Andrzej Lawa napisał(a):
> B0L0 napisał(a):
>
>> w kwestii formalnej: jest przeciez zapis w konstytucji o rownym
>> traktowaniu i rownosci wobec prawa
>
> Owszem. Ale nie ma przepisu o tym, że każdy przypadek jest identyczny.

obiektywnie nie moze byc:-)
gdyby nawet czyn byl identyczny (co jest baaaardzo rzadkie)
to rozne beda osoby sprawcow (nie ma wszak identycznych ludzi, w
sensie osobowosciowym); sad ma zas indywidualizowac i wine i kare...

==>> pozdrawiam:-)
==>> Bungo

do góry

Nie znalazłem takiego orzeczenia w internecie. Tzn. chodzi o zwrot kosztów
przejazdu dla rodzica, którego dziecko przebywa w odległej rodzinie zastępczej.
Na grupie też o takim orzeczeniu nikt nie wie. Ktoś mi tylko wspominał
(rozmowa telefoniczna) o takim orzeczeniu chyba rok temu. Być może ta osoba
myliła się.
Ale nikt nie wykluczył, że takie orzeczenie może istnieć. Stąd wnioskuję, że
jeżeli nawet nie istnieje takie orzeczenie, to są sposoby, żeby sąd zajął się
podobna sprawą.
Jak można do tego dążyć?

Pozdrawiam
Adam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Thu, 05 Apr 2007 17:15:57 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>>> Taka uwaga formalna: w Polsce nie ma precedensów.
>> Są: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=precedens [1]
> Znaczy się twierdzisz też, że w Polsce są Marsjanie?
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=marsjanin [1]
A czy Twoje powoływanie się na Marsjan na tym forum /1 było
bezprecedensowe?
A zbiorczo (@ Pawel i Jacek Kochan) czy znajdziedzie dowód, że np. był już
w Europie precedens aby dwóch braci bliźniaków ełniło najwyższe funcje
państwowe? Przecież _wyraźnie_ Wam wskazałem, które znaczenie "precedensu"
podsuwam [1]

/1 a teraz czekam na głosy, że pl.soc.prawo to news - nie forum ;)

--
pozdro
poreba

do góry

Gdyby istnial Precedens - wszyscy by sie powolywali na ta glupia plywaczke

do góry