-
51. Data: 2009-08-27 12:48:37
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h75v1t$876$1@news.onet.pl...
> I czym się to różni od sytuacji, jak całą knajpę zarezerwował właściciel
> i wpuszcza "po uważaniu"?
tym, ze jak przychodzi grupa znajomych to nikt nie wchodzi, bo jest
zamkniete, a nie laskawie wpuszcza tylko ladniejsze dziwczyny, a reszta
poszla won
-
52. Data: 2009-08-27 12:51:45
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Ofertą publiczną?
JaC
-----
> I czym się to różni od sytuacji, jak całą knajpę zarezerwował właściciel i wpuszcza
"po uważaniu"?
-
53. Data: 2009-08-27 13:02:22
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h75v1t$876$1@news.onet.pl...
>
>> I czym się to różni od sytuacji, jak całą knajpę zarezerwował
>> właściciel i wpuszcza "po uważaniu"?
>
> tym, ze jak przychodzi grupa znajomych to nikt nie wchodzi, bo jest
> zamkniete, a nie laskawie wpuszcza tylko ladniejsze dziwczyny, a reszta
> poszla won
Ja to widzę ograniczenie wolności większe niż ta rzekoma
dyskryminacja. Dlaczego bowiem dziewczyny nie mogłyby wejść, jeśli by
chciały i jeśli właściciel by chciał?
--
Liwiusz
-
54. Data: 2009-08-27 13:03:31
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
ąćęłńóśźż pisze:
> Ofertą publiczną?
> JaC
>
>
> -----
>
>> I czym się to różni od sytuacji, jak całą knajpę zarezerwował właściciel i
wpuszcza "po uważaniu"?
Jest raczej oczywiste, że kluby z selekcją nie mają oferty publicznej
- dla każdego. To się rozumie samo przez się.
--
Liwiusz
-
55. Data: 2009-08-27 13:09:28
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Definicja "oferty publicznej"?
JaC
-----
> Jest raczej oczywiste, że kluby z selekcją nie mają oferty publicznej - dla
każdego.
-
56. Data: 2009-08-27 13:14:16
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
ąćęłńóśźż pisze:
> Definicja "oferty publicznej"?
Słucham.
--
Liwiusz
-
57. Data: 2009-08-27 13:43:11
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Liwiusz napisal:
> Czy jak wybieram przyjaciół, to też muszę wybrać tych, których gęba
> mi się nie podoba? Brak ochoty na przyjaźń z powodu wyglądu też jest
> dyskryminacją.
W Anglii juz to przerabiali w szkole. Nauczycielka nakazala dzieciom
oddac zaproszenia, ktore jeden z uczniow rozdal NIEKTORYM swoim
kolegom. Argumentowala te decyzje tym, ze nie rozdal WSZYSTKIM.
Masz kochac wszystkich. I juz. Dlaczego? Bo tak.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
58. Data: 2009-08-27 13:47:33
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: "Gan" <j...@w...pl>
>Masz kochac wszystkich. I juz. Dlaczego? Bo tak.
--
Pozdrawiam,
Jacek
Eeee tam kogo obchodzi jakaś nauczycielka.
G.
-
59. Data: 2009-08-27 13:56:32
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:h762hf$set$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> W Anglii juz to przerabiali w szkole. Nauczycielka nakazala dzieciom
> oddac zaproszenia, ktore jeden z uczniow rozdal NIEKTORYM swoim
> kolegom. Argumentowala te decyzje tym, ze nie rozdal WSZYSTKIM.
widzisz, tak to jest jak sie uslysz cos, ale nie do konca, albo nie do konca
zrozumie
kazala to zrobic, bo dzieciak zrobil to ostentacyjnie na lekcji, decyzje
podjela sluszna, na przerwie, poza szkola mogl sobie podejsc do kazdego i
dac mu zaproszenie, ale jesli robi to na forum klasy i pomija np 1 czy 2
uczniow, to jest to jawna dyskryminacja, tak jakby napluc takiemu
dzieciakowi w twarz
-
60. Data: 2009-08-27 14:20:30
Temat: Re: Prawo dyskryminacji a selekcja
Od: r...@m...com
> Witam
> Bardzo popularna sprawa selekcji wejsc do klubow,
> http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Dyskryminacja-
Beda-kary-za-odmowe-
uslugi,wid,11429750,wiadomosc.html
> Jak to ma sie do tego co jest powyzej?
> Pozdrawiam
>
>
Moment wchodzenia do klubu trzeba filmować ukrytą w garderobie kamerą, wtedy
będzie dowód dla sądu...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl