rzeczy za darmo reprezentuje swoja firmę
> 4. I jeszcze jedna rzecz - jesli nie uda się znaleźć sposobu by odzyskać
ta
> kwotę z faktury, chce anulować fakturę, tylko że człowiek ow zabrał
oryginal
> faktury. Nie wiem w jaikim celu, ale widząc, że jest to chamstwo jakich
mało
> nie wątpię że może on bezczelnie wrzucić to jeszcze jako zaplacone w swoje
> koszty. Co zrobić ?
>
> Dziękuję za wszystkie uwagi i informacje, nie ukrywam, że cała sprawa
> bardziej złości mnie ze wzgledu na ludzkie oszustwo i cwaniactwo niż
> pieniądze.
>
> Pozdrawiam i czekam na uwagi
> Bruno
>
> ps. Wysylam crosspost na dwie grupy
>
>
-
3. Data: 2003-07-29 14:11:30
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Wojciech Czernecki" <wojciech.czernecki(nospam)@(nospam)enter.net.pl>
www.Twoja-Firma.pl > Poradnik > Finanse
..cos tam znajdziesz.
Użytkownik "Bruno" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bg5pcj$4ct$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie do osób na grupie, być może ktoś będzie wiedział jak rozwiązac
> taki problem:
>
> Wykonałem dla Klienta zlecenie, stronę www. Po wykonaniu zlecenia
wystawiona
> została faktura VAT, na ktorej Klient się podpisał, po czym ...
oświadczył,
> że zapłaci niespełna połowę ustalonej kwoty (kwoty, która również znalazła
> się na fakturze).
> Co teraz ?
> Człowiek dostał już pliki i umieścil stronę www na serwerze (na szczęście
> nie ma plików źródłowych), natomiast nie chce uiścić zapłaty za wykonane
> zlecenie. Na fakturze widnieje jego podpis, zabrał również jej oryginał,
> natomiast nie chce wypłacić umówionej kwoty. Problemem jest również to, że
> na zlecenie nie było pisemnej umowy, jedynie ustna.
> Prosze o informację:
> 1. Czy pospisana przez owego klienta faktura może stanowić podstawę do
> przekazania jej do windykacji, czy czegokolwiek w tym rodzaju?
> 2. Jesli tak to komu przekazać (sprzedać) ta fakturę, przy czym zaznaczam
że
> jest ona na niewielką kwotę ok. tysiąca złotych, wiec czy warto w ogóle
tym
> sie przejmować... ?
> 3. Jak wyegzekwować to, by nie używał plikow za które nie zapłacil, a
> którymi teraz w gruncie rzeczy za darmo reprezentuje swoja firmę
> 4. I jeszcze jedna rzecz - jesli nie uda się znaleźć sposobu by odzyskać
ta
> kwotę z faktury, chce anulować fakturę, tylko że człowiek ow zabrał
oryginal
> faktury. Nie wiem w jaikim celu, ale widząc, że jest to chamstwo jakich
mało
> nie wątpię że może on bezczelnie wrzucić to jeszcze jako zaplacone w swoje
> koszty. Co zrobić ?
>
> Dziękuję za wszystkie uwagi i informacje, nie ukrywam, że cała sprawa
> bardziej złości mnie ze wzgledu na ludzkie oszustwo i cwaniactwo niż
> pieniądze.
>
> Pozdrawiam i czekam na uwagi
> Bruno
>
> ps. Wysylam crosspost na dwie grupy
>
>
-
4. Data: 2003-07-29 17:22:50
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "AG" <n...@m...tutaj>
>natomiast nie chce uiścić zapłaty za wykonane
> zlecenie. Na fakturze widnieje jego podpis, zabrał również jej oryginał,
> natomiast nie chce wypłacić umówionej kwoty. Problemem jest również to, że
> na zlecenie nie było pisemnej umowy, jedynie ustna.
Mało danych:
-jaki termin płatności jest na fakturze? Jeśli "zapłacono gotówką" to
leżysz. Wydałeś mu fakturę gotówkową i w ten sposób przyjąłeś całe
pieniądze.
Tak właśnie postepują niektóre bydlęta czujące się na tyle silnie, że nie
obawiają się lania po pysku.
Pozdr
AG
-
5. Data: 2003-07-29 20:16:05
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Bruno" <a...@i...pl>
>
> Mało danych:
> -jaki termin płatności jest na fakturze? Jeśli "zapłacono gotówką" to
> leżysz. Wydałeś mu fakturę gotówkową i w ten sposób przyjąłeś całe
> pieniądze.
> Tak właśnie postepują niektóre bydlęta czujące się na tyle silnie, że nie
> obawiają się lania po pysku.
Witam i dzieki za odpowiedx.
Termin: 31 lipca, płatne na konto bankowe : )
Ale pieniądze tam nie trafią z tego co wprosyt i bezczelnie powiedział mi
czlowiek. Jak najbaradziej zgadzam sie z Twoim ostatnim zdaniem, bo w całej
sprawie nie chodzi tyle o pieniądze ile o ludzkie chamstwo...
Z tego co jednak czytam na grupie i na priv. wygląda na to, że owa podpisana
faktura to klucz do tego by moc dochdozić wierzytelności nawet sądownie. To
pozytywne jeśli tak jest.
Pozdrawiamn
-
6. Data: 2003-07-30 08:33:29
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Slaski" <j...@p...pl>
"Bruno" <a...@i...pl> wrote in message
news:bg6knb$lcs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam i dzieki za odpowiedx.
> Termin: 31 lipca, płatne na konto bankowe : )
> Ale pieniądze tam nie trafią z tego co wprosyt i bezczelnie powiedział mi
> czlowiek. Jak najbaradziej zgadzam sie z Twoim ostatnim zdaniem, bo w
całej
> sprawie nie chodzi tyle o pieniądze ile o ludzkie chamstwo...
> Z tego co jednak czytam na grupie i na priv. wygląda na to, że owa
podpisana
> faktura to klucz do tego by moc dochdozić wierzytelności nawet sądownie.
To
> pozytywne jeśli tak jest.
> Pozdrawiamn
>
Z tego co sie orientuje, mozesz zlozyc wniosek o postepowanie komornicze do
sadu gospodarczego. Z tym ze tu jest kruczek bo mozesz to zrobic w dwoch
miejscach (nie jestem pewny) tam gdzie masz zalozona DG lub tam gdzie masz
bank (czy jakos tak). Wiem ze np w Lodzi takie postepowanie trwa dosc
szybko, ok 2 mies ;)
Ja bym skurw.... nie odpuscil i scigal go sadownie. Poczekasz moze 3 mies
ale bedzie ci musial zaplacic i to z odsetkami.
Pozdro
-
7. Data: 2003-07-30 16:57:59
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "Falot" <f...@d...op.pl>
Wredny!
Pozostaje jeszcze zdobyć listę kilku klientów, i wysłać prostakowi
informację, że poinformujesz klientów o nierzetelności kontrahenta.
Kolejna sprawa, to uderzenie do providera tego chama i prosba, by to on
grzecznie zwrocil mu uwage (bo na odcięcie strony prawie na pewno się nie
zdecyduje).
Jeszcze jeden sposób, to umieszczenie bardzo podobnej witryny z informacją o
nierzetelności kontrahenta i pozycjonować ją wysoko w wyszukiwarkach (należy
się bardzo(!) zastanowić nad jej treścią).
Rozumiem, że wynajęcie firmy windykacyjnej "Ukraina" nie wchodzi w grę...
Poza tym pozdrawiam cie osobiście Bruno!
PS. Pogody na razie nie zmienię...
-
8. Data: 2003-07-31 06:43:46
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "???" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bruno" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bg5pcj$4ct$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie do osób na grupie, być może ktoś będzie wiedział jak rozwiązac
> taki problem:
>
> Wykonałem dla Klienta zlecenie, stronę www. Po wykonaniu zlecenia
wystawiona
> została faktura VAT, na ktorej Klient się podpisał, po czym ...
oświadczył,
> że zapłaci niespełna połowę ustalonej kwoty (kwoty, która również znalazła
> się na fakturze).
> Co teraz ?
> Człowiek dostał już pliki i umieścil stronę www na serwerze (na szczęście
> nie ma plików źródłowych), natomiast nie chce uiścić zapłaty za wykonane
> zlecenie. Na fakturze widnieje jego podpis, zabrał również jej oryginał,
> natomiast nie chce wypłacić umówionej kwoty. Problemem jest również to, że
> na zlecenie nie było pisemnej umowy, jedynie ustna.
> Prosze o informację:
> 1. Czy pospisana przez owego klienta faktura może stanowić podstawę do
> przekazania jej do windykacji, czy czegokolwiek w tym rodzaju?
> 2. Jesli tak to komu przekazać (sprzedać) ta fakturę, przy czym zaznaczam
że
> jest ona na niewielką kwotę ok. tysiąca złotych, wiec czy warto w ogóle
tym
> sie przejmować... ?
> 3. Jak wyegzekwować to, by nie używał plikow za które nie zapłacil, a
> którymi teraz w gruncie rzeczy za darmo reprezentuje swoja firmę
> 4. I jeszcze jedna rzecz - jesli nie uda się znaleźć sposobu by odzyskać
ta
> kwotę z faktury, chce anulować fakturę, tylko że człowiek ow zabrał
oryginal
> faktury. Nie wiem w jaikim celu, ale widząc, że jest to chamstwo jakich
mało
> nie wątpię że może on bezczelnie wrzucić to jeszcze jako zaplacone w swoje
> koszty. Co zrobić ?
>
> Dziękuję za wszystkie uwagi i informacje, nie ukrywam, że cała sprawa
> bardziej złości mnie ze wzgledu na ludzkie oszustwo i cwaniactwo niż
> pieniądze.
>
> Pozdrawiam i czekam na uwagi
> Bruno
>
> ps. Wysylam crosspost na dwie grupy
>
>
Powiem tak. Mam podobne doświadczenia i jak najbardziej - moim zdaniem -
możesz skierować sprawę do sądu.
Tego typu spraw są rozpatrywane nawet bez obecności stron, i bardzo szybko.
Tylko zaczął bym od wysłania wezwania do zapłaty z terminem 7 dni, potem
ostatecznego wezwania do zapłaty z terminem 3 dni. Oczywiście listem
poleconym i kopię zatrzymaj wraz ze zwrotką i potwierdzeniem nadania w
swojej dokumentacji.
Potem złożył bym pozew o odszkodowanie w związku z niedotrzymaniem warunków
umowy. Umowa ustna jest tak samo obowiązująca jak pisemna, a na dowód
zawarcia umowy masz podpisaną fakturę.
Jednocześnie skaładałbym pozew o zapłatę wraz z odsetkami.
Wezwania do zapłaty musisz mieć, bo to będzie dowód, że próbowałeś dochodzić
swoich roszczeń na drodze prywatnej i wykazałeś maksimum "cierpliwości".
Trochę to potrwa, ale się opłaca.
-
9. Data: 2003-08-01 18:40:18
Temat: Re: Problem z odzyskaniem należności z faktury
Od: "baya" <b...@w...pl>
> Z tego co sie orientuje, mozesz zlozyc wniosek o postepowanie komornicze
do
> sadu gospodarczego. Z tym ze tu jest kruczek bo mozesz to zrobic w dwoch
> miejscach (nie jestem pewny) tam gdzie masz zalozona DG lub tam gdzie masz
> bank (czy jakos tak). Wiem ze np w Lodzi takie postepowanie trwa dosc
> szybko, ok 2 mies ;)
Pozew składa się w wydziale gospodarczym sądu właściwego dla miejsca
zamieszkania (lub prowadzenia działalności - jeśli pozywasz firmę)
pozwanego.
b.