-
1. Data: 2007-02-24 17:19:14
Temat: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: Piotr <x...@k...chip.pl>
Z życia wiem że pewne brzydkie komunistyczne rozwiązania prawne
wróciły albo tylko pozornie zostały zniesione.
Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
Czy ktoś mógłby mnie naprowadzić gzie mam szukać podstaw prawnych , na
podstawie których Mafia Energetyczna ( istnienie takich przepisów jest
dowodem na prawidłowość użycia takowego określenia ) pobiera swój characz
albo zmusza ludzików do likwidacji taki instalacji .
-
2. Data: 2007-02-25 19:32:21
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr napisał(a):
> Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
> zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
A skąd te brednie wytrzasnąłeś?
-
3. Data: 2007-02-25 20:46:05
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 24 Feb 2007 18:19:14 +0100, Piotr napisał(a):
> Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
> zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
Jest dokładnie odwrotnie, jeśli wytworzysz jej więcej niż zużyjesz to
jeszcze oni Ci będą musieli płacić.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
4. Data: 2007-02-26 08:12:12
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: g...@p...onet.pl
> Dnia Sat, 24 Feb 2007 18:19:14 +0100, Piotr napisał(a):
>
> > Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
> > zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
>
> Jest dokładnie odwrotnie, jeśli wytworzysz jej więcej niż zużyjesz to
> jeszcze oni Ci będą musieli płacić.
Nie jest tak jak mówicie, Trzeba to sprawdzić w prawie energetycznym.
Urządzenia wytwórcze małej mocy (trzeba sprawdzić so kili W) nie podlegają
żadnym regulacjom. Powyżej tej mocy trzeba sie starać o koncesję.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2007-02-26 09:00:14
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Sun, 25 Feb 2007 20:32:21 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
>> zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
>
> A skąd te brednie wytrzasnąłeś?
Jesteś pewien, że akcyzę od prądu na własny użytek już znieśli?
Pytam bo naprawde nie wiem.
-
6. Data: 2007-02-26 09:28:58
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@i...net>
jureq napisał(a):
> Jesteś pewien, że akcyzę od prądu na własny użytek już znieśli?
> Pytam bo naprawde nie wiem.
Tak mi teraz ironicznie przyszło do głowy, że akcyzę powinni płacić
rowerzyści, którzy mają "na stanie" dynamo :)
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
-
7. Data: 2007-02-26 12:38:33
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
jureq napisał(a):
> Dnia Sun, 25 Feb 2007 20:32:21 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Mianowiecie chodzi o konieczność płacenia za energię wytwarzana we własnym
>>> zakresie np: w prostej elektrowni wiatrowej .
>> A skąd te brednie wytrzasnąłeś?
>
> Jesteś pewien, że akcyzę od prądu na własny użytek już znieśli?
> Pytam bo naprawde nie wiem.
Jaką akcyzę? Weź pomyśl... Jedziesz rowerem, masz włączone dynamko -
płacisz akcyzę? Jedziesz samochodem, prądnica/alternator wytwarzają prąd
- płacisz akcyzę za prąd? Czy kiedykolwiek coś takiego się płaciło? Myśl
- to nie boli.
-
8. Data: 2007-02-26 13:05:23
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
g...@p...onet.pl napisał(a):
> Nie jest tak jak mówicie, Trzeba to sprawdzić w prawie energetycznym.
> Urządzenia wytwórcze małej mocy (trzeba sprawdzić so kili W) nie podlegają
> żadnym regulacjom. Powyżej tej mocy trzeba sie starać o koncesję.
>
ROTFL
Weź może sam przeczytaj tę ustawę...
Koncesji wymaga wykonywanie DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ w tej dziedzinie.
A prywatna osoba, sprzedająca nadmiar wytworzonej swojemu energii
zakładowi energetycznemu, to nie jest działalność gospodarcza
Dopiero gdybyś specjalnie założył działalność gospodarczą mającą w
zakresie działalności produkcję oraz dystrybucję energii wymagałoby to
uzyskania koncesji - ale (1) w przypadku źródeł nieodnawialnych możesz
bez koncesji mieć elektrownię do 50 MW (MEGA watów) a ciepłownię lub
elektrociepłownię do 5 MW (2) w przypadku źródeł odnawialnych ciepłownia
do 5 MW też nie wymaga koncesji, a elektrownia wprawdzie koncesji wymaga
(tylko wyobraź sobie rozmiar instalacji na odnawialne źródło energii
dającej komercyjne opłacalne ilości energii) ale do 5 MW jest zwolniona
z opłat koncesyjnych.
Także sama komercyjna dystrybucja własną siecią koncesji nie wymaga,
byle by odbiorcy nie zamawiali więcej jak 5 MW ciepła a sieć elektryczna
miała napięcie poniżej 1kV.
-
9. Data: 2007-02-26 13:16:48
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 26 Feb 2007 09:12:12 +0100, g...@p...onet.pl napisał(a):
>> Jest dokładnie odwrotnie, jeśli wytworzysz jej więcej niż zużyjesz to
>> jeszcze oni Ci będą musieli płacić.
> Nie jest tak jak mówicie, Trzeba to sprawdzić w prawie energetycznym.
> Urządzenia wytwórcze małej mocy (trzeba sprawdzić so kili W) nie podlegają
> żadnym regulacjom. Powyżej tej mocy trzeba sie starać o koncesję.
Owszem, trzeba mieć koncesje na wytwarzanie energii, ale zaklad
energetyczny bedzie mial obowiazek odkupienia od Ciebie nadmiaru energii
jaka wytworzysz.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
10. Data: 2007-02-26 13:57:38
Temat: Re: Prawo energetyczne - Mafia energetyczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
scream napisał(a):
> Owszem, trzeba mieć koncesje na wytwarzanie energii, ale zaklad
Nie. Trzeba mieć koncesję na prowadzenie działalności gospodarczej w tej
dziedzinie.
Natomiast nie mogę się doczytać, jak wygląda sprawa z odbiorcą końcowym,
który ma jakiś tam agregat i zrobił mu się nadmiar energii - czy ma jak
odsprzedać ZE...
Pomijam taki drobny detal, że w kontekście "przydomowych" odnawialnych
źródeł energii raczej mało realne jest uzyskanie takiej produkcji
energii, żeby powstał jej nadmiar...
Ale na własne, prywatne potrzeby można spokojnie produkować bez żadnych
koncesji.