eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z allegro
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2011-02-21 14:10:13
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2011-02-21 14:59, midmi wrote:
    > Gdybym zatarł jak sugerujesz pierwszą pilarkę to bym próbował oddać i
    > odebrać pieniądze. A ja chciałem drugą ponieważ maszyna jest mi
    > potrzebna. Przyszła druga i nie nauczony na poprzedniej znowu ją
    > zatarłem? Ciekawa hipoteza.
    >

    ciekawa hipoteza, ale całkiem realna...
    tak w ogóle to próbowałeś choć raz PRZED ZAKUPEM poczytać jego
    komentarze negatywne i neutralne?


  • 22. Data: 2011-02-21 14:12:30
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 21.02.2011 14:51, Olo pisze:
    > myślę , że rację są po obu stronach - podejrzane jest to, że jedziesz z
    > zakupionym UŻYWANYM towarem do serwisu w celu "oceny stanu
    > technicznego".

    Skoro nie działała....

    > Myślę, że jak ktos kupuje taką piłę to o tym czy działa
    > czy nie przekonuje się osobiście - czyli po prostu idzie na ogród i ją
    > odpala.

    A trzeba się znać?

    > Moim skromnym zdaniem kompletnie się nie znasz na takim sprzęcie
    > i chciałes kupić bóg wie co, za mniej niż połowę ceny sklepowej.

    A jest obowiązek bycia ekspertem od wszystkiego?

    > Wielce
    > prawdopodobne również, że odpowiedź sklepu na negatywny komentarz jest
    > PRAWDZIWA. Czyli kupileś (nie znasz się na sprzęcie) i zatarłeś silnik,
    > potem pojechałeś do serwisu w celu otrzymania ekspertyzy.

    Zatarł silnik złym używaniem tak bardzo, się się gaźnik zdematerializował?

    > Sprzedający
    > pisze w warunkach aukcji "SATYSFAKCJA GWARANTOWANA LUB ZWROT PIENIĘDZY,
    > oznacza to że jeśli maszyna nie spełni Państwa oczekiwań to do 10 dni od
    > daty zakupu można ja zwrócić." Dlaczego tego nie zrobiłeś od razu,
    > prosząc o zwrot pieniędzy?

    No przecie odesłał do sprzedawcy. Zaproponowali wymianę na drugą sztukę,
    to co się miał nie zgadzać ? Zakładał uczciwość sprzedawcy.

    > Patrze na to z perspektywy np. kupującego inny towar używany. Np laptopa
    > - przeciez jak kupujesz laptopa to pierwsze co robisz to po prostu go
    > uruchamiasz i sprawdzasz czy działa, a nie pedzisz do serwisu w celu
    > oceny technicznej, która wiadomo, że w przypadku sprzętu używanego może
    > być różna.

    A co złego jechać do specjalisty? Znajoma kupiła kiedyś i przywiozła do
    mnie do oceny i okazało się, że parametry nie takie. Inny procek inna
    pamięć inne cośtam. ,,Odpalasz i działa'' co pomoże, jak się człowiek
    nie zna? Zresztą jak ona nie miała gaźnika, to pewnie i nie odpalała, no
    nie?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 23. Data: 2011-02-21 14:15:45
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2011-02-21 15:04, qwerty wrote:
    > Użytkownik "Olo" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ijtqkg$6tv$...@n...onet.pl...
    >> myślę , że rację są po obu stronach - podejrzane jest to, że jedziesz
    >> z zakupionym UŻYWANYM towarem do serwisu w celu "oceny stanu
    >> technicznego". Myślę, że jak ktos kupuje taką piłę to o tym czy działa
    >> czy nie przekonuje się osobiście - czyli po prostu idzie na ogród i ją
    >> odpala.
    >
    > Gdyby to zrobił to tłumaczenie sprzedawcy byłoby, że ją niewłaściwie
    > eksploatował i ją uszkodził, więc nie ma szans na zwrot pieniędzy.

    aha , czyli jasnowidz

    >
    >> Moim skromnym zdaniem kompletnie się nie znasz na takim sprzęcie i
    >> chciałes kupić bóg wie co, za mniej niż połowę ceny sklepowej.
    >
    > Wiesz co to używany sprzęt?

    a co to ma do rzeczy?

    >
    >> Czyli kupileś (nie znasz się na sprzęcie) i zatarłeś silnik, potem
    >> pojechałeś do serwisu w celu otrzymania ekspertyzy.
    >
    > Najpierw proponujesz, żeby sam odpalał silnik, a potem mówisz, że mógł
    > uszkodzić? Śmieszny jesteś.

    no i co tym ośmieszaniem chcesz udowodnić? i to co napisałes kompletnie
    się nie ma do sprawy (wymyślasz)...

    >
    >> Sprzedający pisze w warunkach aukcji "SATYSFAKCJA GWARANTOWANA LUB
    >> ZWROT PIENIĘDZY, oznacza to że jeśli maszyna nie spełni Państwa
    >> oczekiwań to do 10 dni od daty zakupu można ja zwrócić." Dlaczego tego
    >> nie zrobiłeś od razu, prosząc o zwrot pieniędzy?
    >
    > Być może dotyczy to firma->os, a nie firma->firma.

    gdzie jest taki zapis?

    >
    >> nie pedzisz do serwisu w celu oceny technicznej, która wiadomo, że w
    >> przypadku sprzętu używanego może być różna.
    >
    > "Miała być używana ale w stanie idealnym." Dla mnie jasno daje do
    > zrozumienia, że obudowa może być uszkodzona, ale stan techniczny
    > nienaganny.

    widziałeś używaną rzecz w stanie idealnym? kto tu jest śmieszny


  • 24. Data: 2011-02-21 14:22:46
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2011-02-21 15:12, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 21.02.2011 14:51, Olo pisze:
    >> myślę , że rację są po obu stronach - podejrzane jest to, że jedziesz z
    >> zakupionym UŻYWANYM towarem do serwisu w celu "oceny stanu
    >> technicznego".
    >
    > Skoro nie działała....

    kto twierdzi , że nie działała? "Po otrzymaniu przesyłki zawiozłem
    pilarkę do autoryzowanego serwisu Husqvarny celem oceny stanu
    technicznego. "

    >
    >> Myślę, że jak ktos kupuje taką piłę to o tym czy działa
    >> czy nie przekonuje się osobiście - czyli po prostu idzie na ogród i ją
    >> odpala.
    >
    > A trzeba się znać?

    raczej tak, jeśli chodzi o taki sprzęt. to nie nożyczki do papieru...

    >
    >> Moim skromnym zdaniem kompletnie się nie znasz na takim sprzęcie
    >> i chciałes kupić bóg wie co, za mniej niż połowę ceny sklepowej.
    >
    > A jest obowiązek bycia ekspertem od wszystkiego?

    jak wyżej...

    >
    >> Wielce
    >> prawdopodobne również, że odpowiedź sklepu na negatywny komentarz jest
    >> PRAWDZIWA. Czyli kupileś (nie znasz się na sprzęcie) i zatarłeś silnik,
    >> potem pojechałeś do serwisu w celu otrzymania ekspertyzy.
    >
    > Zatarł silnik złym używaniem tak bardzo, się się gaźnik zdematerializował?

    nie gaźnik tylko jego elementy, niestety nie wiadomo jakie - może jakaś
    zaślepka, bez której piła działała..

    >
    > > Sprzedający
    >> pisze w warunkach aukcji "SATYSFAKCJA GWARANTOWANA LUB ZWROT PIENIĘDZY,
    >> oznacza to że jeśli maszyna nie spełni Państwa oczekiwań to do 10 dni od
    >> daty zakupu można ja zwrócić." Dlaczego tego nie zrobiłeś od razu,
    >> prosząc o zwrot pieniędzy?
    >
    > No przecie odesłał do sprzedawcy. Zaproponowali wymianę na drugą sztukę,
    > to co się miał nie zgadzać ? Zakładał uczciwość sprzedawcy.

    w zasadzie 10 sekund wystarczy, by przekonać się, że sprzedawca nie do
    końca jest uczciwy...

    >
    >> Patrze na to z perspektywy np. kupującego inny towar używany. Np laptopa
    >> - przeciez jak kupujesz laptopa to pierwsze co robisz to po prostu go
    >> uruchamiasz i sprawdzasz czy działa, a nie pedzisz do serwisu w celu
    >> oceny technicznej, która wiadomo, że w przypadku sprzętu używanego może
    >> być różna.
    >
    > A co złego jechać do specjalisty? Znajoma kupiła kiedyś i przywiozła do
    > mnie do oceny i okazało się, że parametry nie takie. Inny procek inna
    > pamięć inne cośtam. ,,Odpalasz i działa'' co pomoże, jak się człowiek
    > nie zna? Zresztą jak ona nie miała gaźnika, to pewnie i nie odpalała, no
    > nie?

    ale Ty mylisz pojęcia... Może komputer to zły przykład - wiedziałem , że
    ktoś zaraz się przyczepi.

    Moim zdaniem najpierw się naucz czytać, poźniej dyskutuj. Nie chce mi
    się Wam odpisywać, sami eksperci jak widze. Pomóżcie kupującemu, który
    ma problem, a nie dyskutujecie tylko po to by dyskutować... Z tego co
    widzę, to takie dyskusję do niczego konstruktywnego nie prowadzą.


  • 25. Data: 2011-02-21 15:50:30
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Olo" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ijts2g$dk5$...@n...onet.pl...
    > widziałeś używaną rzecz w stanie idealnym? kto tu jest śmieszny

    Co rozumiesz przez zapis "Miała być używana ale w stanie idealnym". Znaczy, że
    ma wyglądać i pracować jak nowa. Kupujący nawet tego nie oczekiwał. Wymaga
    tylko, aby silnik był sprawny, a nie zajeżdżony. Nikt normalny nie wymaga od
    używanego sprzętu cudów, ale przyznaj, że sprzęt powinien być sprawny i nadawać
    się dalszej eksploatacji.


  • 26. Data: 2011-02-21 18:53:59
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek napisa?(a):

    > No pacz pan, a ja zamówiłem wysyłkowo niejeden taki przedmiot.

    Wiem... Wystarczy prosty filtr na posty z archiwum grupy aby przekonac
    sie, ze znacznie czesciej niz przecietny zjadacz chleba masz jakies
    niezwyczajne problemy z zakupionymi przedmiotami ;)

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 27. Data: 2011-02-21 19:25:47
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 21.02.2011 19:53, januszek pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek napisa?(a):
    >
    >> No pacz pan, a ja zamówiłem wysyłkowo niejeden taki przedmiot.
    >
    > Wiem... Wystarczy prosty filtr na posty z archiwum grupy aby przekonac
    > sie, ze znacznie czesciej niz przecietny zjadacz chleba masz jakies
    > niezwyczajne problemy z zakupionymi przedmiotami ;)

    Pacz pan, znów pan się mylisz.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 28. Data: 2011-02-21 23:24:31
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: PlaMa <mariush.p{wytnijmnie}@wp.pl>

    On 2011-02-21 13:14, Kamiokande wrote:

    > Nie dziw sie ze gosc cie tak potraktowal bo kto normalny kupuje uzywany
    > sprzet po to zeby zawiezc go do serwisu na ocene ?

    80% kupujących samochód?


  • 29. Data: 2011-02-22 05:17:00
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Kamiokande wrote:

    >
    > > Czy muszę spełnić jakieś szczególne procedury w związku z tym, że
    > > fakturę posiadam na firmę( jednoosobowa działalność gospodarcza)?
    > > Czy są jeszcze jakieś inne czynności które muszę wykonać zanim
    > > założę sprawę w sądzie?
    > > Pozdrawiam,
    > > Michał
    >
    > Nie dziw sie ze gosc cie tak potraktowal bo kto normalny kupuje
    > uzywany sprzet po to zeby zawiezc go do serwisu na ocene ?

    Każdy normalny, który ma odrobinę instynktu samozachowawczego?

    Tego typu sprzęt jako nowy jest stosunkowo drogi.
    Używany, ale sprawny, może wystarczyć.

    Natomiast trzeba by być naprawdę ciężkim kretynem, żeby zacząć pracować
    taką używaną, ale niesprawdzoną maszyną.

    Toż to silnik spalinowy, napędzający szybko poruszający się i ostry
    łańcuch, w dodatku - trzyma się to W RĘKACH.

    Wziąłbyś takie cuś w ręce, nie wiedząc czy np. obudowa nie jest
    uszkodzona, mocowania obluzowane i czy w trakcie pracy nie rozpieprzy
    ci się to w rękach w drobny mak, robiąc z ciebie mielonkę i przy okazji
    siejąc ostrymi kawałkami metalu w promieniu kilkunastu metrów?

    A może prosta i trochę tylko przesadzona perspektywa rozpadającego się
    łańcucha, tnącego cię na pół przemawia do twojej wyobraźni?

    --
    Pozdro
    Massai


  • 30. Data: 2011-02-22 05:23:14
    Temat: Re: Problem z allegro
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Olo wrote:

    > On 2011-02-21 15:12, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > > W dniu 21.02.2011 14:51, Olo pisze:
    > > > myślę , że rację są po obu stronach - podejrzane jest to, że
    > > > jedziesz z zakupionym UŻYWANYM towarem do serwisu w celu "oceny
    > > > stanu technicznego".
    > >
    > > Skoro nie działała....
    >
    > kto twierdzi , że nie działała? "Po otrzymaniu przesyłki zawiozłem
    > pilarkę do autoryzowanego serwisu Husqvarny celem oceny stanu
    > technicznego. "

    No, i bardzo słusznie.
    To nie pilareczka z marketu za 300 pln - warto zapłacić żeby
    sprawdzili, czy tym w ogóle można się posługiwać.

    >
    > >
    > > > Myślę, że jak ktos kupuje taką piłę to o tym czy działa
    > > > czy nie przekonuje się osobiście - czyli po prostu idzie na ogród
    > > > i ją odpala.
    > >
    > > A trzeba się znać?
    >
    > raczej tak, jeśli chodzi o taki sprzęt. to nie nożyczki do papieru...

    Dokładnie, to nie nożyczki do papieru. I tym bardziej warto PRZED
    URUCHOMIENIEM wydać parę złotych na ocenę stanu maszyny.

    Fachowiec, który nie będzie jechał do serwisu bo nie musi, sam się zna,
    przed uruchmieniem też takie ustrojstwo sprawdzi pod kątem uszkodzeń,
    które mogłyby mu zagrażać.

    Bo tu chodzi własne bezpieczeństwo, własne zdrowie. Nie jako klienta,
    tylko jako użytkownika.

    --
    Pozdro
    Massai

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1