-
51. Data: 2004-12-30 15:02:57
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości news:
> Jedni mają taki interes, inni przeciwny, a jeszcze nie widziałem klienta
> który optuje przeciw swojemu interesowi...
>Normalny jest swobodny przepływ towaru.
>Skoro to samo auto jest dopuszczone do ruchu w Niemczech czy Francji, to
nie
>widzę powodu dla którego nie powinno być dopuszczone do ruchu w Polsce.
A ktoś go nie chce dopuszczać?
>I to bez żadnych akcyz -- w końcu podobno jesteśmy wszyscy w Unii.
I pewnie dlatego nie możemy w niej pracować? :-)
> > Ty natomiast widzisz tylko swój własny.
>
> Powtarzasz się.
> Jak zwykle zresztą
>Bo ciągle twój horyzont kończy się na czubku własnego nosa.
I Twój też, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.
A propos - dalej Mercedes A-klasse nie jest mikrovanem? :-))
-
52. Data: 2004-12-30 15:04:02
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości news:
>Właśnie dlatego piszę, że zatrzymałeś się w poprzednim ustroju, skoro
chcesz
>sterować rynkiem za pomocą przepisów i podatków.
ROTFL !!!!
Niby że UE jest liberalna i zdaje się na wolny rynek? :-)))
-
53. Data: 2004-12-30 15:05:26
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>
Thu, 30 Dec 2004 16:04:02 +0100, w <cr15c9$c72$1@news.onet.pl>, "Cavallino"
<k...@...pl> napisał(-a):
> >Właśnie dlatego piszę, że zatrzymałeś się w poprzednim ustroju, skoro
> chcesz
> >sterować rynkiem za pomocą przepisów i podatków.
>
> ROTFL !!!!
> Niby że UE jest liberalna i zdaje się na wolny rynek? :-)))
Zbyt bardzo nie jest. Za dużo w niej różnych Cavallino.
-
54. Data: 2004-12-30 15:08:13
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Radoslaw P." <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości news:
> Niby że UE jest liberalna i zdaje się na wolny rynek? :-)))
>Zbyt bardzo nie jest. Za dużo w niej różnych Cavallino.
Widzę że pomimo upływu lat dalej nie potrafisz dyskutować nie wieszając się
zębami rękawa interlokutora?
No to wracaj gdzie Twoje miejsce.
PLONK!!!!
-
55. Data: 2004-12-30 15:08:38
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>
Thu, 30 Dec 2004 16:02:57 +0100, w <cr15a7$7eb$1@news.onet.pl>, "Cavallino"
<k...@...pl> napisał(-a):
> >Normalny jest swobodny przepływ towaru.
> >Skoro to samo auto jest dopuszczone do ruchu w Niemczech czy Francji, to
> > nie
> >widzę powodu dla którego nie powinno być dopuszczone do ruchu w Polsce.
>
> A ktoś go nie chce dopuszczać?
Tak, jeżeli nadal nie wpadło ci to do głowy, to informuję, że wysokie stawki
podatkowe jak najbardziej ograniczą dopływ.
> >I to bez żadnych akcyz -- w końcu podobno jesteśmy wszyscy w Unii.
>
> I pewnie dlatego nie możemy w niej pracować? :-)
Zależy kto i gdzie.
> > > Ty natomiast widzisz tylko swój własny.
> >
> > Powtarzasz się.
> > Jak zwykle zresztą
>
> >Bo ciągle twój horyzont kończy się na czubku własnego nosa.
>
> I Twój też, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Mój nie, mnie problem zupełnie nie dotyczy.
> A propos - dalej Mercedes A-klasse nie jest mikrovanem? :-))
Widzę, że wybrałeś opcję "bzdura często powtarzana w końcu staje się prawdą" :>
-
56. Data: 2004-12-30 16:18:53
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: poreba <d...@p...com>
"Cavallino" <k...@...pl> popełnił 29 gru 2004 na pl.soc.prawo
utwór news:cqv94h$sug$1@news.onet.pl:
> Ależ to wcale nie o odpady chodzi (w skuteczność tego też nie wierzę),
> tylko o liczeniu podatku od pojemności silnika i normy, zamiast od
> ceny na umowie....
Aaa, Kolega "ryczałtowiec pogłówny"?
--
pozdro
poreba
-
57. Data: 2004-12-30 16:19:56
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:cr1057$gka$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>> > Wszystko idzie w górę, a od obłożenia złomów podatkiem lub nieobłożenia
> te
>> > fajne auta za 200 000 nie stanieją....
>>
>> Stanieją.
>
> Mylisz się.
Pan się myli, a ja nie.
I tak możemy w nieskończoność.
Czas pokaże kto się myli.
>> Więc w pana interesie jest żeby te ceny śrubować.
>> Tak niech pan pisze, że prywata panem steruje.
>
> Jak każdym....
Mów pan za siebie.
Mną nie.
> Jakiś sondaż na poparcie tezy że 20 000 000 Polaków marzy o starym
> zachodnim
> aucie?
Marzą o nowych, ale większość nie zarabia tyle co dr Kulczyk na sprzedawaniu
Polski Rosjanom i innych machlojach jak np. rozdanie akcji Orlenu (kiedyś
państwowego CPNu) tylko pomiędzy swoich.
Grzegorz Kruk, Ph.D.
-
58. Data: 2004-12-30 18:20:34
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:Xns95CFAD3FBE988dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...
> "Cavallino" <k...@...pl> popełnił 29 gru 2004 na pl.soc.prawo
> utwór news:cqv94h$sug$1@news.onet.pl:
>
> > Ależ to wcale nie o odpady chodzi (w skuteczność tego też nie wierzę),
> > tylko o liczeniu podatku od pojemności silnika i normy, zamiast od
> > ceny na umowie....
> Aaa, Kolega "ryczałtowiec pogłówny"?
????
-
59. Data: 2004-12-30 18:23:26
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl> napisał w wiadomości news:
> >> > Wszystko idzie w górę, a od obłożenia złomów podatkiem lub
nieobłożenia
> > te
> >> > fajne auta za 200 000 nie stanieją....
> I tak możemy w nieskończoność.
> Czas pokaże kto się myli.
Już pokazuje.
Ile nowych aut staniało ostatnio?
Bo ja jakoś obserwuję odwrotny trend.....
> >> Tak niech pan pisze, że prywata panem steruje.
> >
> > Jak każdym....
>
> Mów pan za siebie.
> Mną nie.
Jakoś ciężko mi tak na słowo uwierzyć....
Przeważnie czym kto więcej społecznikuje werbalnie tym więcej o swojej
kieszeni myśli....
>
> > Jakiś sondaż na poparcie tezy że 20 000 000 Polaków marzy o starym
> > zachodnim
> > aucie?
>
> Marzą o nowych
Ano właśnie.
>, ale większość nie zarabia tyle co dr Kulczyk
I dlatego wcale większość nie musi koniecznie jeździć autami takimi jak
Kulczyk.
-
60. Data: 2004-12-30 23:43:20
Temat: Re: Prawo przeciw nam
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 30 Dec 2004, Cavallino wrote:
[...]
>+ Nie - to jest ochrona własnego rynku przed zalewem śmieci.
>+ Nie o kasę chodzi tylko o barierę.
Doceniam.
Poskutkuje tym że zamiast jeździć 12-letnim Audi pojadą 12-letnim
Polonezem. Niestety nie wszystkich stać na nowe auta (co do czego
jesteśmy zgodni) a pula *krajowych* aut używanych ma swoje ograniczenie:
za mało bogaczy kupuje właśnie nowe samochody... no i *część* z chętnych
"na auto" pojedzie *jeszcze większym złomem*.
Znacznie bardziej przekonuje mnie argument że wprowadzenie *rzetelnych*
kontroli - tylko niestety musiałyby być oparte o obiektywne kryteria
(mam na myśli "odgięcie ramy nie większe niż 0,x promila przy obciążeniu
dopuszczalną ładownością oraz nie większe niż y promili przy obciążeniu
mpulsowym 300% dopuszczalnej ładowności przez 50 milisekund" itd itp
wykluczające jakąkolwiek uznaniowość zarówno diagnosty jak i kontrolera)
co pewnie jest mało realne technicznie :[ - mogłoby *rzeczywiście*
poprawić "niezłomowość" dróg.
I mniemam że dopuszczenie przywozu używanych samochodów z krajów
w których ludność STAĆ na wyrzucanie jeszcze całkiem dobrego samochodu :)
raczej prowadzi do efektu w postaci *polepszenia* sytuacji...
Samo "regulowanie rynkiem" efektu IMO nie da.
Jeśli przy "zamkniętych granicach" nie będzie kogoś stać na 9-letniego
Poloneza (bo z braku podaży ceny "używanych" będą wysobie) to kupi...
co ? - ano, "zupełny złom". Byle dojechać do roboty, bo linię kolejową
mu zamknęli :] (jednak znacząca większość kraju to nie miasta w których
komunikacja publiczna jeździ co 10 minut przez całą dobę).
Jak granice będą "otwarte" - to może kupi takiego "9-letniego Poloneza".
A może jakiś zachodni samochód - ja wiem, może i 12-letni a lepszy ? ;)
Owszem, prawda... popyt na nowe samochody spadnie. Co z tego ? Nabywcy
nowych "puszek z najcieńszej blachy" po prostu będą musieli przyjąć do
wiadomości że starego samochodu nie sprzedają i już. I prawdą jest że
skalkulują czy kupić nowy droższy od używanego... oba "nie do
sprzedania" :] Pytanie czy *ta* grupa (ludzie wydający 30...50kzł
na samochód, a raczej samochody w tej cenie) to jakaś tragedia ?
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)