Witam
jestem tu po raz pierwszy, kolega mówil ze mozna tutaj zasiegnąc fachowej
opini. a wiec tak:

mam problem tego typu, tydzien temu zalozylem gaz do auta. chodzi dobrze
tylko jest problem ze przygasa raz na jakis czas, rozmawialem z moim
fachmajstrem i powiedzial ze jest to dobrze wyregulowana instalacja. po
zasiegnieciu opini innych gazownikow wszyjscy uznali ze jest zle
wyregulowana i jest to objaw czesto spotykany,
po odwiedzeniu gazownika i dosc nieprzyjemnej rozmowy z nim, powiedzial ze
jak bardzo chce miec to usuniete to musze zglosic usterke wtedy wciagu 14
dni zostanie usunieta, --- ale ja wtedy zostane bez samochodu. a samochód
potrzebuje aby dojerzdzac na uczelnie. , czy sa jakies przepisy mowiace o
tym ze musze dostac auto zastepcze, lub rownowartosc w gotówce za stracone
korzysci?
oto 1 z punktów gwarancji instalacji:
Wszystkie usterki powinny zostac usuniete , a niesprawne elementy instalacji
gazowej wymienione w ciągu 14 dni od daty zgłoszenia awarii, W przypadku
koniecznosci sprowadzenia elementu instalacji gazowej z zagranicy istnieje
możliwosc wydluzenia terminu naprawy do 30 dni.

Prosze o odpowiedzi poparte dokladnymi artykulami ustaw. Dziekuje za
odpowiedzi

do góry

No ... na przepisy prawa to nie masz się co powoływać. Nie wiem jakie jest
Twoje auto - stare, nowe, wtrysk, gaźnik itp. Bywa tak, że nie da się
wyregulować gazu jak ktoś coś grzebał w silniku lub jest źle wyregulowany
(układ konwencjonalnej benzyny).
Moja rada: naucz sie sam regulacji mieszalnika (i ustawiania programowania
sterownika jeżeli masz programowalny przez PC) i rób próby w trasie. W
warsztacie Ci moga ustawić parametry statyczne a jak mniemam gaśnie Ci przy
nagłej redukcji obrotów lub przy zrzucaniu na luz przy rozgrzanym silniku.
A tak nawiasem to producenci aut nie polecaja zrzucania na luz w czasie
jazdy.

do góry

Witam
jest to stray duzy fiat
instalacja brc, gaznik,
auto tak jak wspominasz gasnie przy nagłych redukcjach biegu np przy 100
km/h i wrzucenie luzu, auto przygasa, czasem jest to uciazliwe przy
skrzyzowanich, bo trzeba lekko na gaz przydpnac.
wsumie auto chodzi dobrze, niedawno byl ustawiany zaplon i regulowane
zawory,
wsumie wg badan spalin gaz miesci sie w normie, lecz benzyna przekracza
dozwolone stezenia, gazownik twierdzi ze jest zle wyregulowany zaplon,
podskocze z tym do mechanika, lecz jesli to nieustapi?
to co dalej? gazownik niechce słyszec o regulacji i twierdz ze wszystko jest
ok. i powoluje sie na kodeks drogowy, i wsumie jestem w kropce, bo niemam
zamiaru tak jezdzic, a pozatym ile mozna sie klucic o glupia rzecz? a
nieorientujesz sie czy musi zapewnic mi na czas zostawienia auta u niego
zastepczego srodka transportu lub równowartosci mojego auta na okres naprawy
w celu zabezpieczenia?
pozdrawiam Nowak L.

do góry