-
11. Data: 2012-03-11 07:58:30
Temat: Re: Problem z naprawą gwarancyjną
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f5ba377$...@n...home.net.pl...
> Natomiast każdy inteligentny pracodawca jest w stanie zdać sobie sprawę, że
> niektórych spraw nie da się załatwić poza godzinami pracy i jest w stanie
> pójść pracownikowi na rękę. I vice versa - czasem coś służbowego pojawia się
> poza godzinami pracy i można się szefowi zrewanżować.
Jak nie może w innych godzinach to niech bierze dzień wolny. Płaciłbym za
wykonywanie dla mnie pracy, a nie latanie po urzędach / firmach i załatwianie
swoich spraw. Przez takich "pozwalaczy" ten kraj jest biedny i się rozpada.
-
12. Data: 2012-03-11 15:39:15
Temat: Re: Problem z naprawą gwarancyjną
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 11.03.2012 08:58, qwerty pisze:
>> Natomiast każdy inteligentny pracodawca jest w stanie zdać sobie
>> sprawę, że niektórych spraw nie da się załatwić poza godzinami pracy i
>> jest w stanie pójść pracownikowi na rękę. I vice versa - czasem coś
>> służbowego pojawia się poza godzinami pracy i można się szefowi
>> zrewanżować.
>
> Jak nie może w innych godzinach to niech bierze dzień wolny. Płaciłbym
> za wykonywanie dla mnie pracy, a nie latanie po urzędach / firmach i
> załatwianie swoich spraw.
A w razie awaryjnej sytuacji, kiedy ten sam pracownik byłby potrzebny
"po godzinach", ten wyśle ciebie na drzewo nawet jakby w tym momencie
siedział i się nudził.
Albo jesteś człowiekiem dla pracowników i oni są ludźmi dla ciebie, albo
jesteś zafajdanym korporacyjnym gryzipiórkiem, i wtedy pracownicy tylko
szukają okazji, jakby ci regulaminowo dopiec.
> Przez takich "pozwalaczy" ten kraj jest biedny
> i się rozpada.
Pieprzysz głupoty.