Który z wydanych w formie książkowej komentarzy do PUiN polecilibyście z
czystym sumieniem (wszystkie powyżej tysiąca str. i w miarę nowe wydania,
pomijam starsze wydania z uwagi na zmiany prawa):

* St. Gurgul ?
* A.Jakubecki F.Zedler ?
* R.Adamus H.Buk D.Chrapoński P.Dragon L.Guza W.Klyta S.Ociessa A.Pokora
A.Witosz L. Zieliński ?
* P.Zimmerman ?

ewentualnie przy okazji zapytam o ewentualne polecenie:

* R.Pabis (wzory pism i dokumentów) 822 str., 2006 r.?
* D.Zienkiewicz "Czynności sądowe w sprawach upadłościowych" 400 str.?

I takie pytanko "organizacyjne":
Jak się w praktyce sprawdzają takie duże (ponad tys. stron) i drogie (200-300
zł) eBooki w formie pliku PDF ?
W telefonie czytać nie będę, laptopa nie wszędzie się rozłoży i podłączy, a
dodatkowo kupować/nosić/synchronicować tableta itp. jakoś sobie nie chcę
wyobrażać.
Same ustawy są powszechnie dostępne w dowolnej formie elektronicznej i to
bezpłatnie, więc wyszukiwać cokolwiej jest łatwo i bez PDF-ów, na dziś myślę
więc raczej o książkach drukowanych na papierze, co papier to papier (gdyby nie
te kilogramy), ale może zacofany jestem?
Pzdr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <2...@n...onet.pl>,
p...@p...onet.pl says...>
> Który z wydanych w formie ksiazkowej komentarzy do PUiN polecilibyscie z
> czystym sumieniem (wszystkie powyzej tysiaca str. i w miare nowe wydania,
> pomijam starsze wydania z uwagi na zmiany prawa):
>
> * St. Gurgul ?
> * A.Jakubecki F.Zedler ?
> * R.Adamus H.Buk D.Chraponski P.Dragon L.Guza W.Klyta S.Ociessa A.Pokora
> A.Witosz L. Zielinski ?
> * P.Zimmerman ?
>
> ewentualnie przy okazji zapytam o ewentualne polecenie:
>
> * R.Pabis (wzory pism i dokumentów) 822 str., 2006 r.?
> * D.Zienkiewicz "Czynnosci sadowe w sprawach upadlosciowych" 400 str.?
>
> I takie pytanko "organizacyjne":
> Jak sie w praktyce sprawdzaja takie duze (ponad tys. stron) i drogie (200-300
> zl) eBooki w formie pliku PDF ?
> W telefonie czytac nie bede, laptopa nie wszedzie sie rozlozy i podlaczy, a
> dodatkowo kupowac/nosic/synchronicowac tableta itp. jakos sobie nie chce
> wyobrazac.
> Same ustawy sa powszechnie dostepne w dowolnej formie elektronicznej i to
> bezplatnie, wiec wyszukiwac cokolwiej jest latwo i bez PDF-ów, na dzis mysle
> wiec raczej o ksiazkach drukowanych na papierze, co papier to papier (gdyby nie
> te kilogramy), ale moze zacofany jestem?
> Pzdr

Gurgula.

Na czytniku pdf dziala ok - zaleta to jak sam widzisz waga, wada to to,
ze jednak w papierowej ksiazce latwiej sie szuka. Cos za cos.

do góry

No to zamówiłem, jakby co będzie na Ciebie ;-)
Jednak na razie papier, w kompie mam już do czytania pół dysku na najbliższy
rok i za bardzo się z pracą (w sensie pracowania) notebook kojarzy, a tak to
jak mnie zatrzymają na ulicy z pytaniem "Jaką Pan/Pani ostatnio książkę
przeczytał" to im wygarnę ;-)
Właśnie moim zdaniem to szukać jest łatwiej w wersji PDF (po słowach
kluczowych), natomiast coś zaznaczać, zapamiętywać, zakładki robić to ciągle
jednak w książce.
Jeszcze jakby zmywalne/wycieralne oczojebne markery do papieru wynaleźli,
mniam :-)
Pzdr


-----

> Gurgul.
> Na czytniku pdf dziala ok - zaleta to jak sam widzisz waga, wada to to, ze
jednak w papierowej ksiazce latwiej sie szuka.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry