-
11. Data: 2005-01-07 10:46:11
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>
Użytkownik Ali Gator napisał:
> Obok mamy cytat z rosporzadzenia MEN.
Jak ktos jest bardzo ciekawy moze zadzwonic do zrodla i sie spytac :
"I N F O L I N I A
w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu
Uprzejmie informujemy, że w związku z Państwa dużym
zainteresowaniem problemami związanymi z oświatą i szkolnictwem wyższym,
w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu rozpoczyna działalność
informacja telefoniczna.
Infolinia będzie obsługiwana przez pracowników merytorycznych
poszczególnych departamentów w godzinach 12-16 pod numerem telefonu
(0-22) 629-24-83."
--
pozdrawiam
Mithos
-
12. Data: 2005-01-07 11:09:03
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: JaromirD <r...@q...pl>
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>> To dzieki zrodlu utrzymania - rodzicom moze pobierac nauki. Sponsorzy
>> jego utrzymania maja chyba prawo wiedziec jakie robi postepy w nauce i
>> czy ich naklady na jego edukacje nie sa marnotrawione?
>
> Zgoda, ale prawo co najwyżej moralne. Nie jest znany mi przepis który by
> to nakładał taki obowiązek na uczącego się pełnoletniego.
>
>
Rozumiem, ze żeby wszystko było w porządku pod względem prawnym, to z chwilą
ukończenia przez delikwenta 18 lat rodzice powinni sporządzić z nim umowę,
w której zobowiążą się do dalszego utrzymywania dziecka i łożenia na jego
edukację w zamian za możliwość uzyskiwania informacji o jego postępach w
nauce?
Dla mnie (laika prawnego) coś tu nie gra: z jednej strony spoczywa na
rodzicach obowiązek alimentacyjny do czasu usamodzielnienia się dziecka, z
drugiej strony nie mogą sprawdzić, czy ich wysiłek (pienądze) dają jakieś
rezultaty (oczywiście pośrednio). Dla mnie jest to sprzeczność i rażąca
niesprawiedliwość. A co jeśli rodzice powiedzą 18 letniemu dziecku, że
skoro uniemożliwiło szkole informowanie ich o jego postępach w nauce to oni
przestają je utrzymywać i musi się wyprowadzić? Mają prawo to zrobić?
JaromirD
--
Odpowiadając zamień "q" na "o"
-
13. Data: 2005-01-07 12:28:04
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>
Użytkownik JaromirD napisał:
> Rozumiem, ze żeby wszystko było w porządku pod względem prawnym, to z chwilą
> ukończenia przez delikwenta 18 lat rodzice powinni sporządzić z nim umowę,
> w której zobowiążą się do dalszego utrzymywania dziecka i łożenia na jego
> edukację w zamian za możliwość uzyskiwania informacji o jego postępach w
> nauce?
Nie potrzebna jest taka umowa.
> Dla mnie (laika prawnego) coś tu nie gra: z jednej strony spoczywa na
> rodzicach obowiązek alimentacyjny do czasu usamodzielnienia się dziecka, z
> drugiej strony nie mogą sprawdzić, czy ich wysiłek (pienądze) dają jakieś
> rezultaty (oczywiście pośrednio). Dla mnie jest to sprzeczność i rażąca
> niesprawiedliwość. A co jeśli rodzice powiedzą 18 letniemu dziecku, że
> skoro uniemożliwiło szkole informowanie ich o jego postępach w nauce to oni
> przestają je utrzymywać i musi się wyprowadzić? Mają prawo to zrobić?
Nie maja.
--
pozdrawiam
Mithos
-
14. Data: 2005-01-07 13:46:01
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: JaromirD <r...@q...pl>
Mithos wrote:
> Użytkownik JaromirD napisał:
>
>> Rozumiem, ze żeby wszystko było w porządku pod względem prawnym, to z
>> chwilą ukończenia przez delikwenta 18 lat rodzice powinni sporządzić z
>> nim umowę, w której zobowiążą się do dalszego utrzymywania dziecka i
>> łożenia na jego edukację w zamian za możliwość uzyskiwania informacji o
>> jego postępach w nauce?
>
> Nie potrzebna jest taka umowa.
>
Najwidiczniej jest. Skoro płacane przez rodziców dziecko może uniemożliwić
im kontrolę, czy ich wydatki przynoszą jakiekolwiek skutki pozytywne.
>
>> Dla mnie (laika prawnego) coś tu nie gra: z jednej strony spoczywa na
>> rodzicach obowiązek alimentacyjny do czasu usamodzielnienia się dziecka,
>> z drugiej strony nie mogą sprawdzić, czy ich wysiłek (pienądze) dają
>> jakieś rezultaty (oczywiście pośrednio). Dla mnie jest to sprzeczność i
>> rażąca niesprawiedliwość. A co jeśli rodzice powiedzą 18 letniemu
>> dziecku, że skoro uniemożliwiło szkole informowanie ich o jego postępach
>> w nauce to oni przestają je utrzymywać i musi się wyprowadzić? Mają prawo
>> to zrobić?
>
> Nie maja.
>
>
A dlaczego nie. Przecież jest dorosły, sam za siebie odpowiada? Wychodzi na
to, że 18 latek może wszystko, a rodzice nic.
--
Odpowiadając zamień "q" na "o"
-
15. Data: 2005-01-07 14:36:29
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>
Użytkownik JaromirD napisał:
> Najwidiczniej jest. Skoro płacane przez rodziców dziecko może uniemożliwić
> im kontrolę, czy ich wydatki przynoszą jakiekolwiek skutki pozytywne.
Takie zycie. Splodzilo sie potomka to trzeba ponosic koszta.
> A dlaczego nie. Przecież jest dorosły, sam za siebie odpowiada? Wychodzi na
> to, że 18 latek może wszystko, a rodzice nic.
Mniej wiecej tak o wyglada, w sensie co kto moze.
--
pozdrawiam
Mithos
-
16. Data: 2005-01-08 16:00:23
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:crlmj7$erk$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ali Gator napisał:
>
>> To dzieki zrodlu utrzymania - rodzicom moze pobierac nauki. Sponsorzy
>> jego
>> utrzymania maja chyba prawo wiedziec jakie robi postepy w nauce i czy ich
>> naklady na jego edukacje nie sa marnotrawione?
>
> Nie maja.
I wówczas nie mają obowiązku karmić czymś więcej jak wodą i suchym chlepem.
W niedzielę gratis łyżka zupy i odrobina smalcu;)
Ciekaw kto pierwszy peknie;)
Pzdr
Leszek
-
17. Data: 2005-01-08 16:33:00
Temat: Re: Prawo w szkole
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Sat, 8 Jan 2005 17:00:23 +0100, Leszek <l...@p...fm>
napisał:
>
> Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
> news:crlmj7$erk$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Ali Gator napisał:
>>
>>> To dzieki zrodlu utrzymania - rodzicom moze pobierac nauki. Sponsorzy
>>> jego
>>> utrzymania maja chyba prawo wiedziec jakie robi postepy w nauce i czy
>>> ich
>>> naklady na jego edukacje nie sa marnotrawione?
>>
>> Nie maja.
>
> I wówczas nie mają obowiązku karmić czymś więcej jak wodą i suchym
> chlepem. W niedzielę gratis łyżka zupy i odrobina smalcu;)
> Ciekaw kto pierwszy peknie;)
Maja obowiązek. Niestety. Dopóki nie jest w stanie utrzymać się
samodzielnie mają zaspokajać jego uzasadnione potrzeby, do których zalicza
się także chodzenie na imprezy, dyskoteki itepe.
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.