-
11. Data: 2025-01-30 11:37:21
Temat: Re: Prawo jak je [nie]rząd rozumie.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 30 Jan 2025 10:11:58 +0100, A. Filip wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
>> On Wed, 29 Jan 2025 19:07:26 +0100, Jacek wrote:
>> [...]
>>> Jeśli wyrok był zgodny z ówczesnym prawem to nic formalnie sędziemu nie
>>> można zarzucić a już na pewno nie przestępstwo które zostało
>>> zdefiniowane kilkadziesiąt lat po jego czynie. Prawo nie sięga wstecz.
>> " Za co został skazany były sędzia?
>> - Działania oskarżonego polegały na tym, że w dniu 18 sierpnia 1952
>> roku w Warszawie zasiadając w składzie Sądu Wojsk Lotniczych w
>> Warszawie rozpoznającym sprawę oskarżonego Edwarda P. przekroczył
>> przysługujące mu uprawnienia, bezprawnie uznając oskarżonego winnym
>> popełnienia przestępstwa działania na szkodę Państwa Polskiego i
>> ucieczki za granicę, za co skazał go na karę śmierci, którą wykonano w
>> dniu 29 sierpnia 1952 roku, co stanowiło prześladowanie wymienionego
>> oficera i było aktem represji z powodu prezentowanych przezeń -
>> odmiennych od propagowanych przez ówczesne władze partyjne i państwowe
>> - poglądów politycznych - poinformował nas Robert Janicki, rzecznik
>> pionu śledczego IPN. "
>>
>> Widać dzisiejsze władze partyjne i państwowe mają inne poglądy :-)
>> [...]
>
> IPN to oskarżenie czy formalne uzasadnienie wyroku?
Wyrok chyba wydał sąd, a IPN robi za prokuraturę.
> <ironia> Strach się bać w kwestii jak RP3 prześladowało tych co zbiegli
> na Białorus. </ironia>
No i słusznie :-)
Ale ale:
-zbiegł i nie złapali, więc na razie kary śmierci nie wymierzą :-)
-nie wiem jakie tam działania prześladujące podjęto, ale małe
działania, to i mała kara w przyszłości powinna być :-)
-na razie ma postawiony zarzut szpiegowstwa, oczywicie zaocznie, i
podejrzewam, ze bez większych podstaw.
Kierunek wyjazdu ciekawy. Naprawdę szpieg?
No i z czegos musi żyć na tej Białorusi.
Zdaje się, że złożył rezygnację z urzędu, więc odpada problem
zwolnienia i niewypłacania wypłaty. Grzeczny sędzia.
Ale czemu taki grzeczny? Szpieg powinien więcej zamieszać :-)
> IMHO W tej sprawie formalno-prawnie lepiej się było trzymać "uchybień
> formalnych" względem ówcześnie obowiązujących procedur. "Intencje" są
> lepsze politycznie i trudniejsze do udowodnienia jak je trzeba by było
> udowodnić na śmiertelnie poważnie _po tylu latach_ .
Piszesz o sprawie skazania tego pilota?
No cóż, szczęśliwie komuchy uchwalały piękne prawo, a potem się go
sami niezbyt trzymali, to teraz jest co zarzucać.
A zawsze można z grubej rury - skazany za "działania na szkodę
Polski"? Ktorej, tej stalinowskiej, podległej Moskwie,
czy tej "prawdziwej", opartej o niezawisły rząd w Londynie :-)
> BTW Jak RP3 kwalifikuje "dezercje z bronią w ręku"?
art. 339.
§ 1. Żołnierz, który w celu trwałego uchylenia się od służby
wojskowej opuszcza swoją jednostkę lub wyznaczone miejsce przebywania
lub w takim celu poza nimi pozostaje,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się dezercji wspólnie z innymi
żołnierzami lub zabierając broń,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo
przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4.
Żołnierz, który czyni przygotowania do przestępstwa określonego w §
1-3,
podlega karze aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat
a w 1952 ... ten ?
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
WDU19440060027
Kodeks czasu wojennego ... z mocą dekretu
> Dzięki Donaldowi Tuskowi "Geniuszowi Tysiąclecia" kary śmierci w RP3 nie
> ma *nawet w czasie wojny* . Oczywiście jak będzie _prawdziwa_ wojna
> to skazujący raczej++ będą to mieć głęboko w obsranej dupie.
No nie wiem, czy tak skazujący mogą skazać, bo powinni artykuł podać.
A ewentualni egzekutorzy czy mogą wykonac.
Ale ktos może zastrzelić, a prezydent uniewinnić :-)
J.