-
1. Data: 2002-01-09 21:43:21
Temat: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Irek" <i...@k...pl>
Witam.
Mam dwie sprawy. Mianowicie dostalem 2 mandaty wysoko punktowane 9pkt. Tak
sie stalo ze mijal miesiac za miesiacem i nikt sie o nie nie upominal. W
miedzyczasie zrobilem sobie prawko na motor i na kursie dowiedzialem sie ze
te mandaty niekoniecznie byly zasluzone. Mianowicie.
1. Jechalem przez jakas wioske (teren zabudowany) gdzies z predkoscia 60km/h
czyli wszystko ok. i wyprzedzilem jakiegos tira. Tylko ze byla dluga prosta
i nie chcialem za bardzo sie rozpedzac wiec wyprzedzalem dlugo. Rozpoczalem
na przerywanej lini a zakonczylem na skrzyzowaniu. (wg policjanta to bylo
skrzyzowanie, a tak naprawde to droga wychodzaca z srodka lasu i tylko
oznaczona znakami poziomymi (na terenie zabudowanym srodek lasu, ale tak
tamten teren zabudowany wygladal)). Gliniarz wlepil mi 9pkt karnych za
wyprzedzanie na skrzyzowaniu i chyba niepotrzebnie podpisalem ten mandat.
Minelo juz 15 miesiecy od tego czasu. Nie znam nazwiska policjanta ani nie
mam tego druku mandatu. Co o tym sadzicie.
2. Prosta sytuacja nagminnie stosowana przez kierowcow, ale wygladalo to
tak. Wyjezdzajac z ronda na ulice jednokierunkowa o dwoch pasach ruchu
zatrzymalem sie przed przejsciem zeby ustapic pieszym. I tak czekalem a oni
lezli i lezli. Jak juz wszyscy zeszli z mojego pasa to ruszylem. A okazalo
sie ze na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl. Moj
przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob, a za to dostalem 9pkt i kupe
forsy do zaplacenia. Tutaj troche mniej czasu uplynelo bo pol roku. Tez nie
mam kwitka i nie wiem kto wypisal. Co z tym robic.
Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane. CZy mozna to wziac na
przeczekanie? Staralem sie jakos obiektywnie to przedstawic, ale nie wiem
czy to mi sie udalo. Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie ma
takich sytuacji.
Pozdrawiam
Irek
-
2. Data: 2002-01-10 07:09:33
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>
W momencie podpisania mandatu kredytowego staje sie on prawomocny.Mozna
odwolac sie od niego do sadu grodzkiego(poprzednio do kolegium) w ciagu 7
dni ale tylko wtedy gdy czyn za ktory zostal nalozony nie byl
karalny.Przykladowo mandat za brak apteczki w motocyklu a nie np.jechalem
60km/h a podpisalem ze 90km/h bo wtedy odwolanie zostanie odrzucone w
"przedbiegach"
Pozdrawiam
Leszek
-
3. Data: 2002-01-10 11:26:33
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Jacek" <j...@p...fm>
> Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane. CZy mozna to wziac
na
> przeczekanie? Staralem sie jakos obiektywnie to przedstawic, ale nie wiem
> czy to mi sie udalo. Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie ma
> takich sytuacji.
Na mandacie oprocz wykroczenia powinien
znajdowac sie podpis wystawiajacego, pozwalajacy
stwierdzic kto mandat wystawil. Jesli nie da sie tego zrobic,
mandat nie jest zgodny z ustawa.
Mialem taki przypadek (brak prawidlowego podpisu)
i w momencie, kiedy przyszedl egzekutor
wystapilem z pismem do Urzedu Wojewodzkiego.
Mandat zostal anulowany. A bylem winny jak cholera ;-)))
pzdr
Jacek
-
4. Data: 2002-01-10 19:52:08
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Maniek" <m...@k...net.pl>
Za wyprzedzanie na skrzyżowaniu nie dostaje się 9 pkt !!
Użytkownik "Irek" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
news:3c3cb992$2@news.vogel.pl...
> Witam.
> Mam dwie sprawy. Mianowicie dostalem 2 mandaty wysoko punktowane 9pkt. Tak
> sie stalo ze mijal miesiac za miesiacem i nikt sie o nie nie upominal. W
> miedzyczasie zrobilem sobie prawko na motor i na kursie dowiedzialem sie
ze
> te mandaty niekoniecznie byly zasluzone. Mianowicie.
> 1. Jechalem przez jakas wioske (teren zabudowany) gdzies z predkoscia
60km/h
> czyli wszystko ok. i wyprzedzilem jakiegos tira. Tylko ze byla dluga
prosta
> i nie chcialem za bardzo sie rozpedzac wiec wyprzedzalem dlugo.
Rozpoczalem
> na przerywanej lini a zakonczylem na skrzyzowaniu. (wg policjanta to bylo
> skrzyzowanie, a tak naprawde to droga wychodzaca z srodka lasu i tylko
> oznaczona znakami poziomymi (na terenie zabudowanym srodek lasu, ale tak
> tamten teren zabudowany wygladal)). Gliniarz wlepil mi 9pkt karnych za
> wyprzedzanie na skrzyzowaniu i chyba niepotrzebnie podpisalem ten mandat.
> Minelo juz 15 miesiecy od tego czasu. Nie znam nazwiska policjanta ani nie
> mam tego druku mandatu. Co o tym sadzicie.
>
> 2. Prosta sytuacja nagminnie stosowana przez kierowcow, ale wygladalo to
> tak. Wyjezdzajac z ronda na ulice jednokierunkowa o dwoch pasach ruchu
> zatrzymalem sie przed przejsciem zeby ustapic pieszym. I tak czekalem a
oni
> lezli i lezli. Jak juz wszyscy zeszli z mojego pasa to ruszylem. A okazalo
> sie ze na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl. Moj
> przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob, a za to dostalem 9pkt i kupe
> forsy do zaplacenia. Tutaj troche mniej czasu uplynelo bo pol roku. Tez
nie
> mam kwitka i nie wiem kto wypisal. Co z tym robic.
> Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane. CZy mozna to wziac
na
> przeczekanie? Staralem sie jakos obiektywnie to przedstawic, ale nie wiem
> czy to mi sie udalo. Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie ma
> takich sytuacji.
> Pozdrawiam
> Irek
>
>
>
>
-
5. Data: 2002-01-10 19:55:42
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Irek" <i...@k...pl>
> Za wyprzedzanie na skrzyżowaniu nie dostaje się 9 pkt !!
A ile punktow?
Po jakim okresie przepadaja mandaty?
> Użytkownik "Irek" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:3c3cb992$2@news.vogel.pl...
> > Witam.
> > Mam dwie sprawy. Mianowicie dostalem 2 mandaty wysoko punktowane 9pkt.
Tak
> > sie stalo ze mijal miesiac za miesiacem i nikt sie o nie nie upominal. W
> > miedzyczasie zrobilem sobie prawko na motor i na kursie dowiedzialem sie
> ze
> > te mandaty niekoniecznie byly zasluzone. Mianowicie.
> > 1. Jechalem przez jakas wioske (teren zabudowany) gdzies z predkoscia
> 60km/h
> > czyli wszystko ok. i wyprzedzilem jakiegos tira. Tylko ze byla dluga
> prosta
> > i nie chcialem za bardzo sie rozpedzac wiec wyprzedzalem dlugo.
> Rozpoczalem
> > na przerywanej lini a zakonczylem na skrzyzowaniu. (wg policjanta to
bylo
> > skrzyzowanie, a tak naprawde to droga wychodzaca z srodka lasu i tylko
> > oznaczona znakami poziomymi (na terenie zabudowanym srodek lasu, ale tak
> > tamten teren zabudowany wygladal)). Gliniarz wlepil mi 9pkt karnych za
> > wyprzedzanie na skrzyzowaniu i chyba niepotrzebnie podpisalem ten
mandat.
> > Minelo juz 15 miesiecy od tego czasu. Nie znam nazwiska policjanta ani
nie
> > mam tego druku mandatu. Co o tym sadzicie.
> >
> > 2. Prosta sytuacja nagminnie stosowana przez kierowcow, ale wygladalo to
> > tak. Wyjezdzajac z ronda na ulice jednokierunkowa o dwoch pasach ruchu
> > zatrzymalem sie przed przejsciem zeby ustapic pieszym. I tak czekalem a
> oni
> > lezli i lezli. Jak juz wszyscy zeszli z mojego pasa to ruszylem. A
okazalo
> > sie ze na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl. Moj
> > przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob, a za to dostalem 9pkt i
kupe
> > forsy do zaplacenia. Tutaj troche mniej czasu uplynelo bo pol roku. Tez
> nie
> > mam kwitka i nie wiem kto wypisal. Co z tym robic.
> > Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane. CZy mozna to
wziac
> na
> > przeczekanie? Staralem sie jakos obiektywnie to przedstawic, ale nie
wiem
> > czy to mi sie udalo. Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie ma
> > takich sytuacji.
> > Pozdrawiam
> > Irek
> >
> >
> >
> >
>
>
-
6. Data: 2002-01-10 21:29:19
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: A...@k...net.pl (Artur Golański)
"Irek" <i...@k...pl> napisał:
>Tak sie stalo ze mijal miesiac za miesiacem i nikt sie o nie nie upominal.
Może minac do 36 miesiecy ;-)
>(teren zabudowany)
A dokladnie OBSZAR zabudowany.
>wg policjanta to bylo skrzyzowanie, a tak naprawde to droga wychodzaca z srodka
>lasu i tylko oznaczona znakami poziomymi
Jakimi znakami ?
Jesli byla to droga twarda (nawierzchnia bitumiczna, betonowa itp) i
jej dlugosc przekraczala 20 m, to bylo to skrzyzowanie ! (art.2 ust.1)
Las nie jest wyjatkiem i przez niego moga przebiegac zarowno drogi
gruntowe, jak i twarde.
>Co o tym sadzicie.
Odpowiem przekornie - warto znac prawo o ruchu drogowym, jesli chce
sie wiedziec kiedy odmowic przyjecia mandatu.
>na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl.
Pieszy znajdujacy się na przejsciu ma pierwszenstwo przed pojazdem.
(art. 13 ust.1)
>przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob,
Rzecz gustu i oceny. Kłania sie podstawowa definicja 'ustapienie
pierwszenstwa' (art. 2 ust. 23)
> Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane.
Przegrane na 200% ;-)
>Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie ma takich sytuacji.
Przejrzyj raz jeszcze :-) Odpowiednie art. podałem, a jesli nie masz
aktualnego prawa o RD to znajdziesz na mojaj stronie (adres ponizej).
Artur Golański
--------------
FAQ nt. ruchu drogowego http://www.kki.net.pl/~artgol
-
7. Data: 2002-01-11 00:19:39
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Artur Golański" <A...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3c3deb59.1597400@news.onet.pl...
> >na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl.
> Pieszy znajdujacy się na przejsciu ma pierwszenstwo przed pojazdem.
> (art. 13 ust.1)
Ale patrz niżej.
> >przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob,
> Rzecz gustu i oceny. Kłania sie podstawowa definicja 'ustapienie
> pierwszenstwa' (art. 2 ust. 23)
No właśnie - Irek napisał, że "nie przeszkodził pieszemu". Czyli można
założyć, że nie spowodował sytuacji, w której ten pieszy MUSIAŁ zatrzymać
się, zwolnić lub przyspieszyć.
-
8. Data: 2002-01-11 06:58:39
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Irek" <i...@k...pl>
> > >na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl.
> > Pieszy znajdujacy się na przejsciu ma pierwszenstwo przed pojazdem.
> > (art. 13 ust.1)
>
> Ale patrz niżej.
>
> > >przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob,
> > Rzecz gustu i oceny. Kłania sie podstawowa definicja 'ustapienie
> > pierwszenstwa' (art. 2 ust. 23)
>
> No właśnie - Irek napisał, że "nie przeszkodził pieszemu". Czyli można
> założyć, że nie spowodował sytuacji, w której ten pieszy MUSIAŁ zatrzymać
> się, zwolnić lub przyspieszyć.
Wlasnie tak bylo. I tak sie jezdzi w Krakowie i nie zauwazylem zeby ktos
inaczej przejezdzal przez pasy. Ludzie jak nie ma swiatel to chodza jak
cieleta jeden za drugim i jezeli nie wiedziesz na skrzyzowanie to bedziesz
stal do zmroku bo na uczeszczanysz szlakach jest ich mnostwo. Nie mowie
tutaj zeby przejechac pieszemu po palcach, ale o takiej sytuacji ze moj
przejazd w zaden sposob nie przeszkodzi pieszemu w opuszczeniu skrzyzowania
ani zeby nie musial zwolnic, przyspieszyc.
-
9. Data: 2002-01-11 10:00:52
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>
To dlaczego Irku przyjales mandat?
-
10. Data: 2002-01-11 16:31:26
Temat: Re: Prawo o ruchu drogowym
Od: "Maniek" <m...@k...net.pl>
sześć jeśli ni było tam przejścia dla pieszych i pieszego na nich , bo wtedy
(obecnie 10) było 9
Użytkownik "Irek" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
news:3c3df1d1$1@news.vogel.pl...
>
> > Za wyprzedzanie na skrzyżowaniu nie dostaje się 9 pkt !!
> A ile punktow?
> Po jakim okresie przepadaja mandaty?
>
> > Użytkownik "Irek" <i...@k...pl> napisał w wiadomości
> > news:3c3cb992$2@news.vogel.pl...
> > > Witam.
> > > Mam dwie sprawy. Mianowicie dostalem 2 mandaty wysoko punktowane 9pkt.
> Tak
> > > sie stalo ze mijal miesiac za miesiacem i nikt sie o nie nie upominal.
W
> > > miedzyczasie zrobilem sobie prawko na motor i na kursie dowiedzialem
sie
> > ze
> > > te mandaty niekoniecznie byly zasluzone. Mianowicie.
> > > 1. Jechalem przez jakas wioske (teren zabudowany) gdzies z predkoscia
> > 60km/h
> > > czyli wszystko ok. i wyprzedzilem jakiegos tira. Tylko ze byla dluga
> > prosta
> > > i nie chcialem za bardzo sie rozpedzac wiec wyprzedzalem dlugo.
> > Rozpoczalem
> > > na przerywanej lini a zakonczylem na skrzyzowaniu. (wg policjanta to
> bylo
> > > skrzyzowanie, a tak naprawde to droga wychodzaca z srodka lasu i tylko
> > > oznaczona znakami poziomymi (na terenie zabudowanym srodek lasu, ale
tak
> > > tamten teren zabudowany wygladal)). Gliniarz wlepil mi 9pkt karnych za
> > > wyprzedzanie na skrzyzowaniu i chyba niepotrzebnie podpisalem ten
> mandat.
> > > Minelo juz 15 miesiecy od tego czasu. Nie znam nazwiska policjanta ani
> nie
> > > mam tego druku mandatu. Co o tym sadzicie.
> > >
> > > 2. Prosta sytuacja nagminnie stosowana przez kierowcow, ale wygladalo
to
> > > tak. Wyjezdzajac z ronda na ulice jednokierunkowa o dwoch pasach ruchu
> > > zatrzymalem sie przed przejsciem zeby ustapic pieszym. I tak czekalem
a
> > oni
> > > lezli i lezli. Jak juz wszyscy zeszli z mojego pasa to ruszylem. A
> okazalo
> > > sie ze na ten drugi pas w moim kierunku jeszcze jakis gosc wszedl. Moj
> > > przejazd nie przeszkodzil mu w zaden sposob, a za to dostalem 9pkt i
> kupe
> > > forsy do zaplacenia. Tutaj troche mniej czasu uplynelo bo pol roku.
Tez
> > nie
> > > mam kwitka i nie wiem kto wypisal. Co z tym robic.
> > > Czy warto sie o to sadzic czy to sa sprawy przegrane. CZy mozna to
> wziac
> > na
> > > przeczekanie? Staralem sie jakos obiektywnie to przedstawic, ale nie
> wiem
> > > czy to mi sie udalo. Przegladalem kodeks o ruchu drogowym ale tam nie
ma
> > > takich sytuacji.
> > > Pozdrawiam
> > > Irek
> > >
> > >
> > >
> > >
> >
> >
>
>