Renata Gołębiowska napisał(a):

>> no, na szczescie regulamin jest najnizej usytuowanym "prawem" i
> jezeli znajdziesz np. w kodeksie cywilnym zapisy, ktore sa w
> sprzecznosci z regulaminem, to te punkty w regulaminie z definicji sa
> niewazne.

Czy potrafisz wskazać, KTÓRE zapisy są, Twoim zdaniem, łamane w
regulaminach? Bo jak na razie, to tylko bijesz pianę i prąd marnujesz.

M.

do góry

> >> no, na szczescie regulamin jest najnizej usytuowanym "prawem" i
> > jezeli znajdziesz np. w kodeksie cywilnym zapisy, ktore sa w
> > sprzecznosci z regulaminem, to te punkty w regulaminie z definicji sa
> > niewazne.
>
> Czy potrafisz wskazać, KTÓRE zapisy są, Twoim zdaniem, łamane w
> regulaminach? Bo jak na razie, to tylko bijesz pianę i prąd marnujesz.
o rany, teraz nie pamietam, ale dam przyklady.

Nie zgadzacie sie np. z rachunkami, i oczywiscie zakladamy ze macie racje (ja
mialem). Interweniujecie i nic sie nie dzieje. Rozwiazujecie umowe. Oczywiscie
zgodnie z ich mniemaniem, nie mozesz rozwiazac umowy bo umowa jest na czas
okreslony, a wiec wg nich nierozwiazywala. Nakladaja kare, wy nie placicie. Wezwanie
do sadu przychodzi, udowadniacie ze macie racje i twierdzenie ze nie mozna rozwiazac
umowy okazuje sie niezgodne z kodeksem cywilnym. Nie pytajcie sie mnie o konkretne
artykuly czy
punkty regulaminu. Naprawde jest tego sporo.
W innym watku napisalem o moich przebojacj z orange, ktora naliczyla mi oplate za
"bokade polacze wychodzacych", gdyz spoznialem sie z zaplaceniem rachunku, poslizg
byl ok. miesiaca. I jest w regulaminie odnosnik do cennika, w ktorym to twierdza ze
taka "usluga" istnieje, a w innym punkcie jest o naliczaniu odsetek ustawowych. I w
takim razie jestem podwojnie karany, a na dodatek chyba na moje zyczenie bo to jest
"usluga". Oczywiscie w regulaminie jest rowniez napisane ze
a) uslugi sa uruchamiane po autoryzacji na polecenie kilenta
b) orange moze wlaczac uslugi.

i do pkt b nie dopisali ze tylko te, ktore sa na korzysc klienta. Czy pobranie oplaty
20 zl. jest na kozysc klienta? nie... ale czepiaja sie tego punktu jak rzep psiego
ogona. Zresza, Prezek UOKiK tez na ten temat sie wypowiedzial i lamia tym chyba z 5
ustaw.
Prawo cywilne wbrew pozoram calkiemniezle nas chroni, ale egzekucja tego prawa jest
tragicznie wola i kosztowna, wiec oplaca sie lamac prawo.

Naprawde, regulaminy, gwarancje itd itp bez bledow prawnych, zamierzonych zreszta, sa
znikomym odsetkiem na rynku. Dlatego warto brac taki regulamin porownac z Kodeksem i
wie sie z gory na czym beda zerowac.
Problem polega na tym ze jest to bardzo czasochlonne.


Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
Cameron Diaz i Toni Collette w filmie SIOSTRY
W kinach od 27 stycznia 2005 r.
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.p
l%2Fas%2Fsiostry.html&sid=641


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik ""Łukasz Kuźma"" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43d86d8848892@wp.pl...
>> > Wybierz ofertę innego operatora,
>> > gdzie kredyt traci ważność po 6 miesiącach przykładowo.
>>
>> Czy 4 czy 6 to tylko szczegół. Renacie chyba chodzi o samą zasadę.
>> Ale IMHO nie ma racji o tyle, że na takie reguły klient się godzi
>> kupując
>> usługę.
>
> a ja sie zastanawiam czy jest to zgodne z kodeksem postepowania
> cywilnego badz z handlowego. Jedna siec (chyba plus) po kilku
> miesiacach blokuje mozliwosc wychodzenia z komorki, ale nie kasuje
> stanu konta, natomiast chyba orange tak, jak mija te 6 miesiecy, czy
> ile tam to konto jest zerowane. Zastanawiam sie czy idea postepuje
> zgodnie z prawem.
> Regulaminy regulaminami, ale kodeksy prawne stoja wyzej i te wlasnie
> regulaminy sa w duzej czesci niezgodne z np. kodeksem cywilnym, wiem
> bo sam wygralem sprawe w sadzie, ale.... trwalo to 2 lata..

Ba, simplus nawet blokuje Ci dostep do numerow telefonow na karcie, to
jest dopiero szczyt!! i powinni za to beknac, a era podaje stawki netto
i oszukuje przy obliczeniach!!

do góry

> Ba, simplus nawet blokuje Ci dostep do numerow telefonow na karcie, to
> jest dopiero szczyt!!
aaa.. tak, faktycznie, wlasnie mi przypomniales powod dlaczego z plusa zrezygnowalem,
ale o ile pamietam pieniadze niewykorzystane nie przepadaly jak sie "nabilo" karte??
;)

>i powinni za to beknac, a era podaje stawki netto
> i oszukuje przy obliczeniach!!
a jak oszukuje??

Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
Anja Garbarek, córka Jana Garbarka. Briefly Shaking, 4
album artystki jest najbardziej pomysłowym i śmiałym
jej projektem. Pełna kontrastów płyta już w sklepach!
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.p
l%2Fas%2Fgarbarek.html&sid=638


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Łukasz Kuźma wrote:

Piszesz:
"Nie zgadzacie sie np. z rachunkami, i oczywiscie zakladamy ze macie
racje (ja mialem). Interweniujecie i nic sie nie dzieje. Rozwiazujecie
umowe. Oczywiscie zgodnie z ich mniemaniem, nie mozesz rozwiazac umowy
bo umowa jest na czas okreslony, a wiec wg nich nierozwiazywala.
Nakladaja kare, wy nie placicie. Wezwanie do sadu przychodzi,
udowadniacie ze macie racje i twierdzenie ze nie mozna rozwiazac umowy
okazuje sie niezgodne z kodeksem cywilnym. Nie pytajcie sie mnie o
konkretne artykuly czy
punkty regulaminu. Naprawde jest tego sporo. "


Ale piszczsz o prepaidzie czy bełkoczesz?
MZ

do góry

> "Nie zgadzacie sie np. z rachunkami, i oczywiscie zakladamy ze macie
> racje (ja mialem). Interweniujecie i nic sie nie dzieje. Rozwiazujecie
> umowe. Oczywiscie zgodnie z ich mniemaniem, nie mozesz rozwiazac umowy
> bo umowa jest na czas okreslony, a wiec wg nich nierozwiazywala.
> Nakladaja kare, wy nie placicie. Wezwanie do sadu przychodzi,
> udowadniacie ze macie racje i twierdzenie ze nie mozna rozwiazac umowy
> okazuje sie niezgodne z kodeksem cywilnym. Nie pytajcie sie mnie o
> konkretne artykuly czy
> punkty regulaminu. Naprawde jest tego sporo. "
>
>
> Ale piszczsz o prepaidzie czy bełkoczesz?
Ales Marcinku elokwentny... belkocze, telefon abonamentowy...
ale nie wierze, aby podobnych przekretow w prepaidach nie bylo, no i trudniej
cokolwiek udowodnic.


Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
Cameron Diaz i Toni Collette w filmie SIOSTRY
W kinach od 27 stycznia 2005 r.
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.p
l%2Fas%2Fsiostry.html&sid=641


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik Łukasz Kuźma napisał:

>> Czy potrafisz wskazać, KTÓRE zapisy są, Twoim zdaniem, łamane w
>> regulaminach? Bo jak na razie, to tylko bijesz pianę i prąd
>> marnujesz.
>
> o rany, teraz nie pamietam, ale dam przyklady.
>
> Nie zgadzacie sie np. z rachunkami, i oczywiscie zakladamy ze macie
> racje (ja mialem). Interweniujecie i nic sie nie dzieje.
> Rozwiazujecie umowe. Oczywiscie zgodnie z ich mniemaniem, nie mozesz
> rozwiazac umowy bo umowa jest na czas okreslony, a wiec wg nich
> nierozwiazywala. Nakladaja kare, wy nie placicie. Wezwanie do sadu
> przychodzi, udowadniacie ze macie racje i twierdzenie ze nie mozna
> rozwiazac umowy okazuje sie niezgodne z kodeksem cywilnym.

Nie znam umowy, której nie można rozwiązać. Natomiast to, że jedna ze
stron gwarantuje sobie karę umowną za wcześniejsze rozwiązanie umowy, to
już zupełnie inna sprawa.


M.

do góry

> Nie znam umowy, której nie można rozwiązać. Natomiast to, że jedna ze
> stron gwarantuje sobie karę umowną za wcześniejsze rozwiązanie umowy, to
> już zupełnie inna sprawa.
no dyc o to chodzilo. Tyle ze zadzwon na infolinie i powiedz ze chcesz rozwiazac
umowe z ich winy. Beda takie kity wciskac ze rozplaczesz sie ze smiechu. TY sie
rozplaczesz, ale ktos kto nie zajmuje sie prawem, badz po prostu te sprawy go nie
interesuja to sie rozplacze i bedzie jeszcze przepraszal.
a co do kar umownh, maja przeciez one swoj sens, tyle ze jest tu nierownowaga. Oni
moga rozwiazac umowe z twojej winy, bo na przyklad nie placisz rachunkow, natomiast
wg nich, jak oni zawalaja to nie mozesz rozwiazac umowy i juz. I dopiero sad przyzna
ci racje, chociazby brali za 10 min rozmowy i tysiac zlotych to nie beda chcieli
slyszec o rozwiazaniu umowy i beda straszyc. Ale ile osob na to sie nie zlapie? ilu
sie nie wystraszy? maja potezne pieniadze i stac ich na procesy sadowe. A jak
ktos sie nie przygotuje to przegra i wtedy to zabuli.

Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
III Międzynarodowy Zlot Morsów Mielno - Pogodoodporni 2006!
Już 29 stycznia w Mielnie - Kibicuj śmiałkom i zostań pogodoodporny!
Konkursy z cennymi nagrodami i dobrą zabawę zapewnia Actimel:
http://klik.wp.pl/?adr=www.pogodoodporni.pl&sid=643


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik Łukasz Kuźma napisał:

>> Nie znam umowy, której nie można rozwiązać. Natomiast to, że jedna
>> ze stron gwarantuje sobie karę umowną za wcześniejsze rozwiązanie
>> umowy, to już zupełnie inna sprawa.
>
> no dyc o to chodzilo. Tyle ze zadzwon na infolinie i powiedz ze
> chcesz rozwiazac umowe z ich winy. Beda takie kity wciskac ze
> rozplaczesz sie ze smiechu. TY sie rozplaczesz, ale ktos kto nie
> zajmuje sie prawem, badz po prostu te sprawy go nie interesuja to sie
> rozplacze i bedzie jeszcze przepraszal.


Chcieliśmy wolności, to ją mamy. Możesz nawet wygrać działkę na Marsie,
pod warunkiem, że zakupisz zestaw hipergarnków i co? Bedziesz się
odwoływał do sądu, że działaka za daleko? ;-)

a co do kar umownh, maja
> przeciez one swoj sens, tyle ze jest tu nierownowaga. Oni moga
> rozwiazac umowe z twojej winy, bo na przyklad nie placisz rachunkow,
> natomiast wg nich, jak oni zawalaja to nie mozesz rozwiazac umowy i

Tyle, że zauważ, że w przypadku umów tzw. "promocyjnych" (złe słowo,
chociaż zakorzenione w świadomości społeczeństwa) w sieciach GSM (bo o
tym najczęsciej mowa), operator gwarantuje sobie pewne stałe przychody
od abonenta w zamian za gadżet p.t. słuchawka. Ta słuchawka "nieco"
kosztuje i stąd ta nierównowaga. Operator musi nieźle nabroić, żeby sądy
przyznały rację klientowi.

> Ale ile osob na to sie nie zlapie? ilu sie nie
> wystraszy? maja potezne pieniadze i stac ich na procesy sadowe. A jak
> ktos sie nie przygotuje to przegra i wtedy to zabuli.

Mamy wolność, demokrację, prawo i sprawiedliwość. Społeczeństwo wybrało ;-(

M.

do góry

> Chcieliśmy wolności, to ją mamy. Możesz nawet wygrać działkę na Marsie,
widzisz, tylko ze mi dzialka na marsie niepotrzebna, skoro na razie to my tu mamy
dziki zachod.


> Tyle, że zauważ, że w przypadku umów tzw. "promocyjnych" (złe słowo,
> chociaż zakorzenione w świadomości społeczeństwa) w sieciach GSM (bo o
> tym najczęsciej mowa), operator gwarantuje sobie pewne stałe przychody
> od abonenta w zamian za gadżet p.t. słuchawka. Ta słuchawka "nieco"
> kosztuje i stąd ta nierównowaga. Operator musi nieźle nabroić, żeby sądy
> przyznały rację klientowi.
no wlasnie, i tu jest pies pogrzebany. Podpisuje umowe, zgadzam sie na pewne warunki,
oczywiscie zakladam ze sa zgodne np. z kodeksem cywilnym i... dupa, wiekszosc osob
dotkliwie odczuwa ze ja ma. I ze silniejszy, przepraszam za okreslenie "wydupczy"
slabszego.


> Mamy wolność, demokrację, prawo i sprawiedliwość. Społeczeństwo wybrało
> ;-(
coz, kiedy demokratycznie zgladzono sokratesa, a teraz demokratycznie wybrano
leppera...


Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
Cameron Diaz i Toni Collette w filmie SIOSTRY
W kinach od 27 stycznia 2005 r.
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.p
l%2Fas%2Fsiostry.html&sid=641


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry