-
281. Data: 2008-05-22 23:18:07
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g14qct$a19$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
pisze:
>> No i kiedy było lepiej?
> To zalezy dla kogo.
> Ogolnie rzecz biorac teraz jest lepiej, tak OMHO. Dlaczego? Bo zaczynaja
> sie partnerskie stosunki miedzy pracujacymi i pracosdawcami. I to czesto
> na relacjach zleceniodawca-zleceniobiorca.
Jesteś kompletnym niedoukiem.
Nie odróżniasz relacji pracodawca-pracownik od zleceniodawca-zleceniobiorca.
>> Jak widać - obecnie pracodawcę. Sam sobie wyżej odpowiedziałeś dlaczego -
>> bo teraz taka koniunktura.
> I dlatego prawo pracy powinno teraz bardziej chronic pracodawców, jak tych
> slabszych ;)
To zrób tak, żeby broniło i nie jęcz.
>>>> Pracownik zatrudniając się daje pracodawcy możliwość osiągnięcia zysku.
>>> Piszesz tak, jakby pracownik sam zysku nie osiagal.
>> Bo nie osiąga.
> ROTFL :)
Znaczenia terminów nie rozumiesz.
Mnie tam zwisa, że ty się jak małpa po podłodze taczasz.
>>> Ale wlasnie dsotrzegles wazna rzecz.
>>> Nie ma pracodawcy - nikt na tym nie zarabia.
>> Guzik prawda. Ludzie sobie dadzą radę.
> No na wiosce to sobie marchewke posadza.
No i będą mieli.
>>> Jest pracodawca - zarabiaja na tym wszyscy.
>> Szczególnie ci, którym on nie płaci uczciwie.
> Chcesz powiedziec, ze mniejsza (nieuczciwa) placa to brak zarobku?
> Jesli tak - to niech sie pracownicy zwalaniaja.
Toteż to robią. Dlatego właśnie gówniani pracodawcy narzekają.
> Praca nie jest przymusowa
Nie jest przymusowe zatrudnianie pracowników.
> , jesli komus warunki nei pasuja - zwalnia sie. Jasli pasuja - to ja nic
> nie mam przeciw, zeby pracowal nawet za miske ryzu. W koncu sam sie na to
> zgodzil.
A kogo obchodzi co ty masz lub nie masz przeciw?
Jest prawo pracy, a ty się masz stosować i tyle.
>>>> A mnie on wisi, bo jak nie on upiecze, to upiecze kto inny i u tego
>>>> kupię.
>>> Ale nei o tym mowimy, ze kto inny upiecze. Tylko o tym, ze gdyby nie
>>> bylo pracownikow to nikt by ci nic nei upiekl.
>> To jakaś bzdura. Żona, matka, sąsiadka, wreszcie - ja sam.
> No ale wtedy to jzu przestaje byc mowa o pracownikach i pracodawcach...
Ty się czytasz czy tak sobie bredzisz?
Napisałeś, że nikt.
>> Kiedyś nie było pracodawców ani pracowników i ludzkość jakoś nie zginęła.
> Kiedy?
Facet, ja płacę żebyś mógł się uczyć! Nie marnuj mojej kasy!
>> Przed czym w takim razie, skoro własnie daje mu nauczkę?
> To ty nie rozumiesz o czym piszesz.
Na szczeście to tylko twoje zdanie.
--
Jotte
-
282. Data: 2008-05-22 23:22:03
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g14q0a$8fv$3@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
pisze:
> Użytkownik Jotte napisał:
>> Słyszałeś coś o okolicznościach łagodzących?
>> Martw się raczej o byznesmenka-oszusta.
> Plakac po nim nie bede. Oszust to oszust.
> Ale przosze, nei opowiadaj o "uczciwej postawie obywatelskiej" kogos, kto
> robi to dla wlasnego interesu, z wlasnej zemsty. Bo to smieszne jest.
No to co? Nie ważne czy śmieszne, ważne czy skuteczne.
>>> Mniej pieniedzy trafiajacych do dyspozycji "panstwa" to mniej
>>> zmarnowanych
>>> pieniedzy.
>> To na szczęście tylko twoje zdanie.
> W tej samej austrii rok temu czy dwa lata temu oddawano poodatnikom
> podatek, ktory zosrtal pobrany ale panstwo nei wydfalo tych pieniedzy.
> Wiesz jak umotywowano: "Podatnik lepiej wie na co przeznaczyc te (swoje)
> pieniadze".
No i fajnie.
Poza tym Austria pisze się z dużej litery.
--
Jotte
-
283. Data: 2008-05-22 23:24:40
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g14pse$8fv$2@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
pisze:
>>>> Niemniej kłamiesz, nie pisałem nic o "nasyłaniu".
>>>> Pisałem o zgłoszeniu podejrzenia popełnienia nadużyć,
>>>> nieprawidłowości, być może przestępstw.
>>> Acha, wypowiedzenie uruchamia taka obywatelska postawe.
>> Bywa. Lecz cóż z tego - lepiej przecież, żeby coś uruchomiło tę postawę
>> niż żeby nadal ktoś pomagał oszustowi w jego procederze, choćby biernie.
> Moze i lepiej, ale ja tago pochwalac nie bede...
To bez znaczenia. Twoje pochwały czy ich brak nikogo nie obchodzą.
> Znaczy tego, ze ktos zaczyna vgrac "dobrego obywatela" dopiero jak ma w
> tym osobisty interes (zemsta).
> Taka postawa, to <wulgaryzmy> chuj nie postawa obywatyelska </koniec>
Być może. Ale i tak nie ma znaczenia co o tym sądzisz.
--
Jotte
-
284. Data: 2008-05-22 23:43:15
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>
Dnia Fri, 23 May 2008 00:10:16 +0200, Mikaichi napisał(a):
> ROTFL :)
Jotte ma dosc specyficzne poczucie moralnosci.
--
KRZYZAK
-
285. Data: 2008-05-22 23:47:11
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g14r14$bms$2@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>>>> Ty weź się doucz, co? Bo już takie bzdety walisz, a to grupa o prawie
>>>>> traktująca...
>>>> Normalnym. Naruszenie obowiazku pracy przez razace niedbalstwo.
>>>> Dyscyplinarka + pokrycie strat.
>>> Następny ignorant...
>>> W jakim dokumencie to uzasadnienie będzie umieszczone i kto ten
>>> dokument zobaczy?
>> Wszyscy zainteresowani.
> Konkrety. Umocuj to prawnie.
Konkrety znasz.
Ale istotne jest co innego - bardzo wielki nacisk polozyles, jak
zapytalem "i co to da temu zwolnionemu pracownikowi, to naskarzenie do
pip i innych" - odpowiedziales SATYSFAKCJE. Otoz nienijeszym ta
satysfakcje umniejszam pracownikowi w sposob bardzo wielki. Skoro dla
niego jest ona taka wazna.
-
286. Data: 2008-05-22 23:49:24
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
>> Użytkownik Jotte napisał:
>>> Słyszałeś coś o okolicznościach łagodzących?
>>> Martw się raczej o byznesmenka-oszusta.
>> Plakac po nim nie bede. Oszust to oszust.
>> Ale przosze, nei opowiadaj o "uczciwej postawie obywatelskiej" kogos,
>> kto robi to dla wlasnego interesu, z wlasnej zemsty. Bo to smieszne jest.
> No to co? Nie ważne czy śmieszne, ważne czy skuteczne.
Smieszne, smieszne, smieszne tym bardziej ze to jeden zlodziej skarzy na
drugiego zlodzieja i ten pierwszy nazywa to "postawa obywatelska" choc
motywem jest zwykla, ludzka zemsta. ;)
>
>>>> Mniej pieniedzy trafiajacych do dyspozycji "panstwa" to mniej
>>>> zmarnowanych
>>>> pieniedzy.
>>> To na szczęście tylko twoje zdanie.
>> W tej samej austrii rok temu czy dwa lata temu oddawano poodatnikom
>> podatek, ktory zosrtal pobrany ale panstwo nei wydfalo tych pieniedzy.
>> Wiesz jak umotywowano: "Podatnik lepiej wie na co przeznaczyc te
>> (swoje) pieniadze".
> No i fajnie.
> Poza tym Austria pisze się z dużej litery.
To idz sie poskarz na grupe jezykowa ;P
-
287. Data: 2008-05-22 23:51:11
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g14pse$8fv$2@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>>>> Niemniej kłamiesz, nie pisałem nic o "nasyłaniu".
>>>>> Pisałem o zgłoszeniu podejrzenia popełnienia nadużyć,
>>>>> nieprawidłowości, być może przestępstw.
>>>> Acha, wypowiedzenie uruchamia taka obywatelska postawe.
>>> Bywa. Lecz cóż z tego - lepiej przecież, żeby coś uruchomiło tę
>>> postawę niż żeby nadal ktoś pomagał oszustowi w jego procederze,
>>> choćby biernie.
>> Moze i lepiej, ale ja tago pochwalac nie bede...
> To bez znaczenia. Twoje pochwały czy ich brak nikogo nie obchodzą.
Obchodza. Bo od tego co ludzie (tacy jak ja) pochwalaja lub nie zalezy
jak sie ksztaltuja potem miedzyludzkie relacje.
>> Znaczy tego, ze ktos zaczyna vgrac "dobrego obywatela" dopiero jak ma
>> w tym osobisty interes (zemsta).
>> Taka postawa, to <wulgaryzmy> chuj nie postawa obywatyelska </koniec>
> Być może. Ale i tak nie ma znaczenia co o tym sądzisz.
Wlasnie ze ma. Nawet jesli tylko dla mnie samego. To jest to wazne.
Dlaczego? Bo dla mnie moze nie miec znaczenia co ty o tym sadzisz :)
Ale to tylko lepiej, bo bedziemy sie od siebie trzymali na dystans.
-
288. Data: 2008-05-22 23:56:02
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:g14qct$a19$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
> pisze:
>
>>> No i kiedy było lepiej?
>> To zalezy dla kogo.
>> Ogolnie rzecz biorac teraz jest lepiej, tak OMHO. Dlaczego? Bo
>> zaczynaja sie partnerskie stosunki miedzy pracujacymi i pracosdawcami.
>> I to czesto na relacjach zleceniodawca-zleceniobiorca.
> Jesteś kompletnym niedoukiem.
> Nie odróżniasz relacji pracodawca-pracownik od
> zleceniodawca-zleceniobiorca.
Odrózniam.
Za to ty nie nadazasz za dyskusja.
No ale jestes jak prawo - ono tez nie nadaza za rzeczywistoscia. ;)
Hint: coraz wiecej ludzi zaklada DG i staje sie zleceniobiorcami,
zamiast pracownikami.
>>> Jak widać - obecnie pracodawcę. Sam sobie wyżej odpowiedziałeś
>>> dlaczego - bo teraz taka koniunktura.
>> I dlatego prawo pracy powinno teraz bardziej chronic pracodawców, jak
>> tych slabszych ;)
> To zrób tak, żeby broniło i nie jęcz.
Pierwszy etap robienia to pojekiwanie, ze trzeba cos z tym zrobic ;)
>>>> Ale wlasnie dsotrzegles wazna rzecz.
>>>> Nie ma pracodawcy - nikt na tym nie zarabia.
>>> Guzik prawda. Ludzie sobie dadzą radę.
>> No na wiosce to sobie marchewke posadza.
> No i będą mieli.
No. Beda mieli marchewke :)
>> , jesli komus warunki nei pasuja - zwalnia sie. Jasli pasuja - to ja
>> nic nie mam przeciw, zeby pracowal nawet za miske ryzu. W koncu sam
>> sie na to zgodzil.
> A kogo obchodzi co ty masz lub nie masz przeciw?
> Jest prawo pracy, a ty się masz stosować i tyle.
Totez sie stosuje. Jesli ktos chce pracowac za przyslowiowa miske ryzu
to niech pracuje. za 450 zlotych chce pracowac na 1/2 etatu? Przeciez mu
nie zabronie.
Nie rozumiem co ty ciagle z tym prawem - przeciez to prawo opisuje ile
najmniej moze zarobic pracownik. To ja im tyle place. A oni sie godza. I
to ja jestem ten zly?
>>>>> A mnie on wisi, bo jak nie on upiecze, to upiecze kto inny i u tego
>>>>> kupię.
>>>> Ale nei o tym mowimy, ze kto inny upiecze. Tylko o tym, ze gdyby nie
>>>> bylo pracownikow to nikt by ci nic nei upiekl.
>>> To jakaś bzdura. Żona, matka, sąsiadka, wreszcie - ja sam.
>> No ale wtedy to jzu przestaje byc mowa o pracownikach i pracodawcach...
> Ty się czytasz czy tak sobie bredzisz?
> Napisałeś, że nikt.
A ty pominales kontekst.
-
289. Data: 2008-05-22 23:57:24
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Dnia Fri, 23 May 2008 00:10:16 +0200, Mikaichi napisał(a):
>
>> ROTFL :)
>
> Jotte ma dosc specyficzne poczucie moralnosci.
Wlasnie widze ;)
No ale on mi tak prawnikiem pachnie, a oni tacy sa ;) W koncu po to ich
zatrudniamy, zeby byli wiekszymi draniami niz my ;)
-
290. Data: 2008-05-23 08:05:11
Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-05-22, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
>>> Bo nie osiąga.
>> To czemu płaci podatek dochodowy? :)
> Odróżniasz dochód od zysku?
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2547896
Bardziej odróżniam przychód od zysku.
I na szczęście jednak płacę od dochodu, a nie od przychodu...
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl